BMW Sport

Witam , chyba wdeplem w minę za auto zapłaciłem 32tys 3.0d a dziś otwarłem korek od zbiornika płynu chłodzącego i co sie okazało? Wycislo olej.. cały zbiornik w oleju, wstępna diagnoza uszczelka pod głowica.. i kto wie co jeszcze wyjdzie w praniu. Jakiś szacowany koszt takiej naprawy? Lub jakieś inne diagnozy?

Dodam ze auto odpala normalnie nie kopci na biało przy przyspieszaniu , przy odpalaniu nie ma problemów, równo chodzi

http://ifotos.pl/zobacz/IMG1206JP_aqeeewp.jpg
http://ifotos.pl/zobacz/IMG1207JP_aqeeewh.jpg

Jeżeli silnik nie wariuje jak jest zimny, pali bez problemu, a obroty nie falują to ja bym zaczął od diagnostyki chłodniczki oleju. Rozebrać i sprawdzić wewnętrzną uszczelkę, bo może cała afera skończy się na wymianie tej uszczelki i płukaniu układu chłodzenia, a więc parę stówek z kieszeni i auto będzie śmigać O uszczelce pod głowicą lepiej nie gdybaj na zapas, bo to już parę tys. zł, ale to zależy od stanu głowicy, niemniej nie przeskoczyłbyś oczywistych kosztów jak komplety jednorazowych, bardzo delikatnych śrub dekla (wewnętrznych i zewnętrznych), które razem kosztują chyba 300-400 zł, więc polecam być dobrej myśli i sprawdzić tę chłodniczkę

PS jeżeli skończy się na wymianie uszczelki w chłodniczce i będzie to robić jakiś mechanik to zwróć mu uwagę na płukanie ukł. chłodzenia. Jeżeli będzie trzeba to niech i 5 razy wrzuca w układ płukankę - dopóki nie będzie zlewać czystej wody zmieszanej z płukanką. Wiele osób temat traktuje po macoszemu - raz przepłucze, a potem wlewa właściwy płyn lub koncentrat + woda, a potem płacz, że termostat się blokuje albo pompa "zdycha" i tworzą się mity o awaryjności ukł. chłodzenia opartego na pompie elektrycznej, gdzie w więcej jak połowie przypadków z układu zlewa się błoto, bo od 5 lat nie było serwisu tego układu

Tu masz filmik z płukania ukł. chłodzenia . Odpal sobie w okolicach 13:40 - dopiero 3'cie płukanie oczyściło układ na tyle żeby nadawał się do zalania właściwym płynem/mieszanką.

Jestem właśnie dobrej myśli bo autko chodzi normalnie płynnie,nie ma jakiś niepokojących efektów, co do obrotów tez niedaleka ,ale jest taki milimetrowy ruch wskazówki do góry i na dol ale dosłownie na milimetr. Nie wiem czy to cos złego czy poprostu tak moze być. Lub dzieje sie tak z powodu tego który ty opisałeś.

A widać, że olej znika z silnika i rośnie w chłodniczym ?
Może ktoś dodał kiedyś jakiegoś uszczelniacza do jakiegoś starego płynu chłodzącego i powstała taka breja, albo jakiś mechanik mózg chciał zrobić dolewkę oleju, a że taki znalazł korek wlewu akurat taki, no ale wlew to wlew, no to wlał
Kup z 20 litrów wody destylowanej jakaś płukankę, przepłucz dobrze układ i zobacz co się będzie działo - może się okazać, że zwykłe płukanie załatwi twój problem

Nie właśnie w silniku jest prawie pod Max ale to chyba ze względu na możliwe zapchanie filtra dpf którego w najbliższym czasie wywalę. Co prawda jak otworze potem korek z zbiorniczka płynu chłodniczego to aż go wyciska na zewnątrz, ale to raczej ze względu na ciśnienie bo jak jest silnik zimny to olej opada w zbiorniczku i nir wypływa, a w silniku cały czas taki sam stan.

