BMW Sport

Witam wszystkich !

W tamtym roku udało mi się kupić E39 520i z 2001r. Z silnikiem 2.2 benzyna w automacie. Auto sprawowało się naprawdę dobrze aż nagle z dnia na dzień pojawił się dziwny problem mianowicie auto od czasu do czasu ciężko pali ( Przy odpalaniu muszę go dłużej kręcić żeby załapał około 3-4 sekund. Kręci równo nie słabnie ) gdy już odpalę samochód w ogóle nie ma mocy ale spadek jest naprawde duzy.. najdziwniejsze jest to że wystarczy go zgasić i odpalic bez żadnego czekania pali na dotyk ( Ogólnie w większości pali na dotyk to że muszę go dłużej kręcić zdążą się raz na jakieś 15 odpaleń) i auto jest znowu dynamiczne i chodzi bez zazutiw. Międzyczasie padł mi alternator ,rozrusznik i cewki zapłonowe wymieniłem je na używane ale napewno sprawne z mojej poprzedniej rozbitej ( E39 523i 2.5l benzyna z 96 ) dodatkowo wymieniłem świece wszystkie filtry i kupiłem nowy akumulator warty 74ah bo miałem starego chińczyka z pęknięta cela.

Po wymianie tych wszystkich rzeczy problem nie zniknął u diagnosty nie ma żadnego błędu z tym zwiazanych.

Jeżeli ktoś miał podobną sytuację i wie gdzie może być problem lub chociaż może mnie jakoś naprowadzić będę bardzo wdzięczny

czujnik położenia wału. Od razu odradzam inne niż oryginały dla M54.

Byłem u znajomego na komputerze i są błędy :

Blok cylindra numer 1
Blok cylindra numer 3
Sonda lambda blok cylindra numer 5

Po usunięciu robiliśmy rundkę po mieście trochę dostała na prostej powrót na warsztat i znów te same błędy.

A co do tego czujnika kolego to miałeś na myśli jakiejś lepszej firmy czy tylko servis ?

Nie wiem czy to ma jakiekolwiek znaczenie ale CHECK zapala się i gaśnie sam cały czas

Oj nie wiem czy wału, przy uwalonym by nie odpalił wcale. Tak przynajmniej jest w m52tu myślę że w m54 będzie podobnie.

Bardziej za dłuższe uruchamianie i brak mocy jest odpowiedzialny czujnik wałka wlotowego. Ten z kablem. W m54 są dwa wlotowy ( z kablem) i wylotowy ( bez kabla).

Powinno go pokazać jesli był problem. Radze podłączyć inpe bo kiedyś jakiś uniweralny komp mówił ze jest ok a inpa pokazała czujnik wałka.

Masz lpg?

Podczas kręcenia rozrusznikiem, obroty wałków są tak niskie, że dane z czujników wałków nie są raczej brane pod uwagę, a zasilanie działa w trybie pół sekwencyjnym. Oczywiście racją jest, że z uwalonym czujnikiem nie odpaliłby wcale, ale nie koniecznie jest uwalony na amen.
Co do samego czujnika, to raczej tylko ori serwis. Ewentualnie jak taniej, to używka. Czujnik ze sklepu raczej nigdy nie zadziała w M54. Zresztą podobnie jest z czujnikami ABS'u.

Tak jak mówi sebek - podłaczyć inpę, sprawdzić też pamięć shadow, są w niej błędy byłe, nie aktualne w tej chwili.

Ja już przerobiłem 2 czujniki wałka. Na wylotowym ( bez kabla) odpalał normalnie, tylko miał mniej mocy na dole. Ale nie drastycznie.
Na wlotowym ( z kablem) trzeba było długo kręcić.. kilka sekund i odpalał, ale mocy miał tyle co nic .
Z ciekawości odpiąłem wału, przy sprawnych wałka, chciałem zobaczyć co będzie wtedy i można było kręcić pół dnia i nie zapalił.
Być może by odpalił na umierającym, nie wiem. Podobno m52 odpala nawet na uwalonym wału a m52tu już nie.

Dobrze przepatrz dolot, może guma jest gdzieś pęknięta. Szczególnie kolanko od krokowego. Jeśli zapala się check to mozliwe że korekty sa przekroczone, np przez lewe powietrze.
Ale najlepiej podłącz inpe i wtedy będzie jasniej

Miałem wymieniany czujnik walka bo trzaslo bardzo buda myślałem na początku że poduszka i ten błąd był na komputerze pokazany. Wymieniliśmy czujnik walka drgania ustały. Gazu nie mam kolego

I pewnie siedzi zamiennik czujnika wałka ? Który to był? Z kablem?
Bo jak tak to masz winowajce .
Muszą być oryginały niestety.