BMW Sport

Witam. Kilka pytań o działanie bądź uwagi co do wadliwego działania tych podzespołów. Autko to E36 328 Coupe. Jeżeli to ważne to drążek jest skrócony - short shift.

Czy to normalne, że gdy auto stoi zaparkowane to mogę zmieniać biegi bez sprzęgła?
Druga sprawa to taka, że czasami nie mogę wbić drugiego biegu. Kilka razy zdarzyło mi się gdy ustąpiali mi żebym zmienił pas to ja jej na dwójkę wbijam z 3, prędkość 40-50km/h i jakby jakaś blokada była bo nie chciał wejść mi drugi bieg. Zdarzyło kilka razy w przeciągu pół roku. Dopiero po 2-3 próbach puszczenia i wduszenia sprzęgła załapało. Nie ma znaczenia czy zimny silnikskrzynia czy ciepły.

Następna sprawa to taka, że drążek zmiany biegów na każdym biegu ma odchyły/luzy/bicia w prawą stronę na 1.5-2 cm. Czy to poduszki skrzyni do wymiany?

Zapomniałem w moim pierwszym poście napisać o tym i następna sprawa to taka, że ciężko mi złapać tryb w którym puszczam powoli sprzęgło i autko samo powoli zaczyna jechać, czy to 1 czy wsteczny. Jeździłem wcześniej Volvo V70 150KM i BMW 118 z przednim napędem i puszczałem sprzęgło do połowy i załapywał ten tryb, nie jakoś specjalnie wolno jak w przypadku obecnej 328, puszczałem całe i auto jechało. W mojej obecnej sprzęgło jakieś delikatne jest. Puszczam o wiele wolniej niżeli w w/w autach i maszyna zaczyna o wiele wolniej ruszać a raczej ślimaczyć, jedno zbyt szybkie drgnięcie nogi i już zadyszki dostanie i gaśnie jak nie dobije z powrotem sprzegła albo dodam gazu. Nie wiem czy 2.8l maszyna z 6 garami i prawie 200 koniami wymaga tego aby tutaj gazu troszeczkę dać czy to jakaś usterka.
Mam błąd lambda probe 2 i czekam na nowy sensor. Może to on z tą zadyszką ma coś wspólnego.

A jaki masz ten short shifter bardzo krótki? często takie tuningi sprawiają właśnie uszkodzenie skrzyń i zamiast coś poprawić pogorszają. Bmw jak skrzynia jest w dobrym stanie ma bardzo precyzyjny układ i nie powinno być żadnych problemów z szukaniem, wbijaniem,redukowaniem biegów. Jak auto stoi zaparkowane da się biegi bez sprzegła wbić.

A jaki masz ten short shifter bardzo krótki? często takie tuningi sprawiają właśnie uszkodzenie skrzyń i zamiast coś poprawić pogorszają. Bmw jak skrzynia jest w dobrym stanie ma bardzo precyzyjny układ i nie powinno być żadnych problemów z szukaniem, wbijaniem,redukowaniem biegów. Jak auto stoi zaparkowane da się biegi bez sprzegła wbić.

Nie wiem jaki jest drążek, takie dostałem info od poprzedniego właściciela odnośnie tego, że został przez niego taki zainstalowany i na tym koniec. Na ogół nie mam problemów z wbiciem biegów ale może za głęboko w lewo pociągłęm gdzie jest wstecz a dwójki nie ma pod nim Stres i te bicia na boki drążka jak bieg jest wbity bieg nie sprzyjają temu. Dziwnie to wygląda ale może stare samochody tak mają chociaż gdzieś wyczytałem, że to mogą być poduszki skrzynii do wymiany.

Zapomniałem w moim pierwszym poście napisać o tym i następna sprawa to taka, że ciężko mi złapać tryb w którym puszczam powoli sprzęgło i autko samo powoli zaczyna jechać, czy to 1 czy wsteczny. Jeździłem wcześniej Volvo V70 150KM i BMW 118 z przednim napędem i puszczałem sprzęgło do połowy i załapywał ten tryb, nie jakoś specjalnie wolno jak w przypadku obecnej 328, puszczałem całe i auto jechało. W mojej obecnej sprzęgło jakieś delikatne jest. Puszczam o wiele wolniej niżeli w w/w autach i maszyna zaczyna o wiele wolniej ruszać a raczej ślimaczyć, jedno zbyt szybkie drgnięcie nogi i już zadyszki dostanie i gaśnie jak nie dobije z powrotem sprzegła albo dodam gazu. Nie wiem czy 2.8l maszyna z 6 garami i prawie 200 koniami wymaga tego aby tutaj gazu troszeczkę dać czy to jakaś usterka.
Mam błąd lambda probe 2 i czekam na nowy sensor. Może to on z tą zadyszką ma coś wspólnego.

