BMW Sport

Dokładnie. Jednostkowy przypadek o NICZYM nie świadczy.
Używać samochodu z głową i będzie jeździł .

rybik tesc ma to autko na gwarancji i zrobili mu za free...nie wymieniali silnika a dlaczego nie wiem.....druga sprawa na konkurencyjnym forum tez sa tacy co jezdza e90 i bardzo o nie dbaja czesto wymieniaja olej i łancuch szoruje.....mowcie co chcecie diesel to tylko 3.0 a najlepsza dla bmw jest benzyna i takiej szukam

benzyny też padają.. poczytaj o valvetronicu

Miałem na myśli, że taniej wymienić silnik, kupując używany. W serwisie naprawili, normalne.

Benzyna w E90... lepiej nie wyjdziesz, niż w przypadku 2,0d .

Pewnie, że 3,0d jest najlepszym wyborem, jednak ceny egzemplarzy wyposażonych w tą jednostką, są dużo droższe, niż wersje z 2,0d pod maską.

o wsysaniu oleju, wadliwych DIS-ach w m54
o głowicach w n52

Takie przypadki można mnożyć, każdy silnik ma jakieś wady.
Ale dobrze się z nim obchodząc i dbając będzie jeździł.
Ja też zmieniam olej, filtry co 10-12k km i nie narzekam na swój silnik
A co 30k km to dużo za dużo jak dla mnie, u mnie było by to zmiana prawie co 2 lata
Mam auto 16 miechów i już 3 razy zmieniałem olej zrobiłem ponad 25k km.

No tak każdy silnik ma swoje wady nie ma idealnego idealne były w latach 90 kiedy się przykładali do tego co robili nie oszczędzali, ale każdy z was zgodzi się ze mną, że benzyna jest dużo tańsza w naprawach niż diesel no i co ważne jak dla mnie to nie ma tego całego paskudnego dpf-a który stwarza więcej problemow użytkownikowi niż pożytku...

Tak to juz jest czym nowsze silniki tym bardziej awaryne

DPF w tych czasach nie jest problemem, w każdym większym mieście jest człowiek, który zrobi z nim porzadek, czyli wyczyści, bądź usunie.

Wystarczy dobrze przejrzeć diesla przed zakupem i problemów nie będzie stwarzał .

Ogólnie współczuję tym którzy posiadają ten motor bo prze ewentualnej sprzedaży będą mieli ciezko tak jak masę osób na OtoMoto czy allegro wiem bo już pół roku siedzę na tych stronkach i widzę....

Wogóle to jest bardzo dużo części na rynku do tej wersji silnikowej począwszy od misek olejowych zkonczywszy po silnik widocznie na te czesci jest bardzo duży zbyt na rynku

Każdy coś wie ale nie do końca Po pierwsze to są 4 rodzaje tych silników
A B C i D
A- tragedia Single turbo
B- tragedia biturbo
C- poprwiony A i już bezprolemowy
D- całkowicie poprawiony motor A też bezproblemowy ale różniący się wieloma rzeczami, niezamienny z A

Problemem w tym silniku jest wyciągający się łancuch rozrządu, pekające łyżwy i pękające tuleje (cylindry)
Zrobiliśmy tych silników już dziesiąti i zawsze da się ten silnik naprawić. Jak kot jezdzi do konca to przy koncu życia tego islnika zawory zaczynają walić w tłoki i słychać to charakterystycznym grzechotem (to nie dzwoni łańcuch) łańcuch chroboli jak zaczyna zasuwać po obudowie rozrząądy wtedy go słychać lub w momencie kiedy wytarł już dekiel i skończyły się możliwości napinające napinacze. Najgorzej jak pęknie łańcuch wtedy pękają też wałki i koniki w których są łożyska igiełkowe i rozsypują się po cąłym silniku (bardzo ciężko je później wybrać bo są dosłownie wszędzie).

To samo tyczy się 3.0d N57 (235km) najczęściej klękają w e65 i e70 gdzie muszą walczyć z dużą masą

Prawda jest jedna - jak ktoś nie ma szczęścia to nawet palec w dupie złamie...

Także jeden będzie jeździć na N47 i nic, bo ktoś już wymienił łańcuch rozrządu w aso na gwarancji, a drugi będzie miał pecha, bo ktoś tego nie wymienił. Z tego co się orientuje to ASO nie prowadzi żadnych kampanii na ten temat, więc jak ktoś sam się skapnie co jest grane to fajnie, w innym wypadku na pewno do niego nie zadzwoni nikt i nie powie, że masz Pan przyjechać na wymianę rozrządu bo helmut się pierd*** i szajs włożył do Pana silnika w aucie za grubą kase. A szkoda, bo to by była jakaś miła chwila dla właściciela bmw, który wydał nie 30k zł a ze 100k zł za auto, markę, warto więc byłoby wyróżnić w jakiś sposób takiego klienta. Może gdzieś za granicą takie rzeczy się dzieją, w Polsce właściciel ASO zadałby sobie jedno pytanie - a kto mu zapłaci za wymianę rozrządu w XXX bmw? Hehe... Ach te polskie realia. Może się mylę i ktoś ma nowe bmw i dzwonią do niego z tekstem - przepraszamy, ale Helmut pomylił się, więc musimy naprawić Pański samochód, uwolnić go od wad ukrytych.

Hehe... Marzenia...

Nosze sie z zamieram kupna n47, czy szurający łańcuch objawia sie na zimnym silniku czy na ciepłym?

karambol, na ciepłym, mocno słyszalne.

Wiem wiem, post sprzed roku ale dla odświeżenia- są tu jacyś posiadacze n47, po albo przed wymianą rozrządu ? Jakieś inne usterki mieliście może w tych motorach ?

