BMW Sport

hahaa problem rozwiazany:)
....zakleiłem obrotomierz
taki żarcik..beka maks...

co moze być spowodowane niskimi obrotami? tak formalnosciowo pytam.,..bo coś jak by nie tak było jak by za nisko,,,

Nie wiem czy to dobry trop, ale Panowie na jakiej benzynie jeżdzicie ?
Silniki w E46 sa zrobione na PB 98. Podejrzewam że w ramach oszczednosci albo z niewiedzy znakomita wiekszość jezdzi na PB 95.
PB 95 plus jakaś delikatna nieszczelność równa się ostre falowanie.
Któryś z kolegów w tym wątku zamieścił filmik on board. U mnie falowały i mnie to wkurzało ale to co widzialem na filmie w porównaniu z moim falowaniem to dramat.
W moim przypadku po długich poszukiwaniach okazało się że winna była pompa paliwa (za małe ciśnienie), po wymianie poprawiło się . Silnik krokowy (luz osiowy) , regeneracja i zero falowania .

u mnie to nie jest wina sprzęgła, ani zapowietrzonego sprzęgła, dlatego że gdy nawet na postoju na biegu jałowym i gdy pykam sobie w pedał gazu z różną siłą nacisku, to te obroty potrafią spaść nawet do 300, a zdarzyło mi się że nawet auto zgasło i pojawił się check engine. Lewe powietrze, ale gdzie ?? dosz k..wy nędzy

d_octor, twój zregenerowany krokowiec nic nie dał, a zaczeło falować jeszcze bardziej na nim, to zmieniłem na swój stary, ale dzięki kolego za dobre chęci

ok,...to jak sprawidzić ciśnienie..tam na listwie jest taki korek jak do roweru tam sprawdzić? kupiłes pompe ori czy używke ori czy zammiennik europen

tak dokladnie. w to miejsce zakręcasz manometr i patrzysz jak się zachowuje, ciśnienie ma być stałe niezależnie od obrotów silnika.
Po zgaszeniu silnika po kilku godzinach ciśnienie powinno się utrzymać w układzie.
Tylko musisz poszukać na forum jakie powinno być ciśnienie bo ja już nie pamiętam a nie chce wprowadzać w błąd.
Pompe kupiłem nową. Nie pamietam firmy , jakas niemiecka.
Przed wymianą jak np. jechałem z górki hamując silnikiem i wcisnąłem sprzęgło to zawsze mi zgasł, i im było zimniej tym gorzej. po wymianie znacznie się poprawiło.
Sprawność pompy można też ocenić po wskazaniach zużycia paliwa. Jeśli wskazanie komputera (l/100km) jest wieksze niż faktyczne zużycie policzone - wlane litry / przejechane kilometry , tzn. że pompa nie domaga.

u mnie od jakiegoś czasu komp za dużo liczy zużytego mimo ze mniemniłem dyfer na krótszy..ale jak zjeżdzałem z górki zdażyło sie 2x zgasł..
i wgl jak spadnie poniżej opwiedzmy 12l w baku to jakoś szybciej połyka paliwko...moze faktycznie pompa za słaba..szkoda ze firmy nie znasz..a gdzie kupiłes alledrogo czy inne cuda?

allegro, 150 pln dałem. OMD , MDO czy coś takiego . krótka trzy literowa nazwa. Kupiłem bo podejrzewałem ale nie bylem pewny że to to. Ale trafiłem. Pompa ok i wóz nie ten.

Jak by co nie kupuj simensssssa , kosztuje kupe kasy a lipa straszna.

