BMW Sport

Na początek witam wszystkich ponieważ to mój pierwszy post, do tej pory byłem tylko czytelnikiem i opcja "szukaj" zdecydowanie pomagała. Nadszedł jednak czas, że nie znalazłem odpowiedzi i wujek google również nie pomógł.

Mam problem z buczącą pompą wspomagania. Buczy ona tylko na postoju kiedy kierownica jest w bezruchu. Gdy tylko ruszę kierownicą to wszelkie dźwięki ustają. Przepłukałem dokładnie układ dwa razy bo było tam sporo syfu i zalałem świeżym olejem. Nic to nie dało więc kupiłem w ASO zawór zwrotny, niestety po wymianie dalej to samo. Przy okazji wymieniłem uszczelkę pod korkiem bo zbiorniczek ciągle był mokry. Innych wycieków nie zlokalizowałem. Dodam, że wspomaganie działa dobrze - brat ma ten sam model i motor i działa z identyczną siłą.
Buczenie potęguje się przy rozgrzanym silniku.

Bardzo proszę o pomoc.

Witam,

Pompa LF-20 czy LF-30?

Jeżeli LF-20 to prawdopodobnie kończy już swój żywot (wada fabryczna ukręcającej się ośki wewnątrz pompy). Moja właśnie wyła na wolnych obrotach. W aucie słychać było buczenie. Zalałem nowym olejem i to samo. Pojeździłem tak 1,5 roku i pewnego dnia podczas jazdy normalnej po prostu skończyła życie - urwała się ośka wewnątrz pompy tak, ze auto zgasło. Polecam wymianę na LF-30. Praktycznie bezawaryjna pompa. Obie pompy występowały w E46 i E39 z tego co kojarzę.

Pozdrawiam

Auto jest sprzed liftu - 2000 rok więc przypuszczam, że LF-20, chyba że to nie od tego zależy? Jak sprawdzić jaką mam? Różnią się wizualnie?

Moja E46 też jest z 2000 roku i miałem fabrycznie LF-20 więc pewnie będziesz miał tak samo.
Pompy różnią się od siebie wizualnie no i możesz również odczytać na pompie jaki rodzaj masz. Na pompie powinna znajdować się nalepka z opisem.

Fotki z wymiany pompy u mnie:

Po lewo LF-20 po prawo LF-30

A tu na odwrót. Widać ukręconą ośkę obok.

LF-30 zamontowana u mnie w aucie:

Podłączę się pod temat
Moja e46 posiada chyba pompę LUK LF-20 która nie wydaje żadnych niepokojących dźwięków, natomiast po kilkugodzinnym postoju auta, po uruchomieniu silnika nie mam wspomagania Dopiero jak wprowadzę silnik na obroty wspoma wraca i działa bez zarzutu. Gdy zgaszę silnik i zapalę go ponownie po kilku minutach wspomaganie wciąż działa. Wymieniłem dzisiaj płyn w układzie - zero rezultatu. Poziom w zbiorniczku poprawny. Może ktoś miał podobne perypetie ze wspomaganiem ?

Miałem takie same objawy tylko buczenie było ciche i również na rozgrzanym silniku. Wymieniłem płyn wspomagania i uszczelkę korka pompy i poprawnie go dokręciłem. Buczenie ustało

Zmieniłem pompę wspomagania z LUK LF20 na LF30 i dalej to samo. Jak auto postoi 2-3 dni to po odpaleniu nie mam wspomy Dopiero przygazówka do 4000obr./min i wspoma zaczyna działać. Moja stara pompa okazała się całkiem nowa, poprzedni właściciel niedawno musiał ją wymieniać tym bardziej mnie rozzłościła cała zabawa z zamianą LF20 na LF 30 i konieczna przeróbka węża wysokiego ciśnienia który nie pasuje do nowszego modelu pompy. Może ktoś ma jakieś pomysły ?

Zapowietrzony układ? W układzie wspomagania jest zaworek zwrotny, może u Ciebie się zawiesił i układ początkowo nie ma odpowiedniego ciśnienia?

Witam panowie. Odgrzeje troche kotleta bo nie chcialem zakladac nowego tematu. Jutro biore sie za wymiane lf20 na lf30. Oczywiscie w mojej lf20 ukrecil sie walek... i moje pytanie brzmi jak mam przeplukac caly uklad skoro pompa stoi? Jak pozbyc sie starego oleju z ukladu? Mam zalozyc nowa pompe i wtedy plukac na nowej? No i czy jazda z taka ukrecona pompa moze cos uszkodzic w ukladzie? Dodam ze pompa nie halasowala wczesniej i takze teraz nie wydaje zadnych odglosow jakby wszystko bylo w porzadku. Rowniez nie ubywa oleju w zbiorniczku wiec stawiam na to ze pompa sie ukrecila. Z gory dzieki za pomoc.

