Drogi forumowiczu, przed założeniem nowego tematu proszę o skorzystanie z opcji szukaj. Jeśli to nie przyniesie efektu i nie uzyskasz odpowiedzi na twoje pytanie, odśwież istniejący podobny temat a jeżeli takiego nie ma, możesz założyć nowy temat. Proszę jednak o poprawne tytułowanie tematów,posty o tytułach "Pomocy " będą poprawiane bądź usuwane.
Proszę również o poprawne tytułowanie tematów: [Exx] Tytuł tematu
Tematy źle nazwane, będą usuwane, bez komentarza ani informacji
Tematy związane z ze starszymi modelami BMW takimi jak E36, E34, E32, E12 etc. prosimy zakładać w dziale Young & Oldtimery
Witam wszystkich Mam takie pytanie robiąc pełen serwis olejowy mojego bmw wymieniłem również płyn hamulcowy i odpowietrzyłem auto i teraz nie wiem czy tak powinien działać hamulec czy nie.Jeśli samochód jest zgaszony to naciśnięcie na pedał hamulca z 2,3 razy powoduje,że jest twardy jak kamień i nie zapada się.Po odpaleniu auta gdy nacisnę pedał hamulca 2,3 razy robi się twardy,ale wtedy jak przytrzymam mocno nogą na hamulcu to czuć jak powoli cofa się do tyłu.Nie zapada mi się tak jak podczas odpowietrzania do samej podłogi tylko do połowy.Podczas jazdy jest ok tylko trzymając mocno nogą na hamulcu czuć,że idzie powoli w dół do pewnego momentu.Do podłogi nie pójdzie bo nawet bardzo mocno cisnąłem i nie poszedł.Ale od stanu początkowego czyli twardego tak z nie całą połowę w dół pójdzie.Płynu nie ubywa
Posty: 883 Lokalizacja: Białystok Moje BMW: E36 Kod silnika: M52B25
W e90 jest np. tak ze jak szybko wcisnie sie pedal na odpalonym silniku to robi sie twardy gdzies tak w polowie skoku i trzymajac go dalej docisnietego do konca nie opada, ale jak sie go wciska normalnie powoli do konca,to jest taki moment ze niby koniec, ale trzymajac dalej troche jeszcze opada. Takie samo zachowanie zauwazylem w dwoch e90 z szczelnymi ukladami hamulcowymi. Wiec pewnie w e46 jest podobnie
Posty: 883 Lokalizacja: Białystok Moje BMW: E36 Kod silnika: M52B25
Na zgaszonym silniku przy sprawnym serwie bedziesz mial jeszcze przez ok 3 wcisniecia wspomaganie, pozniej sie konczy zapas podcisnienia w membranie serwa i temu pedal twardnieje. A na odpalonym caly czas masz podcisnienie i pedal caly czas ma wpomaganie i chodzi lekko
Koledzy proszę powiedzcie czy pedał w podłogę w e46 oznacza,że ma iśc on do samej wykładziny na dole? bo jak odpowietrzałem z kolegą hamulce,on pompował ja odkręcałem odpowietrzniki to pedał schodził maksymalnie tylko tyle co tutaj na filmie
dalej nie dało się go wepchnąć..czyli wychodziło by,ze to już jest maksimum?czy nie? mechanik mówi,że nie ma takiej opcji musi isc do końca jak był zapowietrzony...
Posty: 883 Lokalizacja: Białystok Moje BMW: E36 Kod silnika: M52B25
jak wcisniesz hamulec do konca, a pozniej odkrecisz odpowietrznik to powinen zejsc nizej, ale nie koniecznie do samej podlogi, ale zauwazalnie nizej niz jak go wciskasz normalnie, powinen uciec pod noga.
Pomoże ktoś? odpowietrzałem ponownie hamulce z przednim zaciskach nie było powietrza.W tylnym prawym były dwa bąble i hamulec jest taki sam.Odpowietrzałem też wysprzęglik też 0 poprawy.