Jaki konkretnie błąd? Najlepiej zrzut z inpa, błąd sondy to częściej skutek złego składu mieszanki a nie uszkodzonej sondy.

Takimi dwoma błędami INPA sypie. Po wyczyszczeniu ich wraca jedynie lambda probe 2 zaś błąd czujnika rozrządu wraca jedynie po starcie silnika i tak w kółko po ich czyszczeniu, camshaft wraca zawsze tylko po odpaleniu auta. Auto pali na 6 gary, startuje bez problemu, mocy nie brakuje. Błąd czujnika i zawarte emission related malfunction brzmi dla mnie właśnie jakby było to właśnie powiązane z sensorem lambdy, wydechem, paliwem, oparami.

Błąd lambda probe 2 widzę odkąd auto pierwszy raz pod INPE podłączyłem w maju (na starym DME jeszcze). Camshaft dopiero niedawno pojawił się, po wymianie DME. Auto stało przez lato 4 miesiące z powodu padniętego DME. Gdy było ono padnięte w celu sprawdzenia co padło wymieniałem między innymi czujnik rozrzadu, zanim doszedłem, że w ogóle iskra na świece nie idzie. Aktualnie zamontowany jest stary czujnik rozrządu (3 razy zamieniałem), który zawsze działał. Doszliśmy z bardzo polecanym elektrykiem, który zna się na rzeczy, że to nic innego jak DME i że nawet na prowizorystycznie sprawdzonym w domu sygnale z pinów w DME z ktorego przesyła sygnał na świece, nie pokazywało nic w odróżnieniu od drugiego DME, którego mieliśmy obok. Auto jeździ na odłączonym i na krótko spiętym EWS, a "nowy" DME pochodzi z E36 323 i ma usunięty sterownik EWS z niego a sam soft podobno ma być w nim jakiś podrasowany i ulepszony pod sport.

Co do sprzęgła/skrzynii to pozwolę napisać sobie coś dodatkowego co zaobserwowałem. Być może ma to powiązanie z nowym DME, nowym "sport" softem albo może w ogóle to nie jest sprzęgło/skrzynia to co teraz napiszę, a właśnie z powodu złego składu mieszanki.
Mianowicie, od niedługiego czasu zauważyłem, że np. na 3 przy 40-50km/h czy na 4 przy 60-70km/h (na innych biegach też to wyczuwam) gdzie jest ~2000 obrotów, gdzie auto jałowe jest trochę jeszcze tj. ma za niskie obroty na pełną moc żeby w fotel wciskało, jak dam gaz w podłogę to wskaźnik paliwa leci pod samą 30, obroty nie wzrastają gwałtownie tak jakbym go gazował na sprzęgle/luzie ale wyraźnie słyszę gdy auto nabiera prędkości i obrotów - tuż przed "kopem" w okolicach 3200 obrotów, jakby tylne koła nagle zaczęły się ślizgać, tak jakby auto na lekkim sprzęgle jechało i z pół sprzęgła dostawało kopa. To "pół sprzęgło" to bardziej czuć niż słychać ale jest dźwięk jakby zaciągania. Trochę minimalnie odczucie mam też jakby dupa lekko się ślizgała ale to naprawdę minimalnie. ASC się nie załącza i nie ma znaczenia czy jest mokro czy nie, opony zimowe Michelin z bieżnikiem 7mm. Gdy gazu w podłogę nie dam i z czuciem go dodaje stopniowo to tego "efektu" nie ma.

Tu to faktycznie będzie problem z sondą, jeżeli chodzi o czujnik wałka rozrządu to może być coś nie tak z samym rozrządem. Nagraj testy podczas jazdy z każdą zakładką z inpa, 3 bieg i gaz do dechy bez odpuszczania do końca skali.

