BMW Sport

hammet1, Nowe,opony zawieszenie itd, to pewnie dla ciebie nowość olej też pewnie zmieniasz co 30tyś i jest to najtańszy Lotos... ta dyskusja nie ma sensu

Coś czuję w kościach, że zacznie się dokładanie do tego auta. Proponuję go sprzedać i kupić benzynę, wtedy nie będziesz zadawał pytań tego typu, bo tak dwumas praktycznie nie pada nigdy.

Dwumas praktycznie nie pada nigdy? CZyli jest wieczny CZemu mam sprzedawac? Jesli to poduchy to nie jest jakis tam tragiczny wydatek w porównaniu z dwumasem i sprzglem. Zrobie t, posmigam i obacze co sie bedzie dzialo.

Jak wymienie te czesci to napisze czy widac jakies efekty itp

Praktycznie nie pada nigdy NIE ZNACZY nie pada nigdy, więc mowy o wieczności być nie może.

I potem stoją na poboczach, zakładają tematy " mój diesel nie jedzie" , "coś stuka obok tego co stuka od roku , koło tego wycieku " i tak dalej...

I tak jak pisałem - jadę później oglądać takie auto i płakać się chce.

Oj dobra... Jakoś w e46 wrzuciłem 2-3.000zł przez 2 lata i auto było zadbane. Poszło we wrześniu bez problemu za realną cenę 13.000zł rocznik 99 M47 . A Panowie co wystawili autka po 16-17.000zł jeżdżą nimi do dziś... Haha...

Trochę wyolbrzymiacie moje słowa, ale dobra mówcie co tam sobie chcecie - każdy ma do tego prawo. Wrzucajcie w auto 20.000zł, a później stójcie na giełdach, bo nikt nie będzie chciał waszego za 24.000zł skoro takie same są po 18.000zł Haha... Ale wy macie przecież fv na wszystko co robiliście:D. Ja też miałem, a jakoś żadnego kupca to nie interesowało:D. Haha... Więc teraz też już nie zbieram:D.

OK. Kończymy tą dyskusję. Kolega wyżej napisał, że dwumasy nie padają, ale my i tak będziemy je wymieniać, w końcu co to jest 2.000zł:D. Oczywiście, że padają, jeśli się nie umie jeździć, albo ma się pecha. Faktycznie macie racje, aby jeździć przez 2 lata autem trzeba wpakować prawie tyle samo kasy co w zakup i mieć tą piękną świadomość przy sprzedaży, że tyle się jest w plecy:D.

Powiem Ci, że można się zdziwić jednak.
Kolega ostatnio w rozliczeniu wziął E46 sedan 2003 rocznik (M47N) - wyszło 12 tyś.
Jestem w szoku w jak dobrym stanie mechanicznym jest to auto - nie miałem się do czego przyczepić.
Fakt, golas (salon Polska): brask ESP, korbki, placki pod tyłkiem ale BiZenon jest.
Do zrobienia było/jest: akumulator, zapłonnik jednego zenka, wymiana jednego lustra, kiera i skrzynia do obszycia, bo puściły szwy (sama skóra w stanie niezłym), wgniecenie na błotniku.

Dla przeciętnego posiadacza ten samochód będzie ekstra, zresztą jest super jak za taką kasę.
Dla kumpla też jest super, bo będzie go tłukł tylko po mieście nie martwiąc się o dziury, obijaczy drzwi itd. itp.
I podejrzewam, że dużo w niego nie włoży, bo nie będzie potrzeby.

Jakbym usłyszał o takiej cenie na forum lub od kogoś - pomyślałbym, że trup. A tu się okazuje całkiem normalny samochód, więc już tak nie generalizujcie, że auto za tyle i tyle, to och i ach a tańsze to trupy.