Czy w moim falowały obroty przy dojazdach?-TAK, na samym początku chyba przez pierwszy tydzień po tym gdy go kupiłem w komisie.
Było to w styczniu 2011r. i o ile sobie dobrze przypominam to pierwszą podstawową przyczyną były sparciałe-dziurawe kapturki na tych małych króćcach po prawej stronie kolektora ssącego. W moim są 3 wolne, bo nie ma pompy powietrza wtórnego.
To "lewe" powietrze robiło największy zamęt, bo nigdy nie wiadomo było na jakich obrotach się ustawi i jak ruszać z miejsca. Zachowywałem się-ruszałem jak nowicjusz w "L-ce" z 24-letnim wtedy ciągłym stażem za kółkiem. Zdarzało się, że silnik zdychał i przy dojazdach i przy ruszaniu z miejsca. Musiałem więc ruszać jak pod górkę .
Druga sprawa to też sparciały i oberwany wężyk od separatora do regulatora ciśnienia paliwa.
W zależności od rocznika(w nowszych) jest to inaczej rozwiązane.
Nawet szczelny nowy wężyk w takim układzie to pomyłka! i podłączyłem go początkowo do jednego ze wspomnianych wolnych króćców przy kolektorze. Później wpiąłem go do węża od serwa i patrząc na nowsze rozwiązania, zobaczyłem że mistrzowie z bmw też doszli do tego wniosku(ale też nie zupełnie trafnie do końca bo nie w tym miejscu)-coś chyba z myśleniem to u nich jest "do tyłu" .
Flashback-jeśli silniczek szczelniejszy od d_octor-a mu nie pasuje, to może mieć zbyt mało powietrza.
Po za tym po każdej takiej wymianie powinno się kasować adaptację, robić od zera adaptację na postoju i później podczas jazdy.
Odnośnie paliwa, to do swojego mogę lać co podejdzie(oczywiście nie jakieś pomyje, tylko chodzi mi o oktany od 95 wzwyż, bo do mojego też
zalecana jest 98) i na 95 traci kopa, więcej pali itd. ale oprócz tego nic się nie zmienia. Mogę na niej jeździć, ale to jest bezsens-kilka groszy mniej nadrabia większym o wiele spalaniem i skapciałą jazdą.
Ciśnienie paliwa-to tak, stałe zasilanie z odpowiednim ciśnieniem jest konieczne bo to nie jest gaźnik że se zassie i już(tam też pompka jest ważna). Tu potrzebny jest stały zapas i od tego jest regulator(powiązany znów z podciśnieniem w kolektorze ssącym), żeby nadmiar puszczać z powrotem. Ale jak jest niedomiar, to nie ma mowy o normalnej i pewnej pracy silnika.
Tak można by klepać na okrągło a diabeł tkwi w szczegółach tej prześwietnej pomylonej maszynerii.
W międzyczasie popisaliście trochę . 3,5 atm powinno chyba być na listwie-powyżej regulator puszcza. Przed badaniem trzeba zdjąć wężyk z regulatora i zaślepić(wężyk).
Ja mam pompkę VEMO(0k.200zł)-ogólnie nie mam do niej nic, tylko jęczy że masakrrra

Własnie mi się przypomniało że w trakcie poszukiwań przyczyn falowania wymieniłem filtr paliwa który u mnie jest razem z regulatorem ciśnienia i wymieniłem wężyk podciśnienia regulatora ale to nic nie dało . Dopiero wymiana pompy pomogła. Ale tak jak wcześniej pisałem , jak komputer pokazuje srednie spalanie większe niż faktyczne to pompa do wymiany. Im wieksza różnica tym pompa bardziej do d... .

luk45zek, kupujesz tą pompe paliwa? czy ja mam ją kupić. Kto znas będzie królikiem doświadczalnym tym razem

ja czyszcze ten zaworek dziś wiec powiem co i jak czy był syf i wgl.
przypomniało mi sie ze jak kupiłem samochód to robiłem vanosa i był oblepiont jakims motodoktorem hnuj wie czym i obawam sie ze jakiś idioota teaz mógł wlac to do baku i moja pompa nie domaga..kupie manometr i sie dowuiem czego co i jak..
na razie czyszcze zawór czy suckinng jet pummmp:)

wyczysciłem tego jet-a i powiem tak..przyfaluje ale jak by do 600..jak by cyło lepiej niewiem czy to efekt placebo ze coś zrobiłem..ale nadal podejzewam pompe..a raczej zastfiony SMOG..
w przyszłym miesiącu kupie pompe teraz jeżdze,..
jednakze jak czyściłem jak by coś sie tam odkleiło jak by lżej teraz powietrze przepływało..
mam podejżenie co do czujnika położenia wałka troszke jak by był upocony od oleju,,przetarłem kostke i zobacze czy coś sie zmieni i czy coś mi cieknie..podejżewam ze jak vanoska robiłem to troszke sie ubrudziło,,,

ehh..zachwile wystawie zapotrzebowanie na m54 albo s64 albo bóg wie na co jeszcze xp

