BMW Sport

Walczę z kolegą z dziwnym problemem w jego X3 2.0d 150KM (M47TU, czyli praktycznie to samo co w E46), turbina sterowana elektronicznie.
Auto nie chce jechać, jest bardzo słabe, zwalnia pod górę. Jedyny błąd jaki pokazuje INPA to 3FF0, czyli przepływomierz. Na innym jest podobnie (niestety testowaliśmy na zamienniku). Dodatkowo wg INPY ciśnienie turbiny jest dużo niższe od oczekiwanego:
https://www.youtube.com/watch?v=XEhyXWH8TYE
Max, co udało się wyciągnąć to 1.3 bara. W ramach diagnostyki zrobione już między innymi:
- czyszczenie czujnika doładowania w wężu dochodzącym do EGR
- czyszczenie czujnika w kolektorze
- turbina nie ma luzu, łopatki kompletne, daje się obracać palcem
- sprawdzona szczelność - po odpięciu rury wychodzącej z turbiny i zatkaniu jej ręką gumowy wąż do egr się zasysa, a silnik gaśnie
- na postoju przy gazowaniu czuć że wąż do egr pęcznieje, po czym nagle mięknie, jakby ciśnienie spadało
Auto nie ma DPF ani EGR, nie kopci, turbina niedawno regenerowana, do tej pory wszystko było OK.
Czy możliwe że winny jest przepływomierz? Czy po jego odpięciu turbina powinna pompować normalnie czy może być ograniczana? Jeśli nie to co może być przyczyną problemów?

Najprostsze rzeczy i najbardziej oczywiste a jedziecie na okrętke i zaglądacie nie tam gdzie trzeba
Oczywiście - na zdrowie dla X3 bo dużo zrobiliście, ale jednak przepływomierz
Obejrzyjcie również dobrze doloty.

Czekamy właśnie na nowy oryginalny przepływomierz, jutro powinien być
No wyczyszczone i posprawdzane jest już chyba wszystko, łącznie z kolektorem, wymienione wężyki podciśnienia itd.

Kolego i co bylo powodem spadku mocy zrobilo mi sie to samo .turbo u mnie na podcisnienie,zdejmowalem wezyk od egr zmienial silnik prace -raz miekko chodzil raz twardo.potem inpa podlaczylem byl blad 3ff0 skasowalem nie pohawil sie ,pojechalem zaparkowalem za kilkadziesiat min.odpalam jade i znowu slaba moc.