Ja mam N47 z 04.2009 w e87. Silnik miał 50 tysięcy temu rozrząd wymieniany, ale nie przeze mnie. Ja dostałem tylko faktury.
Od prawie dwóch lat jest w moich rękach i ma nalatane 240 tysięcy, prawdopodobnie realnego przebiegu. Inne usterki jakie miałem to blokujący się EGR ostatnio. Naprawa to czyszczenie i tyle. Poza tym wymiana oleju i tyle. Jest dużo cichszy niż M47N.

Zgadzam się. Do tego polecałbym jeździć ostrożnie na zimnym, szczególnie podczas zimowych warunków, do czasu aż silnik się zagrzeje, z czego tu chyba ważniejsza jest temperatura oleju aniżeli cieczy chłodzącej. Te ok. 100 st. C zanim olej osiągnie to z tego co słyszałem nawet i 15-20 min, niech mnie ktoś poprawi jeśli jest inaczej. Ja mam rzekomo awaryjny silnik N43, ale praktycznie od samej nowości jest w domu w dobrych rękach, olej zmieniany co roku 12-15k km. Za moim poleceniem zmieniony profilaktycznie napinacz łańcucha przy 80k km, świece nowe też wpadły. Jedynie początkowo były jaja z cewkami, ale wszystkie zmienione i od tego czasu jest spokój. Obecnie ma 91k km i jeździ bardzo ładnie. Start stop zasadniczo jest wyłączany. Na razie odpukać żadnych problemów z NOx, wtryskiwaczami, łańcuchem.

Zawsze po odpaleniu na zimnym zmieniam biegi przy 2300-2400 - z jednej strony dość by się rozgrzał, z drugiej nie jest to wartość obciążająca silnik, w którym olej jeszcze jest zimny. Pokrywa się to mniej więcej z sugestiami zmiany biegów przez komputer (on sugeruje przy 2500 nawet 2700 z 1 na 2, potem znacznie mniej, ale widocznie jazda na niskich obrotach na 2gim biegu mu się nie podoba). W miarę upływu kolejnych minut dokładam i wtedy już przy 2500, 2600, 2700, po 12-15 min koło 3000-3200 nawet jak dostanie to spoko. Ale nie ma czegoś takiego, że silnik odpalony w temp. -2 st. C i od razu pałowanie do 3500. Do tego zalewny do pełna dobrym paliwem i jest ok. Oby tak było. Pamiętajcie - największą wadą samochodu jest/może być jego poprzedni właściciel.

Jedno małe pytanko, N47 o ile dobrze wiem to ma niewymienną zębatkę wału co z nią podczas wymiany rozrządu ?

Chcialbym dodac jeszcze jedna rzecz w kwestii "awaryjnosci" nowoczesnych silnikow:

Jak juz zostalo wspomniane, glowna wine ponosza tu sami ludzie. To jest nieslychane jak wiele osob nie ma pojecia o serwisowaniu auta i wierzy w oleje longlife + paluje auta na zimnym, wylacza silnik jeszcze przed zatrzymaniem sie (turbo pozdrawia), etc. Moim zdaniem problem zaczal sie niedawno, tak 8-12 lat temu, czyli w momencie gdy modne stalo sie cos takiego jak leasing. Umowmy sie, ale nawet jak ktos na autach sie zna, to mu sie po prostu czesciej auta serwisowac nie bedzie chcialo, bo po co sobie zwiekszac koszty? 3-4 lata i do zyda, nastepne auto, a ktos inny niech sie martwi. Reszta to bananowe bogate dzieci / nowobogaccy, co to chca poszapanowac, a o auto nie dbaja za grosz. Mam kolege co dostal od taty nowe Reno, jedyny plus to taki, ze jezdzi spokojnie, niemniej jednak kompletnie o nie nie dba. Samochod zawsze brudny na zewnatrz, w srodku totalny syf. A ile osob w mlodym wieku ma taka szanse by miec nowego furaka? Ja sie ciesze, ze udalo mi sie nabyc E90 w stanie nie jakos super dalekim od nowego, wobec czego nie narzekam ze to 318i, tylko skupiam sie nalezytym na dbaniu o ten samochod. Jesli po ponad 150k km na liczniku dalej wszystko bedzie z nim okej (a ma sie co zepsuc) to znaczy, ze w duzej mierze mialem racje.

MatiKosa, ja również na zimnym nie przekraczam 2,5tys a zimą po odpaleniu po nocy albo dłuższym postoju czekam kilka minut zanim ruszę. Olej zmieniam co 10-12tys km, dwie zmiany już za mną- druga trochę wymuszona bo olej miał 6tys ale przy rozrządzie wiadomo, że musiałem dać nowy

Jak chcesz wiedzieć ile się auto nagrzewa to sobie włącz w ukrytym menu test temperatury i sprawdź w danych warunkach- będziesz na przyszłość wiedział ile trzeba czekać w jakiej temperaturze

Hmm ja z reguly ruszam od razu, acz spokojnie - tak mam napisane w instrukcji. Nie uzywam auta do odmrazania szyb, staram sie samemu usunac ile moge, potem daje dmuchawe i ruszam.
Wiem wiem, test 7, juz to sprawdzilem W kompakcie zrobilem dokladny pomiar czasowy, tutaj podobnie, teraz w zime nawet i 15-18 min zanim dojedzie do finalowej temperatury, jaka o dziwo jest zaledwie 90 st. C (w kompakcie mialem 105). Mysle, ze ta temp jest juz dobrym wyznacznikiem, bo i olej do tego czasu powinien byc zagrzany, moze nie na 120, ale kolo 90-100 st. C juz pewnie tak




Data tego posta to 6 marca 2016, rowno 2 lata temu, ale wtedy bylo cieplej