BMW Sport

To co piszesz to prawda, ale problem bmw z M54 jest taki, ze ma inne pierścienie olejowe niż m52Tu (gdzie problem nadmiernego spalania oleju nie istniał), przez co robi się coś takiego

czego nie zniweluje ceratec czy inny ceramizer:
Wymiana na nowe pierścienie powoduje, ze nagle problem "M54 burning oil" znika.

pawelos666a co powiesz na taki patent https://www.youtube.com/watch?v=4EpTi6Q ... e=youtu.be

stary sposób, zawsze ta ropa polaczy sie z olejem i zacznie krazyc. to nie bedzie nigdy sama ropa. wada taka ze ta nafta i ropa pojdzie w wydech. potem auto bedzie kopcilo jakis czas

Pytanie po co Ci ten patent. Jeżeli w aucie masz zjechane pierścienie i puszczają olej to płukanie silnika jest jak smarowanie maścią łokcia kiedy boli Cię kolano. Jeżeli zmieniasz regularnie olej co 10-15 tys. km na coś porządnego to taka płukanka nic nie polepszy, bo silnik jest w dobrej kondycji. Jeżeli zdarzało Ci się robić duży interwał typu 25 tys. km czy więcej i do tego doszła dynamiczna jazda to jest prawdopodobieństwo, że masz w silniku syf, którego olej skutecznie nie wypłucze. Podobnie kiedy jak Chris z nagrania yt - masz auto z drugiej ręki i nie wiesz czy właściciel dbał o auto czy też serwisował dopiero kiedy go komputer męczył.

BMW to jednak auta, które w większości przypadków dostają po garach częściej niż jakiś Passat i dlatego są bardziej wrażliwe na niekompetentną obsługę w zakresie serwisu olejowego. Widziałem już problem "zglucenia" w E46, bo po prostu właściciel jeździł jak to na BMW przystało, a olej zmieniał raz na roku (przy przebiegach 20-30 tys. km rocznie). Nie chcę tutaj wchodzić w analizy marek olejów, bo nawet jeżeli zalejesz mu fuchsa titan pro race S, czy wyczynowego CFS'a i naklepiesz na nim 30 tys. km to zostanie po nim brudny osad. To co zostaje w podgrzewanych probówkach po oleju w testach to właśnie zostaje w silniku i jest tego więcej im większy auto robi przebieg na danym oleju.

Zapytanie było teoretyczne ja zmieniam w dieslu co 7 max 10tys, a w benzynie co 10tyś, a co do płukania silnika to akurat stosuje lm profesional, chociaż główny składnik każdej płukanki jest właśnie nafta, a zapodałem też pytanie jak to się ma do smarowania silnika samą ropą przez te 10-15min, nie wydaje mi się to zbyt bezpieczne, a jeszcze co do interwałów benzyna z niemiec i na pewno zmieniany olej tak jak pokazywał komp i to samo tyczy się diesla tyle że z Włoch od znajomego też olej wymieniany wedle wskazań dlatego co wymiana oleju idzie płukanka plus przed płukaniem nowy filtr

No bo nie jest bezpieczne, ale to stare volvo bez turbo Jak sobie nowoczesny silnik opłuczesz czystą ropą przez kwadrans to wymyjesz film olejowy, a nie wiem czy te właściwości smarne ropy są wystarczające, np. dla panewek. W sumie z chęcią bym zobaczył jak ktoś sobie nowoczesne R6 płucze ropą Płukanki bazujące na nafcie to jednak jakieś ćwierć litra dodawane do 5-6L oleju (tyle przeciętnie "ogarniają" w jednej porcji), a więc rozrzedzasz olej dodając do niego 5% specyfiku. Pogarszasz właściwości smarne oleju, ale to dalej olej silnikowy, a nie ropa, która po 1 pieni się od temperatury, a po 2 odparowuje, a po 3 o tym jej smarowaniu, ze względu na 1 i 2 to nawet nie warto gadać. Wiesz ten stary pancerniak to i bez oleju przeżyje więcej niż jakiś R6 z 335i z kiepskim olejem. Zobacz, że stare auta naprawdę ciężko nierzadko zakatować, pewien jutuber (niektórym znany "Michu") zrobił z innym jutuberem (Kicksterem) test w postaci zalania do starych strupów (corsy, chyba fiesty i poldka) zamiast oleju silnikowego, np. oleju roślinnego. Te auta jeździły na tym po torze i nie chciały im zdychać. Wlej do 335i olej roślinny a chwila moment i zatrze panewki

