BMW Sport

Witam
Posiadam e46 obecnie pełnoprawne 330i po swapie ( m54b22 na m54b30 ).
Mam zamontowany alternator z tamtego silnika Bosch 90A, dzisiaj patrzyłem na wykresy na inpie i ładowanie bez obciążenia wynosi 13,4 - 13,7 więc to trochę mało, jakiś rok temu były w nim wymieniane szczotki u elektromechanika.
W garażu zalega mi drugi alternator z tej 3 litrówki tylko że Valeo 120A, czy można je podmieniać nie będzie z tym żadnych komplikacji ?
Mam oryginalny akumulator BMW 75Ah i pali bez problemu od zawsze.
Zastanawiam się nad tym bo sądze że to może mieć wpływ z falującymi obrotami.

Pozdrawiam.

Nie powinno być komplikacji ale nie musi być to problem falowania obrotów chodź ładowanie masz lekko za małe

Przed chwilą patrzyłem ładowanie bez obciążenia i z i chyba jednak tutaj jest problem...
Pod pełnym obciążeniem - ( radio, światła, grzanie tylnej szyby, cały nadmuch na przednią szybę, klima )



a tutaj bez obciążenia

Kolego w E46 napięcie ładowania nie jest stałe !!!

Zaraz po odpaleniu alternator wcale nie ładuje , dopiero jak silnik popracuje 5 sekund alternator podbija napięcie ładowania do 13,8.

Twoje problemy z ładowaniem mogą nie być wcale problemami !!!

Pośmigaj trochę i zobacz czy aku wytrzyma.

Jak nie wytrzyma to może być spalony prostownik jednej z faz.
Alternator ma 3 fazy , jak padnie jedna to alternator może się grzać i słabo ładować.

Oblukaj czy altek czasami nie jest gorący.

Po pierwsze to zmierz ładowanie bezpośrednio na alternatorze, często się zdarza, że jest spadek na przewodach. Po drugie alternator NIGDY nie odda swojej pełnej mocy na jałowych obrotach, debilizmem jest włączanie wszystkiego co możliwe na wolnych obrotach, alternator dostaje wtedy niemiłosiernie po dupie, dotknij go po 2min. pracy pod takim obciążeniem, a się poparzysz. Jak założysz ten 120a nic się nie stanie.

To prawda nie powinno się dawać w kość na wolnych obrotach, z drugiej strony tak zaraz mu się nic nie stanie.
W tej sprawie powinno się zachować zdrowy rozsądek.
Ja podgrzewanie szyb i foteli odpalam dopiero gdy już jadę na prostej i utrzymuje obroty około 2500obr.

Oczywiście, że się nie rozleci po 2 min, ale na pewno nie jest to dla niego dobre. Już przerabiałem masę klientów co przyjeżdżali różnymi autami z problemem typu "alternator siada pod obciążeniem na wolnych obrotach do ok 13v", tylko problem taki, że ludzie włączają dosłownie wszystko co mają na pokładzie i się dziwią, że daje 13-13.2v.

No dobra, sprawdziłem u siebie i jest tak: powyżej 1100-1200 rpm bez obciążenia 14,1 V, z obciążeniem (światła, dmuchawa wnętrza ok 80%, ogrzewanie szyby) 13,9 V, ale na wolnych obrotach już mocno spada, czyli bez obciążenia 13,1 V, z obciążeniem (jak wyżej) spada do 12,5 V.
Do regeneracji, czy można jeździć? Aku ma się dobrze, nawet w duże mrozy miesiąc temu nie miał chwili zawahania.

Kolego zostaw ten alternator w spokoju i zobacz co będzie.

Ale Freeze543 ma ładowanie zauważalnie niższe, sprawdź jak wygląda na wyższych obrotach oraz zmierz miernikiem, ale i tak szykuj się do regeneracji, bo niecałe 12V to już brak ładowania.

Jak widać po temperaturze silnika to nie było po odpaleniu, chodził sobie na wolnych obrotach przez dobre 5-8 minut, zauważyłem dziwną zależność, gdy na wolnych obrotach załącze mu obciążenie np ogrzewanie tylnej szyby plus swiatła i nawiew to ładowanie spada do 12,2 - 12.5V a czasami nawet poniżej 12 jak na screenie i utrzymuje się do czasu do kiedy nie musne lekko gazem, po muśnieciu wraca do 13,5- 13,7.

Aku wytrzymuje już od dawna bo jest oryginalny z 2002 roku jeszcze i ma sie całkiem dobrze, w te mrozy odpalał bez zająknięcia, pozatym robie raczej długie trasy 150 - 500km po mieście nie jezdze praktycznie wcale wiec przy wyższych obrotach raczej sie ładuje normalnie.

Mam wrażenie że to ma bezpośredni związek z falowaniem obrotów a nawet gaśniecięm przy dojeżdzaniu do świateł po wciśnięciu sprzęgła.
Odma z wężykami wymieniona, przepływka to samo, przepustnica wyczyszczona, sondy podmieniane, cewki to samo, świece nowe wraz z tymi gumami, do tego nowy termostat ( w poprzednim Wahlera przepaliło grzałke i ciekł tam płyn, założony - Behr ), adaptacje kasowane, nowa uszczelka pod kolektor ssący, już dosłownie brak pomysłów...

Wrzucę raczej ten 120A oczywiście wcześniej go przejrzę i zobaczymy co z tego będzie...

Alternator wymieniony, ładowanie stałe 14,4 także winowajca jasny, i problem z falującymi obrotami także zniknął.

Inaczej być nie mogło

Tak ciekawostka u mnie także padł alternator.
Kopyta wyciągną regulator, oryginał 150zł.