BMW Sport

Cześć, auto kolegi to e39 z motorem m52 na jednym vanosie z LPG (zakładał Toudi).

Nie chciała odpalić, stwierdziliśmy że paliwo nie dochodzi, wymieniliśmy pompę na inną używaną. Auto ruszyło. Po ok 30km po zatrzymaniu znów nie chciała odpalić, pompa nie pracuje. No dobra, może padła ta używana, kupiliśmy nową założyliśmy auto działa. Po kolejnych 10km znów zdechło i tu zaczęliśmy rozkminiać. Podłączona na krótko pompa nr 3 pracuje, wzięliśmy tą używaną nr 2 i również pracuje. Założyliśmy pompę nr 3 auto działa... przez 10km po czym zdycha. Oczywiście np lpg jedzie normalnie, potem jest parking, zgaszenie i próba odpalenia - start na benzynie i nie odpala. Napięcie we wtyczce dochodzącej do zbiornika jest ale pompa się nie kręci.

Nasze pomysły:
- prąd ginie po wejściu do zbiornika (byłoby to dziwne bo to są 2 proste kabelki, konektory trzmają się bardzo dobrze na samej pompie)
- jest problem z przytkanymi przewodami/filtrem paliwa pompa pracuje aż nie ma siły pchnąć paliwa

Podczas ostatniego dubania było tak że pompa nie działała, wyjęliśmy ją, podpięliśmy na krótko do aku żeby zobaczyć czy ruszy. Ruszyła, założyliśmy znów do auta i auto odpalio. Zatem poza demontażem pompy, jej kosza no i oczywiście odkręceniem przewodu wychodzącego ze zbiornika oraz odpęciem wtyczki nie zrobiliśmy NIC. Demontaż pompy i jej ponowny montaż pomogły.

Jakieś inne pomysły?

podobny problem z pompą paliwową miałem w E36 320i - winny był przekaźnik pompy

rorafalki, tylko że w momencie kiedy pompa nie pracuje to napięcie na jej wtyczce jest takie jakie ma być. no ale ponieważ mamy skąd podmienić to gdzie ten przekaźnik się znajduje w e39?

w bagażniku, nad akumulatorem, chyba pierwszy od oparcia kanapy
http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=72&t=70444

U mnie był przerwany kabel zasilający pod deklem. Nie przy pompce tylko pod deklem (w koszulce).
Nic nie było widać, ale jak mocniej szarpnałem to wyskoczył.
Już tez przymierzałem się do zmiany pompki. Raz odpalał raz nie. Przeleciałem miernikiem i wyszło.
Na kostce napięcie było dalej na pompce już nie... Polutowałem i jest ok.

Jak wymienialiście pompkę to troche poruszaliście kablami i może zatrybiło.
Takie same cyrki miałem z pływakiem. Tez pod koszulką się przerwał.

Zobacz czy jest przejście pomiędzy pinem w deklu ( na górze) a samą pompka

Foto podglądowe. U mnie kable były w koszulkach.

Obczaimy kabelki pod deklem. Choć te zewnętrzne szarpaliśmy, miąchaliśmy i było ok. Wymiana przekaźnika nie rozwiązała problemu.
[edit: bohaterem wątku jest moje e39]

Napięcie napięciu nie równego kolego. Co innego sprawdzać multimetrem a co innego żarówką. Multimetr często wprowadza w błąd.

sebek, Twoja rada pomogła. Kabelki przy pływaku były "nie teges" dlatego wyciąganie i wkładanie pompy do baku krótkotrwale i przypadkowo rozwiązywały chwilowo problem

No i git