Witam.
Mam pewien problem. Podczas jazdy straciłem wspomaganie i zapaliło się ładowanie... do tego skoczyła temperatura. Miałem ok 1km do garażu więc udało mi się dojechać pomału. Po zatrzymaniu zaświecił się poziom płynu chłodniczego (ślad spiprzającego płynu ciągnął się za mną jak okruchy za Jasiem i Małgosią). Oczywiście zerwał się pasek, na początku myślałem, że padło koło pasowe... to jednak wygląda w porządku. Na pewno padł napinacz. Nie znam się na tym za bardzo, a i nie mam możliwości poproszenia ksex ogokolwiek (czyt mechanika) żeby zajrzał pod maskę. Co może być przyczyną utraty płynu? Pompa wody?
Wygląda to tak jak na zdjęciach...
Dopiero za jakieś 2 tyg będę miał chwilę żeby ogarnąć auto, lawete itp. Dobrze by było wiedzieć w czym problem.
[/url[url=http://imageshack.com/f/poqyM1zNj]Z góry dziękuję