BMW Sport

Czujnik temperatury wymieniony? Błędu nie ma?

Jeżeli nawiązujesz do tego błedu z INPY i odpowiada on za czujnik o2 albo może i czujniki jeżeli są dwa przy katach to nie mam tego czujnika tam. Auto kupiłem w lutym i musiało go nie być.

Ja tam nie widzę żadnego błędu sondy , pytam czy w inpie widać właściwą temperaturę silnika.

Wróciłem z wakacji kilka dni temu. Jeżeli odwołujesz się do tego co poniżej w kodzie to zauważ, że "engine temperature" tutaj wisi zawsze na -48 a np. jak wyciągnę przekaźnik od pompki to mi zaraz błędem sypnie i tam było 25C z dziesiętnymi czyli taka jak otoczenia, po 15 minutach jak wyczyściłem błędy to błąd o2 probe pokazywał już 24.xx także czujnik temperatury silnika jest spoko raczej. A w inpie pokazuje temperaturę silnika ok.



Sprawdzałem świece wczoraj oraz dzisiaj i nie mogę uwierzyć albo sam już nie wiem co robie... Wyciągnąłem bezpiecznik i przekaźnik od pompki, wyciągam fajkę, przykładam + multimetra 20V prądu stałego do czubka świecy i null. Przykładam do świecy + kabelkiem z aku i nic, żadnej iskry. Odkręcam świece i w domu na prostowniku, przez aku w domu i nic się nie nagrzewa ani nie iskrzy i to na wszystkich świecach. Świece w fajkach załączone do minusa tudzież do podpórki między kielonami (jest masa na niej) również nie dają żadnego efektu. Głupieje chyba bo nie mogę uwierzyć, że takie rzeczy się dzieją jak wszystkie świece naraz padają jak muchy. Wymieniane góra 12.000km temu, wg. byłego właściciela, Bosch R6. Drugie autko było cały czas podpięte do mojego które ładowało mój aku 15 minut zanim zacząłem startować bez świec i po kolei z 1, 2 i 3. Z każdą kolejną autko wydaje mocniejszy dźwięk i słychać coraz bardziej normalny dźwięk rozrusznika. Sprawdzałem te wiązki, które wchodzą do fajki i nie wiem czy dobrze robie sprawdzając czy tam + dociera ale przykładałem + multimetra i dotykałem każdego z 3 pinów w każdej faji. Na każdej fajce mam 12V na trzecim pinie.

Ty jestes powazny zeby swiece sprawdzac na akumulatorze? Przeciez zeby przeskoczyla iskra potrzebne jest napiecie 15 000V. Czy swieca jest sprawna to potrzeba specjalnego przyrzadu generujacego iskre (cos podobnego jak takie stare stare iskrzyki do kuchenek gazowych). Masz ewidentnie blad ews w sterowniku silnika, wiec albo wykodowanie immo z sterownika silnika, albo najpierw synchronizacja ews

Sorki ale tak wyczytałem na tym forum, na innych forach, na filmikach youtube o tym trąbią to czemu nie miał bym i ja tego sprawdzić skoro takie sposoby polecają i nikt nic nie pisze nigdzie aby tego nie robić. Co do EWS to jesteś trochę w plecy z tematem bo już kilka tygodni jest usunięty a auto nadal tylko kręci i kręci ale błąd EWS-DWE interface nadal jest. W piątek dostanę nowe świece to powkręcam to zobaczę.

I co z tego ze rozrusznik kreci jak dalej masz zablokowany sterownik silnika bo nie dostaje kodu rozblokowujacego i stad masz wlasnie ten blad. To ze kreci rozrusznik to tylko wiadomo ze modul ews przyjmuje kluczyk i go odblokowywuje. A sterownik silnika albo nie dostaje kodu rozblokowujacego bo jest gdzies uszkodony kabel, albo trzeba zsynchronizowac ews z dme

No tak ale co tu synchronizować skoro EWS z DME jest wywalony? Zrobiłem jak sugerowaliście i miało pyrkać po tym zabiegu i lipa. Myślę, że skoro świeca iskry nie dostaje to może to być czujnik wału no ale to potrwa zanim sprawdzę bo sporo trzeba nawykręcać zanim do niego dojdę.

Albo ktos zle ci wywalil ews ze sterownika jak dalej zapisuje blad ews-dme code

Mogę to sprawdzić w jakikolwiek sposób? Istnieje taka możliwość i biorę opcję niepoprawnego usunięcia EWS za możliwą ale nie bardzo wiem jak to sprawdzić. EWS-DWE blad zawsze wraca, identyczny do poprzedniego, widać go na górze zakodowanego w znacznikach.