Byłem u mechanika i powiedziałem mu,że hamulec podczas odkręcenia odpowietrznika schodzi dotąd co ja na filmie trzymam naciśnięte to mówił nie ma takiej opcji,że dotąd tylko idzie.Tutaj się nie zgodzę bo wymieniając tłoczki zacisków po wykręceniu zacisku deską wcisnąłem pedał hamulca i jakoś mimo,że zacisku nie było nie poszedł do samej ''wykładziny'' tylko do tego momentu co ja trzymam na filmiku..
to wreszcie gdzie ten koniec jest w sensie,że hamulec schodzi do ''dechy'' tutaj gdzie trzymam na filmie? czy jeszcze niżej? bo niżej podczas odpowietrzania nie udało mi się go wcisnąć..
Po prostu podczas jazdy jak jadę to czuć,że ten pedał nie bierze z góry tylko taki miękki się robi,ale po dępnięciu abs zadziała od razu.Odpowietrzałem już chyba z 10razy i to samo.Z pompy nigdzie wycieku nie ma.Płynu nie ubywa.Mechanik mówi,że szukam dziury w calym bo mówi jak byś miał zapowietrzony to by Ci poleciał do dechy.Pytanie gdzie ta decha jest..czy przy wykładzinie na samym dole czy tutaj gdzie trzymam..
Ps on ucieka pod noga podczas odpowietrzania..jeżeli silnik jest wyłączony a zapłon uruchomiony to podczas naciskania na pedał hamulca jest on twardy tak,ze trudno się naciska go i po odkręceniu odpowietrznika on schodzi z nogą razem do tego momentu co na filmiku pokazałem.. a potem po odpowietrzaniu już jak nacisnę hamulec to też mi idzie do tego momentu co na filmiku
Zauważyłem jeszcze,że podczas odpowietrzania na włączonym zapłonie jak kolega pompuje a ja odkręcam odpowietrznik to pojawia się na desce rozdzielczej kontrolka od DSC a w module DSC błąd czujnika bodajże.Dodam gdy nie odpowietrza się samochodu i jezdzi tego błędu nie ma nigdy.Odpowietrzałem auto kiedyś tez ale na wyłaczonym zapłonie to nigdy go nie było
Posty: 171 Moje BMW: E39 523i 1999 Kod silnika: M52TUB25
Ja sie troche pogubilem w tym co piszesz ale hanulec po odpowietrzeniu powinien byc twardy a nie miekki. I nie powinien ci schodzić do samego konca. U mnie hamulec dziala gdzies do polowy. Tzn nie mam nawet potrzeby go na hama wciskac do podlogi bo w polowie czuc ze to maks. To po prostu czuc jak hamulec jest zapowietrzony bo jest taki jakby mieciutki i nisko lapie, a jak masz dobrze wszystko to czuc ze jest twardy i lekkie depniecie powoduje hamowanie
jest coś nie tak ten hamulec jest miekki taki gumowy jak odpalę auto po nocy to jest fajny pedał bierze ładnie z góry.Jak się ujedzie z 1km to już jest taki jak wcześniej.Mechanik mówi jak wymieniłeś uszczelnienia tłoczków to taki będzie.. raz taki raz taki do póki to się nie ułoży. Nie chce mi się w to wierzyć.Jak się jedzie np 1,2km bez hamowania i sie zahamuje to jest elegancki bierze od samej góry.A kolejne hamowania już miękki .Układ odpowietrzałem juz z 12 razy w przednich zaciskach 0 bąbli.W tylnym lewym jeden malutki a w tylnym prawym więcej ale odpowietrze i jest to samo.Dodam abs działa.Na rolkach siła hamowania ponad 3 coś tam auto z rolek wypadło przy hamowaniu ale hamulec nie jest ostry od góry.. tylko taki miękki.Np jadę z górki dam na luz i hamuje i czuć,ze ten pedał nie bierze ładnie z góry,że lekko nacisnę i już staje auto tylko czuć,że się do połowy zapada.Albo np jak jest miękki i jadąc w koło rynku/parku dam but na zakręcie,że kontrola trakcji zamruga to znów po tym przez dwa hamowania jest fajny pedał... a potem znów miękki..
