Wiem, wiem.. XXX tematów o falowaniu obrotów, utracie mocy w M54B25.. ale mój problem jest indywidualny i posiadam trochę więcej informacji, które mogą być pomocne w rozwiązaniu tego problemu
Jestem Dawid a to moja przyczyna nieprzespanych nocy..
dla przejrzystości wypunktuje:
1. Silnik M54B25 E46 09/2000r. 2x VANOS
2. Olej VALVOLINE MAX LIFE 5W40 (od wymiany wziął może 100ml.. minęło 5.000 km)
3. Filtr paliwa z REGULATOREM CIŚNIENIA PALIWA bosch wymieniony jakieś 1.000 km temu)
4. Słychać lekkie pukanie spod pokrywy VANOS, gdy przyłożę ucho do pokrywy.
5. Przebieg około 240.000 km wydaje się być realny.
6. Po podejrzeniu korekt długoterminowych na poziomie około 5%
7. DISA wydaje lekki dźwięk pukania, ale miałem okazję posłuchać to w kilku innych M54B25 i jest praktycznie tak samo, więc stwierdzam, że może mieć minimalny luz.
8. BMW mam około rok, odkąd ją kupiłem mocy nie brakowało, lecz zaobserwowałem słaby "dół" podczas przyspieszania.. tak jakby beemka budzi się dopiero gdzieś przy 3.5-4k rpm.
9. Wężyk podciśnienia idący od regulatora paliwa z filtra do gumy przepływki jest nieco sparciały.
10. Wykres z hamowni wygląda niepokojąco... 180KM/6100 rpm + 211Nm/5000rpm (gdzie seria ma 192KM/6000rpm + 245Nm/3500rpm) :
11. Nie zaobserwowałem falowania obrotów przy dojeżdżaniu do świateł, lecz kiedyś miałem taką sytuację, że jadąc na jałowym biegu około 80km/h z włączoną klimą obroty falowały od 500 do 1000. Nigdy mi się to potem nie zdarzyło.
12. Ładowanie w normie - 14.4V, szczotki alternatora nowe.
13. Nigdy nie miałem problemów z odpalaniem, zawsze 1-2 obroty rozrusznika i odpala.
14. Pewnego razu jechałem jakieś 10km po prostej drodze "ekonomicznie" 70-80km/h ledwo co muskając gaz, aż w pewnym momencie trzymając w 1 pozycji gaz ledwo wciśnięty odcinało paliwo co chwilę. Przy tym ekonomizer spadał do 0. Tak jakby ktoś mi ściskał wężyk od paliwa i puszczał w przeciągu kilku sekund. Zrobił tak kilka razy w ciągu 2-3 minut, od tamtego czasu nigdy już mi tak nie zrobiła beemka.
15. Co ważne.. Odkąd ją kupiłem gdy stoję na biegu jałowym i dodam lekko gazu dosłownie na jakieś 5-10% tak żeby obroty były 1200-1300 dzieje się taka sprawa, że obroty falują coraz to bardziej i bardziej, aż auto zgaśnie. Np 900-1200 --> 800-1300 --> 700-1400 --> 500-->1500 no i wtedy np. gaśnie.
16. Świece nowe platynowe dedykowane do tego silnika NGK.
17. Auto rozpędza się do 240km/h więc wyciąga v-max
18. 1 na około 100 przekręceń kluczyka, z tyłu auta wydobywa się dźwięk takiego buczenia jakby pompa paliwa się kończyła, ale spotkałem się już z takim problemem i ta osoba jeździła jeszcze 100k km i nic się nie działo. Ciśnienie na listwie paliwa nie jest mi jeszcze znane ( a powinno być 3.5 bara racja?)
19. Paliwo to tylko VERVA 98 lub shell v power nitro plus 100+ oktanów(na shellu świeci się odrobinę dłużej kontrolka eml)
Jeżeli dotrwałeś do tego momentu bardzo dziękuję!
Teraz nasuwa się pytanie.. Czy uszczelki VANOSa są na tyle stwardniałe, że tam już można pomarzyć o dobrym ciśnieniu oleju? Nie chcę wydawać kroci na auto.. chciałem je zagazować, ale teraz problem z tą utratą mocy.. gra nie warta świeczki, wpierw wolałbym uporać się z mocą a przede wszystkim momentem obrotowym chociaż zbliżonym do serii. Przede wszystkim martwi mnie ten słaby dół silnika.. do 3.5-4k rpm ona niby jedzie ale takie ma zawahania jak na wykresie zresztą widać
Pozdrawiam forumowiczów i czekam na odpowiedź