BMW Sport

Odpowiedź jest prosta: należy autko odstawić do Leo

no tak jedyne rozsądne wyjście, tylko że ja mam 200km a raczej w jeden dzień nie ogranie się to bo znając szczęście pewnie będzie coś nie tak innego.

no strasznie daleko... na dodatek 98% drogi autostradą

Udało mi się skontaktować z Leo i na przyszły tydzień będzie myśleć o jakimś terminie. Jednak na dzień dobry zmartwil mnie że brak 40 koni nie będzie spowodowane tylko vanos em. Analizując wykres z hamowni dziwi mnie dlaczego cały zakres jest zaniżony. Tryb awaryjny? Raczej wątpię bo silnik kręci do końca. Disa będzie dobra bo widziałem wykresy z uwaloną i widać to na wykresie jak jest na stałe zamknięta lub otwarta. Choć nie zaszkodzi ją wymontować i sprawdzić.
Znalazłem wczoraj pewien post i może co nie których śmieszyć ale jest pewne powiązanie. Od samego początku jeżdżę z brakującą mocą a na dodatek czasami po ostrej jeździe chodzi jeszcze gorzej i widać ze Wałek ssący nie nadąża za docelową pozycją. Tak dość wolno reaguje. Dzis z samego rana ostra jazda po ekspresówce 20km i zonk. Wałek ssący o 15 stopni przy bucie w podłodze ma różnice względem docelowej pozycji. Muł wtedy jeszcze gorszy jakby miał 150 koni. Dlaczego nagle vanos tak reaguje? Wychodzi na to ze coś ze sterowaniem tylko że solenoid jest sprawny bo sprawdzałem sposobem z 10 groszówką. Ciśnienie oleju? To w pierwszej kolejności dziś sprawdzę. Pisze i piszę a teraz ważne pytanie. Czy nie właściwy olej silnikowy może być przyczyną nie prawidłowej pracy vanos ów (leniwej pracy) ? Od samego początku mam w silniku 10w60 vr1 i mam podejrzenie ze to on jest sprawcą nieprawidłowej pracy vanos ów. Znalazłem posty ze po zmianie na 5w30 zaczęło chodzić jak należy, znalazłem kilka wpisów ze nie zalecają ten olej do m54. Dlaczego osoby mające dobre wyniki z hamowni jeżdżą na 5w40 czy tam 5w30 ? Idąc tym tropem moje leniwe vanosy działające z opóźnieniem, bolec w solenoidzie chodzi też tak wolno jak go przechyłu a porównywałem z innym gdzie błyskawicznie reagował na przechylenie.
Tak jakby gesty olej stawiał opór na vanosie. Co do opóźnienia walka po ostrym nagrzaniu to może być czujnik walka może być na wykończeniu.

Za nim pojedziesz robić vanosy i co tam trzeba to tak czy inaczej zrób silnikowi płukankę 20minut i wlej jakieś porządne 5W40.

czym proponujesz robić płukankę ?

Zwykłe płukanki dostępne na rynku. LM, Millers, Amsoil.

Czy ktoś z szanownych forumowiczów może mi sprawdzić lub podać maksymalne wartości zmierzone przez przepływomierz w Inpie ? Mam bardzo grube podejrzenia że ostro zaniża. Na każdym wyższym biegu wartości są co raz niższe co w efekcie czuć na przyspieszeniu. Przetrzepałem już chyba wszystko i lista sprawdzania robi się co raz mniejsza. Ostatnio sprawdziłem kompresje na odłączonej pompie paliwa i wszystkie garki wyszły 12atm. Zrobiłem nawet ustawkę ze znajomym co ma 523 w e39 jechaliśmy łeb w łeb do 160km/h
Lista co sprawdziłem to :
Sondy, kompresja, wtryski, ciśnienie paliwa, szczelność dolotu, disa, filtry paliwa i powietrza.
Został jeszcze vanos ale tego nie dotykam bo się nie znam, niech fachowiec to sprawdzi. Katalizatory jeszcze nie sprawdzałem. No i teraz dylemat z przepływką.