jest coś nie tak ten hamulec jest miekki taki gumowy jak odpalę auto po nocy to jest fajny pedał bierze ładnie z góry.Jak się ujedzie z 1km to już jest taki jak wcześniej.Mechanik mówi jak wymieniłeś uszczelnienia tłoczków to taki będzie.. raz taki raz taki do póki to się nie ułoży. Nie chce mi się w to wierzyć.Jak się jedzie np 1,2km bez hamowania i sie zahamuje to jest elegancki bierze od samej góry.A kolejne hamowania już miękki .Układ odpowietrzałem juz z 12 razy w przednich zaciskach 0 bąbli.W tylnym lewym jeden malutki a w tylnym prawym więcej ale odpowietrze i jest to samo.Dodam abs działa.Na rolkach siła hamowania ponad 3 coś tam auto z rolek wypadło przy hamowaniu ale hamulec nie jest ostry od góry.. tylko taki miękki.Np jadę z górki dam na luz i hamuje i czuć,ze ten pedał nie bierze ładnie z góry,że lekko nacisnę i już staje auto tylko czuć,że się do połowy zapada.Albo np jak jest miękki i jadąc w koło rynku/parku dam but na zakręcie,że kontrola trakcji zamruga to znów po tym przez dwa hamowania jest fajny pedał... a potem znów miękki..
A powiedz ty tylko na jakiej firmy wymieniałeś uszczelniacze ? Jak dałeś autofrena to się nie dziw.
Ogólnie hamulec w moim E46 pracuje w 3 etapach: 1) Naciskam pedał, wpada on jakieś 2 cm, siła hamowania bardzo mała. Tłoczki i klocki dosuwają się do tarczy bo uszczelniacze je wycofały (tak tak uszczelniacze cofają tłoczek , jak dasz dupne uszczelniacze to nie odcofnie) Luknij na mój film pokazuje ona jak potrafi napuchnąć uszczelniacz i nie odbija hebla.
2) Pedał stawia lekki ale miękki opór. Tu zaczyna działać regulator w wspomaganiu. Hamulce hamują na 30 - 40 %
3) Pedał stawia dość duży opór. Tu siła wspomagania 100% i siła hamownia 100%
Jak raz ci działa ok a raz do dupy to raz ci uszczelniacze odbijają a raz nie.
Jak nie czaisz o co chodzi z tym cofaniem się tłoczka dzięki uszczelniaczowi to poszukaj na YT filmu Chrisakubeczko. On dokładnie to wyjaśnia.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 143 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
FAQ
Zaloguj
Zarejestruj
Mam takie pytanie robiąc pełen serwis olejowy mojego bmw wymieniłem również płyn hamulcowy i odpowietrzyłem auto i teraz nie wiem czy tak powinien działać hamulec czy nie.Jeśli samochód jest zgaszony to naciśnięcie na pedał hamulca z 2,3 razy powoduje,że jest twardy jak kamień i nie zapada się.Po odpaleniu auta gdy nacisnę pedał hamulca 2,3 razy robi się twardy,ale wtedy jak przytrzymam mocno nogą na hamulcu to czuć jak powoli cofa się do tyłu.Nie zapada mi się tak jak podczas odpowietrzania do samej podłogi tylko do połowy.Podczas jazdy jest ok tylko trzymając mocno nogą na hamulcu czuć,że idzie powoli w dół do pewnego momentu.Do podłogi nie pójdzie bo nawet bardzo mocno cisnąłem i nie poszedł.Ale od stanu początkowego czyli twardego tak z nie całą połowę w dół pójdzie.Płynu nie ubywa
ten hamulec jest miekki taki gumowy 
jak odpalę auto po nocy to jest fajny pedał bierze ładnie z góry.Jak się ujedzie z 1km to już jest taki jak wcześniej.Mechanik mówi jak wymieniłeś uszczelnienia tłoczków to taki będzie.. raz taki raz taki do póki to się nie ułoży. Nie chce mi się w to wierzyć.Jak się jedzie np 1,2km bez hamowania i sie zahamuje to jest elegancki bierze od samej góry.A kolejne hamowania już miękki .Układ odpowietrzałem juz z 12 razy