Cześć, mam problem z moją E60 530d z 2003 r. Zacznę może od tego że od kąd posiadam samochód jakieś 6 lat auto jeździło bez usterek, ale jak się okazało zbiera się słabo, a turbina wkręcał się późno. Mając niedawno trochę czasu czytając wątki na forum wymieniłem węże podciśnienia od turbiny oraz przy okazji króciec wody i węże. Przejechałem po wymianie jakieś 500km i ostatnio wjeżdżając na autostradę auto po przyciśnięciu gazu zaczęło tracić moc po czym zobaczyłem czarny dym za autem oraz po chwili również z pod maski. Zjazd na pobocze, wrzut na N auto ciągle utrzymywało około 3200 obrotów- pierwsza myśl rozbiegł się silnik. Jednak po kilku sekundach obroty spadły i udało auto się zgasić. Obrotomierz zawiesił się na 3200rpm. Nie wiedząc co się stanie auto wróciło na lawecie, pod domem próba odpalenia okazała się bezproblemowa i auto zachowuje się normalnie. Po wypaleniu prawdopodobnie tamtego oleju nie dymi, olej w silniku jest.
Pod osłoną silnika widać olej w miejscu wtryskiwaczy i przedniej części korektora dolotowego - tyle od góry. Od dołu olej widać na łapie silnika, górnej tylnej części silnika, oraz tyle turbiny. Dzisiaj auto rozebrałem tj. wszystkie osłony, kolektor dolotowy, filtry powietrza, odmę, niestety wyglądają na całe.
Proszę o pomoc w zlokalizowaniu usterki, ewentualnie co sprawdzić, czego się chwycić, aby nie wymieniać w ciemno.
|