Odpiąłem czujnik probe 2 a dane i tak do neigo dochodziły. Czy to normalne? Czujnik odłączony miałem a temperatura silnika spadała na INPIE. Ciekawy jestem tego. A co do problemu camshaft to jak jutro nie będzie padać to wymienię czujnik na inny i zobaczę jak na nim będzie. Podobno gdyby jedno i drugie było zepsute to bym odczuwał to w swój sposób a powiem, że nie odczuwam braku mocy i pcha do przodu jak jedna z zdrowszych 328. Wymienię sensor o2 na NGK bo taki zamówiłem i zobaczymy czy problem zniknie.

Jak to jest, że na odpiętym czujniku o2 dane z odczytu błędów jak np. temp silnika zmieniają się pod tym błędem? Pobierają statyczne dane? Czy ten czujnik może wywoływać problem rozrządu? Mam nadzieję, że tak bo emission related malfunction w nim zawarte coś mi mówi, że to od emisji spalin. Mam nadzieję, że dowiem się tego jak wymienię sensor o2. INPA pokazuje, że jeden sensor o2 ma 4.79-4.83v zaś na drugim podczas dodawania gazu napięcie spada do niskich wartości poniżej 1v.

Co do rozrządu to wymieniałem dziś czujnik i błąd nadal jest i tak samo po wyczyszczeniu powraca po starcie silnika od razu. Auto zachowuje się normalnie, ma zryw, mocy na pewno nie brakuje a nawet wychodzi lepiej niż katalogowo zaś INPA w engine roughness pokazuje wartości 0 na każdym garze. Sprawdzałem kompresje cylindrów i wyszło 13,5-14 bar na każdym. Silnik ma przebieg 236.000km. Od czegoś ten błąd musi być...

Pojawił się dopiero jak nowe DME mi ogarnięto. Czy jest to możliwe, że on jest zapisany w pamięci sterownika w jakiś sposób i pochodzi z poprzedniego auta?

Wymieniłem sonde lambda i błąd jej zniknął natomiast błąd czujnika rozrządu tak jak był i wracał tak wraca. Auto zachowuje się nieco inaczej po zmianie sondy i troszeczkę ciszej ale to może być efekt placebo i rozgrzanego już silnika bo trochę jeździłem dzisiaj w porównaniu z innymi dniami. Nie brakuje jej mocy a wręcz przeciwnie. Co to może być. Nie mam już pomysłów. Czu czujnik w jakiś sposób może nawiązywać do części mechanicznych nie mających nic wspólnego z elektryką?

Nagrałem dzisiaj filmik z INPA. Jest ktoś w stanie powiedzieć mi od czego mam zacząć? Camshaft pozycje pokazuje mi na 83KW. Nie powinno być 120KW? Rozumiem, że zacząć od początku i sprawdzić na nowym sensorze OEM czy może trzeba przy silniku ustawiać rozrząd? Może to być solenoida vanosa? Jak sprawdzę timingi vanosa? Dlaczego w cylinder roughness nie mam żadnych wartości nigdy, ciągle na 0 jest. Nie miałem nigdy problemów z startem auta ale ostatnim razem jak rano przy 0 temperaturach próbowałem odpalić to nie odpaliła po jednym zakręceniu rozrusznikiem jak to zazwyczaj jest a 3 razy potrzebowała. Dzisiaj jechałem na autostradzie i coś mi wydech głośno chodził i w locie wyłączyłem silnik i chciałem włączyć jeszcze raz to z 5-6 razy zakręcił jakby i nic więc zapłon wyłączyłem i próbowałem odpalić jeszcze raz i drugim razem poszło bez problemu. A ten głośny wydech to dziura się zrobiła... nowy, przedwczesny wydatek Jak ja to lubię

Zauważyłem też, że npięcie na aku jest troszkę niskie imo. Ostatnio mierzyłem na włączonym silniku z wszystkimi bajerami to 14.02V pokazało na mierniku. Nie jestem przekonany co do takiego programowego odczytu napięcia.


Autko odpalam od 1:50, większośc luz ale i gazuje lekko do 2000 obr. Zanim silnik odpalony błędy wyczyszczone zostały a ten zaraz wraca, zawsze. Od czerwca minimum.

Wymieniłem czujnik na oryginalny z ASO i błąd zniknął, pokazuje ~20kW położenie czujnika a nie ~80 jak to pokazywał na nieoryginalnych oraz pokazuje ładnie działanie cylindrów tak jak powinno. Dwa nieoryginalne czujniki są chyba upośledzone troszkę bo niby autko chodzi tak samo a jednak sypie błędem.