Mógłby mi ktoś powiedzieć czy warto robic płukankę przed zmianą oleju? Przechodzę z Castrola 5w30 na valvoline 5w40 i nie wiem czy muszę to robic czy obędzie sie bez tego? Jakie jest wasze zdanie?

takie przejscie nic nie da. da przejscie na 5w30 XL-III i MST. Plukanka millers dodana do oleju 5w40 poprawia jego wlasciwosci smarne przy plukaniu, dlatego ze spada lepkosc. nie jest zadna tajemnica ze olej z nizsza lepkoscia lepiej chroni bez obciążenia. nie sugerujcie sie wiedzą z forów internetowych, bo są to przypuszczenia jedynie. 5w40 z dużą ilością cynku itd rozcieńczony naftą z płukanki będzie smarował lepiej w czasie płukania. panewke mozna zatrzec przez wyjechanie na autostrade silnikiem ktory nie trzyma cisnienia oleju. wtedy gdy olej przekroczy 100oC uzyska np 120oC cisnienie spadnie olej zrobi się żadszy. Inna mozliwoscia zatarcia panewki jest zbyt wysokie ciśnienie i przegrzanie panewek, ale to Wam nie grozi.

wlej coś taniego co zrobi robote np 5w30 XTL może być C3 GT1, zrobi robote szybciej niż Valvoline. 2-3 wymiany takiego oleju i silnik złoto. zlej co 5-7 tys km. pracuje z valvoline, fuchsem i LM

dla porównania masz np shella mniej oczyszczonego:

valvoline synpower zwykły najtańszy:

i inne stosowane u nas:



i najlepiej chroniący na zimno motul 5w40:

nie musisz tego robić,aczkolwiek gdy jezdzisz na oleju zbyt długo lub dopiero co kupiłeś samochód i nie wiesz jak był eksploatowany to by sie przydało.
pawelos666 co to za test pokazujesz marny wszystkie oleje przepalone/zużyte/oprócz fuchsa który jest nowy bo nic nie wyczyścił,to ma być miarodajne?Idz do sklepu kup pierwszy z brzegu olej odkręć zakretkę z bańki luknij do środka i zobaczysz że w żadnym takiego efektu nie będzie

ten fuchs czysci najmocniej z olejów w tej cenie. jest jasny po pracy w silniku oraz po podgrzaniu, bo jest dobrze oczyszczony. sklad tego oleju i jego parametry są takie, że nie zostawia zanieczyszczeń z oleju. jest to jeden z najczystrzych olejów C3. 2-3 wymiany takiego oleju wymywają. żaden nie zostawia zanieczyszczeń, ale slabo oczyszczony olej po prostu zmieni zapach i nie sciągnie zanieczyszczeń z silnika tak samo. codziennie sciagam pokrywy zaworów i miski olejowe i widze różnice. w zapachu też odrazu czuć. zalewam wszystko co stoi w sklepie. najwiecej valvoline i fuchs. silnik jezdzony na shellu 5w40 ktory to wiele osob uwaza za dość dobry olej nie bedzie tak dopucowany jak na fuchsie c3 5w30 xtl pro nie wyglada to tak samo. plukanki nie rób. wyplucze się sam. kwestia dobrego dobrze oczyszczonego oleju. taki olej zalej na 5000-7000km. nawet jak masz wyplukany zlozony silnik poczyszczony i zalejesz 5w40 hc shella czy nawet totala energy to olej zrobi sie czarny sam z siebie szybciej, bo jest gorzej oczyszczony niż takie oleje C3.

cześć! szukam pomocy w wyborze oleju do mojej BMW E46 330i 2312 KM, 2002 rok. nie za bardzo wiem jaki jest zalecany do mojego silnika. Polecicie coś?

