BMW Sport

Witam!

czy możecie mnie drodzy forumowicze uświadomić, który lepszy silnik do modów ? z wersji 272km z żeliwnym bloku czy 286km na aluminiowym ? Prosiłbym aby swoją wypowiedź poprzeć argumentami dzięki wielkie !!

Ewentualne Linki do mocnych projektów wskazane

Spójrz w galerii ile wyciągnął JNX ze Swojego e60

Zapytaj kolegów z TC performance ale jak chcesz kupić auto i podnosić moc to może od razu kup v8 i nic nie kombinuj- wyjdzie taniej.

kombinacja w aucie nadaje mu charakteru ja jestem fanem diesli i tak chyba zostanie napisałem PW do JNX'a zobaczymy co odpisze

W dieslu podnoszenie mocy jest relatywnie tanie i efektywne więc jak bym miał ropniaka to tez bym chipował. Ale jak bym kupował auto i już się zastanawiał co modzić to bym myślał o silniku który fabrycznie ma wystarczającą dla mnie moc. No ale jeśli ma być diesel i 535d to za mało to nie masz wyjścia

Chyba będzie 272km bo same konkretne oferty się trafiają...

Oczywiste jest, że z 286 więcej wyciśniesz. Argumentować mi się nie chce taj jak tobie nie chciało się użyć wyszukiwarki.

ded, ale jakie fabryczne v8 w e60 przebije mocą zmodyfikowane 535d ? W czym poza dźwiękiem i kultura pracy takie v8 będzie lesze jeśli chodzi o osiągi ? W e60 jeśli chcesz mocy a z różnych względów nie chcesz m5 to pozostaje tylko klekot lub bardzo niszowe 535i z rynku amerykańskiego, żadne v8 w tym nadwoziu nie oferuje niczego szczególnego poza walorami akustycznymi.

Dawid troche nie doceniasz 550i tu osiągi są na poziomie m3 e46 blisko m5 e39 więc moim zdaniem przyzwoicie jak na tak ciężkie auto. 545i się nie opłaca bo jedzie jak 530d po mocnym programie a 550i jedzie jak 535d po programie. 535i jedzie średnio w ciężkim e60.

--==Mały==--, jakie 550i pojedzie na poziomie auta jnx'a ?

Wersja 286konna bardziej rozwojowa.
Dywagacje na temat wyższości diesla biturbo nad V8 można sobie darować, każdy lubi co innego, jeden jak ma szybkiego pomodzonego diesla i za autem kupę dymu który dla wielu jest nie do przyjęcia, a drugi woli V8 które aksamitnie przyspiesza i świetnie brzmi, trzeci zaś woli seryjnego diesla, który jedzie fajnie i nie kopci.

Jest jeszcze czwarty... pomodzony, szybki diesel, który nie kopci, łamie plecy i pali połowę tego co 550i kosztem "aksamitnego" dźwięku.

Sizi, Jest jeszcze piaty...nie pier... sie i kupic nowsza generacje F10 i kupic V8 biturbo i go skoksowac

Widziałem wiele "bezdymnie" pomodzonych diesli i dla mnie jednak tego dymu było za dużo.

Oczywiście, że można diesla dużo podkręcić "bezdymnie", tylko trzeba mieć $. Bo jak ktoś jedzie do znajomego znajomego poznanego przez znajomego który robi cziptjuning za 5 stówek i podkręca o 30-40% to nie ma co się dziwić, że za autem robi się zasłona dymna, a efekt jest bo jest

Marjanek, a co maja stówki do profesjonalizmu ?

Dokładnie. Takie proste sterowniki jak edc16cp35 to już chyba każdy w chacie robi chińskimi fejsami za grosze. Nikt też, kto się za to bierze nie jest pozbawiony kalkulatora, żeby to z dymem robić... no chyba, że ktoś lubi.

Profesjonalne narzędzia/przyrządy, profesjonalne podejście czyli poświęcenie wiele uwagi i czasu na każą robotę jako kompletnie indywidualny przypadek, profesjonalne branie odpowiedzialności za to co się zrobiło, no i profesjonalista musi mieć sam dla siebie perspektywy, żeby dalej się rozwijać i inwestować w siebie - Profesjonalne usługi u profesjonalisty liczy się w wielu stówkach

U mnie siedzi DPF i jest bezdymne ~340KM, więcej wg mnie nie potrzeba na teraz.

Profesjonalne=za i dla kasy. Nikt nie poświęci więcej uwagi, umiejętności, czasu i odpowiedzialności niż sam właściciel auta. Tzw. profi nie cacka się z klientem, który chce mu blokować stanowisko.