Problem generalnie jest z klimą, jeżeli jest gorąco i (w moim domyśle) klimatyzacji trudniej pracować pojawia się problem. Podczas jazdy czuć co chwilę włączający się i wyłączający dodatkowy "opór", tak jakby jechać pod górke z małą prędkością obrotową silnika. Klima chłodzi normalnie, jest nabita, tylko ja się po prostu boję tak jeździć i ją wyłączam, bo to normalne nie jest. Nawiew działał do dzisiaj normalnie, nie falował (wymieniałem kiedyś jeża więc to chyba nie to), dzisiaj po tym jak jechałem z klimą i ją wyłączyłem zaczęło piszczeć tak jakby łożysko jakiegoś wentylatora przy wyłączonej klimie.
Wydawało mi się, że jest to kompresor bo to właśnie tak czuć, jakby on stawiał opór przy dużym obciążeniu. Tylko że teraz pojawiło się dodatkowe piszczenie na wyłączonej klimce i już nie wiem, może kompresor jest dobry a winny jest wentylator nawiewu?
Czy spece od klimy z jakiegoś warsztatu są jakoś w stanie zdiagnozować stan kompresora czy jak wszystko inne zawodzi to stawia się na kompresor? Było troche problemów z klimą, zrywało mi paski, ale wymieniłem napinacz i koło pasowe i od tego czasu jest spokój. Tzn był.
|