Przyglądnij się temu falowaniu w OBC, bo wskazówka różnie może pokazywać.
Przykładowo w moim ok.1000obr/min w OBC, to na wskazówkowym ok. 800obr/min.
To czy pompa jest cokolwiek warta można wstępnie sprawdzić odłączając wężyk powrotu paliwa do zbiornika(za reg. ciśnienia paliwa), włożyć końcówkę tego wężyka do jakiegoś pojemnika na benzynę, wyjąć przekaźnik paliwa i na zgaszonym silniku(kluczyk wyjęty zupałnie) zewrzeć odpowiednie styki w gnieździe przekaźnika.
Uruchomi się w ten sposób samą pompę, która powinna "pokonać" te 3,5 atm. powyżej regulator puszcza nadmiar paliwa.
Przed każdym odpaleniem procedura podpompowania paliwa jest przeprowadzana przez układ wtryskowy i nadmiar wraca do zbiornika, także nic szkodliwego przez tą próbę się nie robi.
To jest tylko taka moja wskazówka.
Numerów styków w tej chwili nie pamiętam, ale na forum myślę że znajdziesz-w swoim mam markerem zaznaczone .
W e46 pewnie jest to trudniejsze do wykonania, w moim e39 z regulatorem na listwie, wężyk mogę odpiąć po otwarciu jedynie maski silnika.
Jak Ci się chce to też pewnie dasz radę, tylko pewnie potrzebny będzie kanał i ostrożnośc z benzyną-powinna polecieć.
Czy to falowanie jest takie samo bez względu na poziom benzyny w zbiorniku?

niema znaczenia czy pełny czy pusty bak..jednak na pełnym jest minimalnie lepiej.
co moge powiedzieć..
teraz było mega ciepło i zrobiłem ze 100km z czego 60 po mieście i powiem tak jest zle..na tyle ze ciezko pracuje i mam wrazenie jak by pracował z małym mułem i tez rozpedza sie dopiero po jakiś 2.500 rmp czy to moze sugerowac ze coś niedobrego dzieje sie z czujnikiem wałka rozrządu..mówie ze jak jest zimny powiedzmy do 15-20km jest jak z fabryki..a jak sie dogrzeje konkretnie to nawet mi puka coś z tyłu..przy zmianie biegów czego niema na zimnym..ale nie zmieniajmy tematu podejzewam półosie i luz..
cieżko silnik pracuje jak sie rozgrzeje moze byc to co mi sie nasówa na myśl..czujnik wałka?? jak to sprawdzic jak w inpie niema błedów!!!!

Odnośnie paliwa. Instrukcja obsługi (polska i nieniecka)twierdzi, że można używać obu benzyn 98 i 95, a nawet dopuszcza 91, byle były bezołowiowe. Jednak zaznaczone jest, że deklarowane spalanie i osiągi dotyczą benzyny 98.

i nie faluje....
taka wiadomość
otuż auto samo się naprawiło..
wymieniłem 3 cewki na boscha uzywane oczywiscie i przecisciłem je kontaktem na wszelki wypadek,.,
przejechałem z 200km po adaptacji i juz traciłem nadzieje..jak nogle upaliłem pARE razy silnik do 6200rmp..i co !?!
juz nie faluje moja radość juz trwa ok 200km i zdażyło sie raz ale to było parkingowe toczenie się..
a ta naprawa sama zgrała sie akurat z naprawą pukania z tyłu auta..luz na półosi lewej dałem inna od automatu idealną i nie puka już drugaa
powiem tak inaczej czuje ze sprzegło pracuje po tej wymianie półosi..jak wciskam wiem ze mi nie zafaljuje juz..niewiem może efekt placebo ale juz nie faluje..niewiem co naprawiłem wszystkiego dotykałem i sie naprawiło,..ale podejzewam nadal jedno..obserwuje paliwo bo zbliża sie do 1/4 baku i co bedzie jak wejdzie w rezerwe jak zacznie falowac mamy winowajce...

narazie tyle a jak wasza walka?

ja już pisałem w innym temacie o falowaniu, że cewki i nowe świece poprawiły prace silnika, ale falowanie nie znikło. Narazie mam całe zawieszenie do roboty i musze podwiesić układ wydechowy, bo jest luźny i stuka o coś, a falowanie idzie na bok narazie, może samo się zrobi

aaano widzisz:) jeszcze wymienie 3 cewki na boscha i zobacze co sie stanie 200km i niema falowania..lekkie tylko przy parkingowym dochamowywaniu ale jest bajka co było a co jest:)

fauje jak falowało...i ujj:) niewiem..poddaje sie

A co powiecie na to, że któryś z czujników wałka rozrządu albo wału korbowego nie domaga ??

działać działają i nie pokazują błędu w INPIE, ale mogą być już zmęczone i nie dawać takich pomiarów jak powinny.

Szczególnie mam podejrzliwość do czujnika wału "Crankshaft Position Sensor" ten z kabelkiem za elektrozaworem, i wiem że po odłączeniu tego czujnika, nie odpalimy auta, tak więc testowanie na odłączonym odpada, jedynie zakup nowego

Oryginał drobi, bo ponad 4 stówki trzeba dać.
Na allegro znalazłem czujnik firmy Febi Bilstein gdzie sprzedawca pisze że jest to niemiecki pakowacz, a w nim jest oryginalny czujnik siemens. Ciekawe ile w tym prawdy

Co o tym wszystkim myślicie ?