Ja przy wymianie pompy na LF30 wymieniłem tylko zbiorniczek wyrównawczy na nowy i nic więcej nie robiłem. Pamiętaj że do LF30 jest inny przewód. Można to zrobić na starym od LF20, ale trzeba go inaczej poprowadzić.

Tak tak, pamietam ze jest inny przewod, o to sie nie martwie bo mozna podjechac do firmy ktora zajmuje sie hydraulika silowa i taki waz dorobic i na to jestem przygotowany. Bardziej martwi mnie czy bedzie duzo rzezbienia z zamocowaniem tej pompy bo opinie sa sprzeczne, raz czytam ze jest plug&play, a raz ze trzeba cos tam rzezbic. A co do twojej wypowiedzi... co ci dalo to ze wymieniles zbiorniczek skoro w calym ukladzie zostal stary olej?

Na spodzie zbiorniczka jest sitko filtrujące które mogło być już zapchane. Ja dla pewności wymieniłem cały zbiorniczek ponieważ pompa była też nowa zregenerowana. Oczywiście po zalaniu nowym płynem i przemieszaniu go w układzie wyciągnąłem 2 razy cały zbiorniczek dużą strzykawą i zalałem ponownie świeżym olejem i ot cała filozofia płukania układu Wspomaganie działa dobrze, nic nie jęczy ani nie wyje, a olej jest cały czas czyściutki Co do mocowania samej pompy to z tego co pamiętam odkręcasz je od starej pompy i wszystko pasuje.

Jestem juz po wymianie pompy, podziele sie z wami jak to zrobilem, moze przyda sie dla potomnych.
A wiec tak, nie bede krok po kroku pisac jak zdemontowalem pompe bo to raczej kazdy sie domysli lub znajdzie, w kazdym razie po zdemontowaniu pompy przypuszczenia co do urwanego walka potwierdzil sie:



Zakupilem taka oto pompke: http://allegro.pl/pompa-wspomagania-bmw ... ule_id=201

Wspornik ktory przykrecony jest do bloku silnika a do ktorego przykrecona jest pompa trzeba troszke przerobic zeby otwory montazowe nowej pompy pokrywaly sie z otworami na wsporniku, nalezy tam wybrac troche materialu, ja akurat mialem mozliwosc zrobic to frezarka pneumatyczna ale troche wytrwalosci i mozna to zrobic zwyklym recznym pilnikiem, wspornik wykonany jest chyba z aluminium wiec szybko idzie.

Gdy to juz mamy zalatwione nalezy dobrac dluzsze sruby poniewaz oryginalne zlapia nam wspornik i pompe razem ale dla pewnosci lepiej dac dluzsze poniewaz nowa pompa posiada w tej samej osi dwa otwory gwintowane, jesli zalapiemy sruba rowniez ten drugi otwor calosc bedzie sztywniejsza i pewniejsza.

Drugi wspornik widoczny na tym foto:
darowalem sobie poniewaz nie pasuje P&P a po drugie pompa trzyma sie wystarczajaco mocno na trzech dlugich srubach ktore wczescniej dobralismy.

Gdy pompa juz siedzi pojawia sie problem z nieszczesnym przewodem wysokiego cisnienia. Facet z zakladu ktory zajmuje sie zakuwaniem wezy powiedzial ze nie mozna z nim zrobic za wiele bo ma jakies zakucia innego typu i nie moze mi przerobic tego metalowego krocca ktory jest fabrycznie lub dac taki sam tylko pod innym katem. Doradzil mi natomiast takie rozwiazanie:



Mufa do pompy, na mufe kolanko 90 stopni. Oryginalny przewod ucial, wydluzyl o 14cm i zakul w niego krociec 45 stopni widoczny na powyzszym foto, jest wkrecony w kolanko. Tutaj foto jak mierzylem dlugosc potrzebna do polaczenia:



Po zlozeniu wszystkiego do kupy okazalo sie ze dorobiony waz jest nawet troche za dlugi wiec mysle ze 10cm przedluzenia tez spokojnie by wystarczylo. Tak czy siak wszystko smiga a weze pieknie sie ulozyly, nic nie wisi i nie ociera. Kiera obraca sie jednym palcem

Troche to wszystko opisalem chaotycznie i przepraszam za ortografie i interpunkcje ale wszystko napisalem "na kolanie".
Mam nadzieje ze komus sie przyda, jesli macie jakies pytania chetnie pomoge. Pozdrawiam