co do płukania silnika sam już drugi raz przed wymianą oleju na titan 10W40 wlałem flush engin i jeżdze jusz 2godz do 80 km/ hmax bo boje sie zajechaś silnik i tak do jutra na fiushu bo żona wźieła bunie

czyli wszystko zgodnie z zaleceniami producenta płukanki

zrobiłem testowy przejazd na 3 biegu do odcinki i nagrywanie pulpitu - inpa
https://www.youtube.com/watch?v=YrH_uxl_f1A&feature=youtu.be

porównałem z
https://www.youtube.com/watch?v=_MNAKPYzzxk

I tak wyciągam wnioski, temperatura wody i na wyjściu z chłodnicy to raczej w farenhaitach bo przeliczając pasuje mniej więcej. Temperatura oleju zapewne też, wychodziło by około 80stopni. Ale temperatura powietrza wlotowego, trochę tam gorąco ? Jak dobrze myślę to chyba komp zrobi jakąś mega korektę przy takiej temperaturze.
Kąt zapłonu też znacznie się różni.

Ogólnie mam ochotę zdjąć kolektor i wymienić wszystkie gumy, uszczelki i odmę o której zapomniałem, bo coś mi się wydaję że mam mega kumulacje drobnych usterek które powodują utrate mocy.

Nim rozbierzesz auto to zerknij na wskazania przepływki na obu filmach.

U ciebie przepływka coś marnie pokazuje w porównaniu do tej z drugiego filmu.

Może to kwestia obciążenia ale sprawdź na co ja stać

zauważyłem to wcześniej więc posługując się tym drugim filmikiem zrobiłem identyczny test i też na 3 biegu do odcinki aby zrobić porównanie. Mnie jeszcze martwi temp w dolocie, przed chwilą byłem w aucie ( zimno jak .... ) i na zimnym silniku 64 stopnie Czy ten czujnik odpowiada za jakieś korekcje w silniku np dawka paliwa, kąt zapłonu ?

Dogrzebałem się do czujnika dolotu aby go odłączyć i zobaczyć co będzie. Niestety ktoś mnie wcześniej uprzedził wywalając czujnik a w kostkę wpięta jest zaślepka. Skąd sterownik wie że jak przyspieszam spada temperatura w dolocie
Wnioskuje że temperatura jak pozostałe są w fahrenheit.
Zmierzyłem napięcie na przepływce miernikiem 4,1V przy odcince

morcine, możliwe ze przyczyną takiego rezultatu na hamownii jest nie w pełni poprawnie wykonany swap.

Kabelkologia jest tak poprawna że stawiam swoje jajka na poprawność podłączenia Osobiście wytargałem z auta kompletny silnik z wiązką, komputerem, ews i wtyczką do karoserii. Piny oczywiście zamieniane wg schematu ale wszystko działa z wyposażenia. Dsc, tempomat, wszystkie kontrolki, wskaźniki. Ogólnie jak w oryginale, żadnej druciarni.

Czujnik temperatury powietrza dolotowego ma bardzo duży wpływ na dawkę paliwa i nieco na kont zapłonu.

Nie wiem jak jest w bmw ale w innych autach przepływomierz potrafi mierzyć temperaturę i kompensować to w odczycie.
Wtedy przepływomierz nie jest przepływomierzem tylko czujnikiem masy powietrza, w takim aucie czujnik temperatury dolotowej nie pełni już tak dużej roli.

No to by się zgadzało, bo nie mając fizycznie tego czujnika coś innego musi mierzyć temperaturę i wychodzi że przepływomierz przejmuje role. Tylko czy to jest poprawny odczyt ? Po odłączeniu przepływomierza nie działa pedał gazu czy to normalne ? Przypuszczam że jak bym miał ten brakujący czujnik to pedał gazu by działał. Wychodzi na to że temperatura w dolocie jest ważnym parametrem dla sterownika i w razie awarii jednego czyta z drugiego i jak wspomniałeś będzie regulować dawką a może nawet kątem zapłonu.