BMW LL-01. Zalecane lepkości to bodaj od 0w30 do 5w40...ale jako, że masz ponad 2 tysiące KM, więc pewnie odprężony i zakuty silnik, doładowywany jakąś wielką świnią z lagiem do połowy skali obrotowej, to ja bym poszedł w jakiegoś 10w60, np. Millersa NT CFS

temat rzeka. ja bym wlal dobre 0w30 ll-01 ale takie dobrej jakosci i obserwowal ubytki w m54 kolega w dobrą strone mysli

co by mi to dalo? moglbym jezdzic na krotkich odcinkach i miec pewnosc że silnik ma zapewnione jak najlepsze smarowanie przy czym olej bylby full sapsem dla lpg i dluzszych przebiegów miedzy wymianami. druga sprawa nawet jakby mi go pil to wiedzialbym co spija a odma i vanos by sie nie gniewały na taką lepkość
co bym wlal? 0w30 LL-01. znam jeden dobry nazywa sie supersyn 0w30 ll-01, ale bez "plus" w nazwie. oczywiście niemiecki i pelny syntetyk. 0w30 jezeli ma normy bmw ll-01 to nie jest tak zadki jak np fordowski A5 0w30, wiec sie nie bać. lepkościowo bedzie mniej wiecej to samo co 5w30 ll-01. a jakbyś chciał tańszy olej to z valvoline ll-01 masz 5w30 synpower.

czyści tyle co Lotos więc po co przepłacać
tak jak każdy inny który jest często wymieniany a silnik nie jest zaszlamiony
oraz sam sobie zaprzeczyłeś
zrobi sie czarny ale nie sam z siebie tylko z tego że lepiej myje silnik.Drugą kwestią jest też stan motorowni czy styl jazdy który bezpośrednio wpływa na stan oleju (jego zużycie)

no nie bo Lotos czy Shell bedzie smierdzial weglem, w koncu to HC gorzej oczyszczone. jak cos jest dobrze oczyszczone i spelnia normy dla C3 (zwlaszcza tak rygorystyczne) to nie robi się nawet w dieslu czarny tylko kilka tysięcy km musi minąć. natomiast przy benzynce z gazem gdzie olej sie nie czerni szybko widac jeszcze bardziej roznice. z tym ze C3 do gazu sie nie uzywa. HC 5w40 zrobi się szybciej czarny nawet po złożeniu silnika i po oczyszczeniu części. żaden hc olej z tych tanich, który "niby nie nie zostawia zanieczyszczeń", a przynajmniej oleje które takie się wydają ludziom, bo o to chodzilo nie mają szans. zdejmując pokrywe zaworów różnica będzie i po zdjęciu miski. styl jazdy możemy sobie wsadzić między bajki i pominąć ten aspekt. pisze Ci z pierwszych rąk jak jest. jak to wyglada na serwisie. co widzą oczy. co ma wpływ. auto jezdzone na 5w40 shellu czy innym HC 5w40 nawet z przebiegiem 150 tys km caly czas od nowosci nie bedzie tak super czyste w srodku. to jest oliwa którą można zastować w celu obniżenia kosztów wymiany w jakimś lepszym aucie.

pawelos666 jeśli silnik jest brudny to olej będzie czarny przy spuszczaniu bo wyłapie wszelkie zanieczyszczenia a nie jak ty twierdzisz będzie dalej czysty, nie kompromituj się

czarny to bedzie jak dasz dobra plukanke wczesniej... nie licz na to ze hc 5w40 szybko oczysci silnik. taki olej jest gorzej oczyszczony i ma mase dodatków to wszystko odklada sie w silnikach.

Szybko może nie ale na pewno lepiej niż taki olej co będzie dalej czysty po x kilometrów

no zgoda rozumiem co chcesz napisać, ale weź pod uwagę, że slabo oczyszczony olej hc ma dlugie lancuchy i zawiera duzo wegla, po przebiegu smierdzi weglem...pracuje z tym na codzien i rozróżniam popularne u nas oleje po wygladzie i zapachu bez kartki przy silniku. tak rozróżnisz tani olej hc. jakosc bazy ma tu ogromne znaczenie. silnik moze byc dosc czysty po plukaniu czy remoncie i olej hc zrobi sie czarny sam z siebie, bo jest gorzej oczyszczony nie mozna mowic że to tak samo oczyszcza silnik jak te które robią wyjątkowo dobrą robotę.