BMW Sport

[url][list=][/list][/url]Jak w temacie, zaraz po zgaszeniu silnika po dłuższej jeździe zapala się kontrolka oleju na żółto, po ponownym odpaleniu już błędu nie ma... Olej był dopiero co wymieniany razem z odmą. Sprawdzenie stanu zaraz po zgaszeniu pokazuje trochę ponad minimum! Sprawdzenie po ok 10 min, mniej więcej stan w połowie. Nieveiem ile oleju zalał serwis bo tego nie sprawdziłem. Jakby był max to oznaczałoby że silnik spalił z 500ml na 400km Nic nie kopci, chodzi normalnie. Wycieków brak. Miał ktoś podobny przypadek?

Na chwilę na pewno Bardziej długofalowo myślałem co jej znowu jest?

Na próbę zrobiłem małą dolewkę oleju, niby jest ok... ale dziś miałem okazje pierwszy raz jechać za swoim autem i zauważyłem że przy chyba każdym dodaniu gazu puszcza delikatnego dymka, raczej kolor niebieski... co to może być? Turbo świeżo po regeneracji, odma zmieniona.

Sprawdź poziom oleju na zimnym silniku, na równej powierzchni, żeby wykluczyć błędy pomiarowe.
Pojeździj i sprawdzaj poziom.
Kopci na niebiesko - może ze względu, że jeszcze jest stary olej w układzie wydechowym (robiłeś turbo).

Temat niestety powraca jak bumerang... Kontrolka dalej wariuje tak jak wcześniej, zapala sie, ale po zgaszeniu auta na 30 sekund już się nie swieci... przez 50km... Olej jednak znika, trasa 1000km zszedł prawie o polowe stanu między min a max Jadąc nie widać kopcenia, ja widzę je dopiero w nocy w świetle reflektorów aut jadących za mną, widać to przy mocniejszym bucie Turbo niby zrobili, odma tez... Sam już nie wiem, uszczelniacze? Pierścienie?

Sprawdź ciśnienie na cylindrach to będziesz wiedział co z pierścieniami