BMW Sport

Cześć, mam problem z moim e46 (m43b19).
Od czasu do czasu grzał mi się silnik (zdarzyło się to kilka razy).
Np jechałem autostradą, temp. w normie, zjechałem na parking przy niej i na postoju temperatura rosła. Poczekałem chwilę aż trochę spadnie i jechałem dalej i było w miarę dobrze.
W mieście było podobnie, przy kończeniu trasy również zaczynał się grzać.
Dałem je na warsztat i nie było termostatu. Zostały wymienione uszczelki, w tym głowicy (+planowanie), termostat nowy oryginał, który działał chwilę i się zblokował. Z wyciągniętym termostatem jest tak samo.
Macie jakieś podejrzenia co może być walnięte?

Wentylator zalacza sie ?

Wentylator działa
Zawór od nagrzewnicy też jest sprawny (na chwilę zostało zrobione obejście z kolanka i się otwierał).
Nawiew miałem ustawiony na 32 stopnie, ale dmuchało co najwyżej lekko ciepłe powietrze.

pompa wody może się posypała

Moze byc ze pompa wody ale nie koniecznie moze malo odpowietrzony uklad i tez bedzie lipa

Pompa wody też była wymieniona razem z uszczelkami.
Pęknięcie głowicy odpada, tylko nie wiem co z blokiem.
Chociaż imo do pęknięcia bloku trzeba się postarać.
Był oglądany od góry i nic nie zauważono, ale jak było ciśnienie i powietrze w układzie chłodzenia tak jest dalej.
Ciśnienie na tłokach było sprawdzane i jest git, pod korkiem wlewu oleju nie ma masła, z układu chłodzenia nie wali spalinami, a z wydechu się nie kopci.
Nie mam zielonego pojęcia co mu dolega i wszyscy rozkładają ręce...

Odpowietrzany był przez kilka godzin z przerwami i zimny i rozgrzany i na płasko i z podniesionym przodem i to samo było

Termostat musi być, bez niego temperatura też będzie szaleć, nawet jak reszta układu sprawna.

Niemożliwe,bzdura albo raczej bardzo mało prawdopodobne .Trzeba przyjąć,że nowy , oryginalny termostat jest na pewno dobry .
Takie trzeba przyjąć założenie i szukać innej przyczyny.
Jeśli to mechanik poradził Ci wyjąć nowy ori termostat to zmień mechanika.
Włóż z powrotem termostat na swoje miejsce i znajdż kogoś od BMW i niech odpowietrza dalej.
Już w czasie odpowietrzania musi być sytuacja taka, że cała chłodnica i dolny wąż muszą być gorące i ma załączyć się wentylator a z nawiewów ma lecieć gorące powietrze. Dopiero wtedy odpowietrzanie jest wykonane prawidłowo.Nieważne ile razy było odpowietrzane, jeśli nie doszło się do tej sytuacji j/w to odpowietrzanie nie zostało wykonane prawidłowo.Jeśli się znowu zapowietrzy to znaczy ,że jest gdzieś spora nieszczelność.
Pewnie wiesz jaka jest temp. początku otwarcia termostatu a jeśli nie to się dowiedz i spróbuj uruchomić test cyfrowy temp. W e39 to test nr 7 , w E46 pewnie też jest , to bardzo pomocne przy odpowietrzaniu jak i potem kontroli temperatury płynu.
Szczególnie zwracaj uwagę na temp. dolnego węża ,jeśli wąż jest zimny powyżej temp. otwarcia termostatu to znaczy,że układ jest nadal zapowietrzony.

Wymień korek i zobacz czy coś się zmieni.
Jeśli nie to szukaj nieszczelności w chłodnicy, koledze też ciągle się gotował ,zrobił UPG , nowy termostat ,nowa pompa , 50 mechaników go oglądało i nic. W końcu raz zauważył na chłodnicy mikrowyciek , dziurka wielkości szpilki , wymienił chłodnice i po problemie.

Z termostatami też są jajca, ruletka na jaki się trafi.
Spotykałem się z sytuacjami i to sporo razy, że termostaty były fabrycznie uszkodzone.
Termostat mam bodajże na 105 stopni, ale na amen zapomniałem o tych testach.
Wycieków nie zaobserwowałem nawet pojedynczych kropelek z układu chłodzenia.
Ale chyba będę musiał się przejechać do innego mechanika.

Na kompletnie wystudzonym silniku wpompuj przez odpowietrznik 2atm powietrza i i wtedy przeglądnij układ czy nie ma wycieków. Dwa lata walczyłem z zapowietrzaniem się wkońcu zrobiłem tak jak pisałem powyżej, w jesienny poranek przy 2 stopniach C wpompowałem w układ z kompresora 5 atm i od razu wyszła nieszczelność.
Na zbiorniczku wyrównawczym było mini peknięcie którego wcześniej nie było widać, nie było nigdy w tym miejscu plynu ani śladu po płynie. Wymieniłem zbiorniczek i spokuj.

Ooo również skorzystam z tej porady. Wcześniej jak mi się zagotował to zauważyłem jak płyn uciekał jedynie z łączenia blok-termostat mimo, że była tam sama obudowa bez termostatu.

BMW ma to do siebie że układ chłodzenia musi być idealnie szczelny , inaczej podczas stygnięcia płynu zapowietrza się wciągając powietrze przez dziury , dziurki w układzie i kłopt gotowy.

Najlepiej byłoby odpowietrzyć specjalnym przyrządem do odpowietrzania,który wytwarza podciśnienie i usuwa 100% powietrza z układu. Zadzwoń po większych serwisach niekoniecznie BMW, może mają coś takiego. Ciekawe czy ASO mają taki przyrząd czy odpowietrzają tak jak my w garażu ? Kiedyś mogłem kupić taki przyrząd dobrej firmy Hazet ale kosztował coś k. 1 tys. ale nie mam warsztatu choć może byliby chętni zapłacić, gdyż niektórzy walczą z układami po kilka tygodni

Miałem plan go dać do ASO ale bym się nie wypłacił raczej jakby zaczęli coś głębiej grzebać
Obecnie jest w niewielkim rodzinnym mieście, a do ASO mam 120km i wolę nie ryzykować, bo nie wiadomo jak daleko zajadę.
Dam je na drugi warsztat i się zobaczy co to bedzie

d_oktor czy pisząc o korku odpowietrzenia masz na mysli korek przy korku zbiorniczka wyrownawczego? Jak najlepiej wtloczyc do niego cisnienie? Zalozyc tam jakas opaske zaciskowa?mozesz opisac?

Tak , przy korku wlewu zbiorniczka wyrównawczego jest odpowietrznik , taka plastikowa śruba M8 albo M10 , nie pamiętam.
Wykręcasz oryginalny korek , wkręcasz w jego miejsce zwykłą śrube z obciętym łbem i przewierconym na wylot otworem wzdłuż śruby , tym sposobem masz dorobiony kruciec przez który możesz wpompować powietrze.
Na śrube zakładasz jakiś wężyk połączony z kompresorem albo pompką i pompujesz , potem obserwujesz gdzie kapie.

Dzięki wielkie

Kolego coś mi tu nie pasuje.

Oryginalny korek ma dwa zawory jeden nad ciśnieniowy i drugi podciśnieniowy.
Ten podciśnieniowy wpuszcza powietrze do układu aby przewody nie zapadały się.

Trochę temat dawny. Sprawa rozwiązana, dlatego opisze dla potomności. Powodem było włosowate ledwo zauważalne pęknięcie zbiorniczka wyrównawczego. Wymieniłem i problem z zapowietrzaniem i wysadzaniem wszystkiego wokół się skończył.