Najlepiek to wsadzic do innego samochodu z silnikiem m52 (juz w sumie nie wazne czy 2.0, 2.5 czy 2., wypiac modul ews i zewrzec dwa grube kable (nie wazne czy to ews2 czy ews3, dwa najgrubsze).
Sam usuwalem ews z tych sterownikow i nigdy nie bylo zadnych problemow, ani zadnych bledow jego dotyczacych w sterowniku, po prostu powinien byc wylaczony programowo w sterowniku, czyli tak jakby nigdy nie istnial. A jak ci sypie blad to znaczy ze dme dalej oczekuje na sygnal rozblokowujacy z ews, czyli moim zdaniem nie jest on usuniety. A jak nie jest to sprobuj zrobic synchronizacje dme-ews DIS'em

Też zaczynam podejrzewać że ten pseudo fachowiec nie usunął ews-u.

No to będę musiał kasiorę z powrotem rekwirować od niego skoro jest tak jak piszecie, albo mi to zrobi tak jak ma być chociaż drugi raz mu już chyba nie dam o ile przy mnie tego nie zrobi. Muszę jednak być bardziej pewien tego bo nie chcę nikogo obarczać bezpodstawnie.

Koledzy z amerykańskiego bimmersa twierdzą, że skoro ten sam błąd DWE-EWS wraca za każdym razem po wyczyszczeniu ich wszystkich to prawdopodobnie magik nie zrobił nic albo zrobił cos nie tak bo błędu wg. nich być nie powinno i auto powinno odpalić gdyby EWS był poprawnie wywalony z sterownika. Gadałem już z tym magikiem i teraz on na wakacjach jest. Ma być w tym tygodniu więc może w ten weekend cos zdziałam z nim a jesli nic nie wyjdzie to chciałbym spróbować kupić używany DME, EWS II i pestkę z kluczyka. Jak wygląda proces zamiany tych częsci? Zwyczajnie podmienić i tyle? Jak z ich adaptacją do mojego wozu? Czy te częsci muszą pochodzić z innej 328 czy może wystarczy, że samochód dawca będzie z silnikiem M52 i będzie posiadać taki sam DME Siemensa 41.0 i EWS II jak ja?

W między czasie doszedłem do tego, że to nie może być czujnik camshaft ani crankshaft bo bym widział błąd sensora w INPIE gdyby to był on. Wymieniłem wszystkie swiece na nowe NGK i ani na starych ani na nowych iskry nie ma. Paliwo do silnika dochodzi... nie wiem co wydaje z siebie dźwięki (wtryskiwacze?) ale za każdym razem jak rozrusznik kręci i dociskam gaz to przy silniku słychać dźwięk. Nie słyszę natomiast klikania przekaźnika od DME i nie ma prądu na pinie 85 przy włączonym zapłonie a powinien być z tego co się dowiedziałem.

Nie ma innej opcji żeby to było cos innego. Teraz nie wiadomo co ten magik zrobił z moim sterownikiem bo zrobić cokolwiek musiał gdyż cyfry w INPA się różnią i nie wiadomo czy cokolwiek da się z tym zrobić teraz.

Jak kupisz komplet to po prostu wymienisz i po sprawie. Najpierw ciśnij magika żeby poprawił robotę albo zwrócił kasę.

No tak, najpierw załatwię to poprawne usunięcie EWS z tym cudakiem. Nie wiadomo co on wczesniej robił, o ile cokolwiek zrobił w ogóle i nie spiepszył niczego do tego stopnia, że nowy sterownik z ekwipunkiem będzie potrzebny.

A żeby czasu nie tracić i w razie czego nabyć nowe DME, EWS i pestkę z kluczyka (chcę cały komplet razem z jednego auta żeby nie mieszać nic), mógłby ktos kto ma pojęcie wypowiedzieć się co do tych rzeczy? Nie chcę kupować czegos co nie będzie pasować.

Czy te częsci muszą pochodzić z innej 328 czy może wystarczy, że samochód dawca będzie z silnikiem M52 i będzie posiadać taki sam DME Siemensa 41.0 i EWS II jak ja?

Moje auto to 328 12/95 a komplet, który mogę nabyć pochodzi z 320 08/98. Będzie grało?

Cały czas robiliśmy próby z tym magicznym elektrykiem, i w między czasie wymieniłem świece, czujnik położenią wału dolnego i górnego i nic. Auto ruszyło dzisiaj. Okazalo się, że DME się zwalilo. Kupiłem nowe, używane ze szrotu DME takie jak moje, dałem mu mój stary sterownik, wymieniłem czujniki z powrotem na stare i mi to ogarnał z nowym sterownikiem. Autko startuje elegancko ale EWS mam odłączone. Teraz poskręcać wszystko i jazda

Jednym słowem ciężki przypadek, ważne że już pali .

Dziękuję wszystkim za pomoc Teraz śmigam sobie.