Sprobuje zrobic tam jak mowisZ. A jak spuścić do końca ta breję:D jest w zbiorniku od dołu jakiś zlew, czy zchlodnicy zlewać aż cały zejdzie, pózniej mówisz wodę destylowana i do tego jakaś płukankę.? Powiem ci ze moze i masz racje bo popatrz, obok zbiorniczka płynu chłodniczego jest wlew do silnika albo wspomagania , jestem laik ale tak tez pomyślalem

Korek do zlewania jest na dole chłodnicy od strony silnika .
Ja bym zrobił tak :
1) rozgrzej auto tak do 50-60 stopni i zlej to co masz teraz
2) zalej wodą dest. z płukanką na full ( przypominam o odpowietrzaniu ), zagrzej silnik do 90stopni zrób z 20 km,zgaś auto, spokojnie i delikatnie odkręć korek wlewu żeby zeszło ciśnienie ( tylko się nie poparz) i zlej to co tam będzie
3) zrób punkt 2 tylko tym razem z samą wodą bez płukanki, jak będzie już czysto i nie będzie nic niepokojącego to zlej to co tam będzie
4) zalej jakimś dobrym płynem najlepiej nie jakimś borygo najtańszym tylko czymś chociaż trochę lepszym, ja mam płyn prestone i nie mogę narzekać

Powodem mogą być wymienniki ciepła.

Jeśli masz automat, to może być to też olej ze skrzyni.
Jeśli glikol dostanie się do skrzyni to możesz oddać już skrzynię do generalnego remontu

A jak rozpoznać czy glikol nie dostał sie do skrzyni? A jeśli by sie dostał to powinny być jakieś objawy? Bo skrzynia chodzi tez dobrze bez szarpnięć.

A co do chlodniczki to powiedzcie mi chodzi wam o chlodniczke oleju skrzyni czy silnika?

http://ifotos.pl/zobacz/IMG1210JP_aqesrps.jpg

To by była ta chlodniczka? Tylko ja rozkręcić na tych torksach i sie ujawni ta uszczelka tak?

I keszcze jedno jak z tym płukanie jak będę chciał kilka razy. Za każdym razem silnik musiałby sie ostudzić żeby znów moc wlać nowa świeża woda z plukanka

Jeżeli płyn chłodniczy dostanie się do skrzyni korbowej to łatwo to sprawdzić w następujący sposób - rozgrzej silnik (jakaś trasa), zgaś go i odkręć korek wlewu oleju. Jeżeli zamiast ciemnobrązowego/czarnego nalotu z oleju masz tam jakieś "masło", a więc gluty o kremowym zabarwieniu lub cokolwiek o dziwnej barwie przypominającej to wspomniane masło to masz płyn chłodniczy w skrzyni korbowej i trzeba zrobić płukanie silnika, a więc rozebrać górę i dół, co wiąże się z wymianą uszczelek, w tym tej pod głowicą (nawet jeżeli jest ok to przy takiej rozbiórce po prostu lepiej to zrobić, zwłaszcza że uszczelka kosztuje zwykle nie więcej jak 300 zł).

Tak wygląda te wspomniane "masło" w wersji umiarkowanej:



a tu już gorszy przypadek (czasem bywają jeszcze większe gluty):



EDIT

1) Niewiele widać na tym Twoim zdjęciu, ale tak - to co jest pod nakrętką od filtra oleju jest chłodniczką oleju - poznasz ją po tym, że wchodzi do niej kilka przewodów, w tym przewody od ukł. chłodzenia.

2) Jak nie odczekasz przed zlaniem płynu to się poparzysz i ochlapiesz auto, bo układ jest wtedy pod ciśnieniem. Nie musisz czekać całą noc aż ostygnie do temp. otoczenia, ale zależnie od temperatury otoczenia - daj mu te 2-3h minimum. Oczywiście lepiej spuszczać kiedy jest jeszcze ciepły, bo lepiej wypłuczesz osady. Przed spuszczeniem możesz sprawdzić ciśnienie poprzez odkręcenie korka w zbiorniczku - kiedy uda Ci się go otworzyć to możesz zacząć zlewać.

PS Jjeżeli nie wiesz kiedy możesz zacząć próbować z tym korkiem i jak to robić to lepiej tego nie rób, bo w najgorszym wypadku poparzysz się i pochlapiesz sobie lakier

Dzieki duzo mi pomogłeś naprawdę:) konkretne odpowiedzi. Jeszcze jedno to przy płukaniu układu mogę zrobic tak ze np spuszczę cały ten olej i wlewam wodę destylowana dajmy na to 4-5l plus do tego płukankę jakaś do aluminiowych hlodnoc tak? I odpalam silnik chwile pochodzi dajmy na to 5min odczekam 10min spuszczę znów ten płyn i wlewam znów to samo. To chyba nic z chłodnica sie nie stanie bo silnik chyba nie zdąży sie tak szybko nagrzać co? Co do tego ile węży tak wchodzi powiem ci szczerze ze zbyt duO nie widziałem bo od tej str co robiłem zdj nie widziałem za duzo chyba ze tam od środka silnika wiecej wchodzi wezykow:)

A co do masła to takiego czegoś nie zauważyłem;)

A woda destylowana nic nie zniszczy jak wleje ja do zbiornika z chłodnicy?