A tak na marginesie: BMW mu się spodobało, więc kupił jeszcze drugie na wyjazdy itp.: 330xdT '05

Nie kompromituj się, naprawdę. Po pierwsze nie trzeba 20tyś wsadzać w auto, bo to już skrajność (chyba, że ktoś liczy paliwo) bo nawet jak jednego roku zrobi się zawias, dwumase/sprzęgło to w 5tyś się zamknie. Do tego jakieś oleje filtry i tyle. Chyba, że się kupi trupa.




Naprawdę tu nie chodzi o ile się włoży w auto, tylko czy się je naprawia jak się coś psuje i JAK się to robi. Czy tak, żeby tylko było - czy solidnie.

...albo jak dokladasz na przykład kompletny zawias bilstein b8 gdzie amorek z przodu to koszt 220 euro sztuka , mpakietowe skóry za ponad 2000 zl , xenon , kiera , wszelkie możliwe tuleje i poduszki , a to pompa , dwumas , sprzeglo , koło pasowe , porządny serwis klimy , nie wspominając o termostatach , paskach napinaczach rolkach , po webasto którego serwis aby to ładnie chodziło trochę kosztuje ... I suma sumarum sie nazbiera ładna sumka

Kolega deejeys chyba nie czytał wyżej

Właśnie napisałem, że 20.000zł w 2 lata to absurd jakiś jest:D. Kolega kilka postów wyżej napisał, że wrzucił w auto za 24.000zł prawie 20.000zł. To jakiego on trupa kupił?

Soolek tak jak napisałeś w dzisiejszych czasach trzeba umieć szukać auto, a nie liczyć na to, że kupi się jak z salonu nówke nie śmiganą. Osobiście wolę kupić z takimi duperelami do roboty niż błyszczącą się "bezwypadkową" funkiel nówkę nie śmiganą, od dziadka co do kościoła jeździł. A prawda pewnie taka, że to samochód złożony z 3 takich co do kościoła jeździli

TC-PERFORMANCE, to juz nie serwisowanie a tuning

Auto nie było trupem tylko jestem taki ze jak coś lekko stuka to nie czekam aż sie upie..... Tylko wymieniam , pompę regenerowalem jak przestał odpalac na ciepłym choć mogłem dalej jexdzic...
Dwumas też pewnie by jeszcze trochę pozyl , pewnie do chwili aż wał by pękł ...

Dobra... Nie ważne... Każdy robi jak uważa.

Najlepiej to kupić do jeździć ile się da do tyrać do końca i na sprzedaż... a potem każdy narzeka jakie to bemki zajechane dotyrane itp itd...

Dokladnie. Koles kupi sobie na 1 auto BMW i zrazi sie do marki bo trafi na śruta i na bank na nastepne auto już kupi cos innego znajac zycie. No chyba, ze jest jakis fascynatem BMW to kupi bmw ale z pół dnia bedzie je ogladal i sprawdzal czy warto kupic.

Ale w POlsce to już tak jest niestety, ze polak polakowi śruta wepcha. Dlaczego Niemiec Niemcowi nie sprzedaje śrutów? Bo by mu sie za dup* od razu wzieli.
Dlatego sprzedaja do POlski i innych mniej zamążnych krajów bo Polak kupi, auto zagraniczne wiedzać jakie Igły sa w POlsce
Na palcach jednej ręki mozna policzyc ilu mamy uczciwych sprzedawców

Ale KoNIEC !! Zamykam temat
Napisze jak wymienie czesci i powiem czy to bylo przyczyna, czy dwumasa

Dokładnie czas najwyższy wrócić do Twojego problemu jaki poruszyłeś w temacie

wracając do tematu , to znając życie będzie to składowa kilku czynników ...

Radovanovic1 przede wszystkim wizyta u konkretnego mechanika który zna ten model auta z silnikami diesla, zrobi Ci konkretną diagnostykę i będziesz wiedział co jest do zrobienia/poprawienia i wtedy będziesz myślał czy chcesz to robić i tyle...

Właśnie tu może byc problem ponieważ diagnoza zużytych części w tym modelu jest trudna , mój dwumas który zaczął grzechotac wcale nie ma dużo większych luzow niż nowy ...