BMW Sport

Witam ostatnio zdarzyła się przykra sprawa a mianowicie zostały em zmuszony do wydania grubo ponad tysiąc złotych w naprawy samochodu. Mój magik mechanik po tym jak moje auto ledwo toczyło się pod górkę i dymilo niczym krakowska kamienica postanowił że oprócz wypalonego gniazda zaworu w głowicy odda do regeneracji wtryski. Po złożeniu wszystkiego owszem zgodzę się że problem ustąpił lecz nie do końca. Zanim doszło do wspomnianych wcześniej usterek samochód nawet nie śmiał puścić najmniejszego pierdka czarnego koloru a moc i przyspieszenie dawało radość jazdy porównywalna do otwierania gwiazdkowych prezentów. Teraz się trochę pozmieniało. Może to nie jest jakaś ogromna zmiana jak przed i po ślubie ale auto zbiera się Na jednym biegu mam wrażenie że auto zbiera się gorzej a na 2 odnoszę wrażenie że wcale turbina nie ciągnie a przy redukowaniu puszcza chmurę dymu. Co się stało że miało być pięknie a jest co najmniej słabo. Dodam jeszcze że zaczął mi kapać olej co wcześniej się nie działo

Kolega nic nie szukał, pisze chaotycznie, nie precyzuje. W takiej formie temat do zamknięcia.