Przecież woda destylowana nie zawiera tyle minerałów co kranówa. Jeżeli dobierzesz niewłaściwy koncentrat do kranówy to możesz zniszczyć ukł. chłodzenia, bo nasza kranówa jest bardziej zmineralizowana niż ta USA. Czytałem kiedyś jak się goście na bimmerfeście kłócili o to co z czym można mieszać i niektóre koncentraty po prostu nie nadają się do kranówy, ale wystarczy kupić wodę destylowaną i masz dylemat z głowy.

Co do płukania to nie wlewaj ponownie do układu syfu Po to dajesz płukankę żeby zebrać syf i jeżeli już ten syf się oderwie/upłynni na tyle, że wyjdzie z układu to już go z powrotem nie zapraszaj, a zutylizuj zgodnie z przepisami

Jak to wygląda:
BTW Nie reklamuję żadnej marki, ale że w Polandii stacje uwielbiają prestone i jest obecne wszędzie to na przykładzie płukanki prestone (tak samo będzie z płukankami K2, Kleen-flo itp.):
1) kupujesz 2 butelki prestone + ilość wody destylowanej umożliwiającą dwukrotne opłukanie układu (zakładam, że więcej razy nie będzie trzeba), a więc pewnie jakieś około 15 L.
2) zlewasz stary płyn.
3) zalewasz 1 butelkę prestone + wodę destylowaną do wymaganego poziomu. Korek spustu i korek od zbiorniczka mają być zakręcone. Uruchamiasz procedurę odpowietrzenia układu (włączasz zapłon, ustawiasz nawiewy na max temp i siłę nawiewu na minimum, klikasz na start silnika bez pedału hamulca żeby wywaliło ikonki, ale bez odpalenia i naciskasz pedał gazu do dna i czekasz 10s, po chwili powinno zacząć się odpowietrzanie, które trwa około 12 minut, potem możesz wyłączyć zapłon i odkręcić korek żeby zobaczyć ile musisz dolać do właściwego poziomu, jakby całkiem opróżniło zbiorniczek to trzeba powtórzyć procedurę odpowietrzenia).
4) Wg tego prestone trzeba zrobić trasę 40 km i potem dać autu pochodzić 10 minut, zgasić i dopiero zlać mieszankę - skoro zalecają, a chcemy zrobić zgodnie ze sztuką to czemu nie.
5) Po zlaniu pierwszego zestawu z płukanką wlewasz kolejną i powtarzasz odpowietrzanie i przejażdżkę.
6) Jeżeli po zlaniu drugiej dawki płukanki dalej wychodzi syfiasta woda to ja zrobiłbym jeszcze trzecie płukanie albo tyle dopóki nie będzie czyste - zobacz sobie obrazek z filmiku, który Ci podałem - facet ma czystą mieszankę dopiero na trzecim zlaniu płukanki.
7) Zalej nowy płyn lub koncentrat z wodą destylowaną.

A tak przy okazji to wiesz, że jeżeli gdzieś masz wyciek oleju do układu to tylko na marne wydasz pieniądze, bo za chwilę znowu zasyfi Ci układ i będziesz musiał od nowa go płukać?

No ,ale co z chlodniczki z tej uszczelki nie przedostaje sie ten olej do zbiorniczka? To przez jaka nieszczelność on tam jeszcze moze sie dostac?;/

Dokładnie to skąd mamy wedzieć dlaczego masz olej w zbiorniczku? Wątpię żeby jakiś czubek go tam świadomie wlał i to raczej szansa jak 1 na 1000, a prędzej masz gdzieś wyciek. Jeżeli rozbierzesz chłodniczkę i wymienisz jej wewnętrzna uszczelkę to może będzie z głowy, ale skąd mamy wiedzieć czy tam nie ma, np. wycieku z głowicy, który dalej będzie pompować olej w układ chłodzenia? Ja bym zrobił tak - wymiana uszczelki w chłodniczce oleju na start, a potem płukanie układu chłodzenia i wymiana płynu, a na koniec podjechanie do mechanika żeby sprawdził czynnikiem czy masz spaliny w układzie chłodzenia.