Witam,
(M52B28TU po swapie, skrzynia automat 5hp18)
Z racji "zimy" zacząłem działać z autkiem, żeby na sezon było cycuś glanc... Od jakiegoś czasu E34 trochę się pociło, ale nie robiłem sobie z tego nic, do dzisiaj. Autko stało ze 3 tygodnie w garażu a dzisiaj wybił termin mechanika wiec wyjechałem z garażu a na płytkach wielka plama oleju. U mechanika (po umyciu) od razu powiedział mi, że leje się gdzieś ze skrzyni PRAWDOPODOBNIE z konwertera. Czy jest możliwe, że leje się po prostu z simeringa na łączeniu konwertera z pompą ? Z czego mogłoby się jeszcze lać ? Wysyłał ktoś konwerter do regeneracji (jaki koszt) i czy to w ogóle ma sens? Spotkał się ktoś z czymś podobnym?
Dodam, że ze skrzynią nie było nigdy żadnych problemów, zmienia idealnie, bez żadnych szarpnięć czy dziwnych dźwięków.
Z góry dzięki za odpowiedź !
|