Witam. Przez dłuższy czas próbowałem znaleźć wątek na forum który mogłby mi pomóc, ale czytając je nie znalazłem odpowiedzi. Opisze więc swoją sytuacje. Miesiąc temu kupiłem BMW E90 318 2.0 benzyna 143km, sprzedawca poinformował mnie o tym, że wymienił rozrząd. Ostatanio odpaliłem samochód i po przejechaniu okolo 200m zapalił mi się Check Engine na pomarańczowo, przejechałem nim okolo 50km po czym zgasiłem samochód, ponownie zapaliłem kontrolka zgasła i dalej ujechałem 130km. Silnik z kontrolką jak i bez pracował tak samo, dobrze wchodzi na obroty. Jak go kupiłem to odczułem parę razy szarpniecie przy przyśpieszaniu poniżej 2tyś obrotów, bylo to dosłownie kilka razy. Na drugi dzień rano odpalilem samochod, pojechałem do pracy, wszystko dobrze po czym w ciagu dnia pojechałem coś zjesc i znowu po odpaleniu i przejechaniu 50 m zapalila mi sie kontrolka 'Engine fault! Reduced power' i ta sama sytuacja, gasze i ona znika i sie nie zapala wieczorem. Z reguły zapala się to na zimnym silniku. Jak już się rozgrzeje to się nie pojawia. Pojechałem do kolegi, podpiąłem pod komputer i dostałem takie informacje: 1. Czujnik tlenków azou-usterka elektryczna 2. Czujnik tlenków azotu, liniowa sonda lambda 3. Czujnik tlenków azotu, binarna sonda lanbda 4. Korelacja między wałem korbowym, a wałkiem rozrządu zaworów dolotowych.
Dodatkowe moje pytanie brzmi: Czy problem z np źle ustawionym rozrządem może wpływać na problem z tymi czujnikami tlenków azotu?
Może jest mi ktoś w stanie powiedzieć coś na ten temat. Dziękuje i pozdrawiam.
|