BMW Sport

Czy ktos sie orientuje i robil juz taka operacje jak zmiana silnika w e60 z przecudownego, bioracego olej silnika 2.2 o kodzie M54B22 na 2.5 M52Tub25.
Planuje dokonac takiego zabiegonze wzgledu na znaczna ilosc bioracego oleju. Aktualnie bierze mi okolo 2 litrow oleju na 1000km, nie bede dociekal dlaczego tak, sprawdzalem kompresje wszysto cacy nigdzie olej nie cieknie. Moje pytanie brzmi na co musze sie szykowac.
Wiem ze dolot jest inny bo w m54 jest elektryczny gaz a w m52 na linke. Planuje zostawic Go na komputerze od 2.2, wiec ecu zostaje natomiast slupek mnie interesuje. Czy skrzynia 6 biegowa bedzie pasowac do niego? Ktos juz dokonywal taki manewr? Jakich przygod moge sie spodziewac?

Ktoś na sąsiednim forum opisywał, że robił swap samego słupka M52TU do osprzętu M54 i jeździło. Jak kupisz silnik M52TU, to ze swojego musisz przełożyć miskę olejową, bo jest inna w e60 i reszta osprzętu z wiązką M54 zostaje. Ze swojego starego silnika odkręć kompletne sprzęgło z dwumasą i przykręć do nowego silnika M52TU. Skrzynia wtedy podpasuje.

Mi też łyka podobne ilości oleju, tylko że mam m54b30, jest to mój 3 silnik z serii m54 i wszystkie piły, będę w tygodniu robił płukankę 2 x 300ml i na 2 godziny na jałowym biegu, Leo pisał że dopiero po godzinie zaczyna się rozpuszcza nagar na piersicniach który jest głównym winowajca picia oleju w m54. Może płukanka trochę Pomorze i olej 5w50, dam znać jak poszło, jak bym się nie odezwał to napisz esa za 2 tygodnie 510332698

Mój M54B22 też pił 1L/1000, a obecnie pije 0,1L/1000. Tylko płukanie silnika, najpierw Archoil 2300 zalane na 3000 km, później Liqui Moly Pro zostawione na 40 minut, spuszczenie oleju, kolejny interwał olejowy 9 kkm z płukanką LM na 40 minut przy wymianie i od tamtej pory spalanie oleju spadło. Obecny przebieg to 300 kkm i wymiany co 10 kkm.

Ja aż tyle żłopie to może wymień te pierścienie olejowe na tłokach. Na pewno taniej to wyjdzie niż kombinowanie ze swapem.

Na początku spróbuj z porządnym płukaniem. Jak nie spadnie znacząco spalanie oleju to zostają pierścienie.

Swap pod względem spożycia oleju na pewno na plus bo M52 nie będzie brać w ogóle albo naprawdę śladowe ilości

Jak wymienisz pierscienie olejowe w m54 to tez przestanie brać.

Takie gadanie, rozbierzesz motor i założę się, że zakończy się kapitalką, tam w parze z pierścieniami idą zazwyczaj tuleje cylindrów, które zużywają się na kształt "beczki".

Ile lat zamierzasz jezdzic tym autem? Mimo wszystko taniej wyjdą dolewki niż swap.

Tak jak wspomniałeś kwestia ile kolega chce jeszcze tym autkiem pojeździć bo jeśli dolewa 2 litry na tysiączek to dolewki już takie tanie nie będą

Wlasnie tak wychodzi okolo 1.5 -2 litry na 1000. Auto ma maly przebieg cos kolo 170k na oleju castrol edge 10w60 ktory tani nie jest. Planuje je zostawic na dluzej. Wydaje mi sie ze swap jest duzo tamszy niz remont silnika. Co myslicie?

Po pierwsze to zmień olej na 5w, przed tym porządne płukanie silnika. Statystycznie na valvo vr 5w50 podobno spala przy.m54 najmniej. Ale od siebie polecam totala 5w40 energy quartz. Bańkę 5L kręci sie w okolicach stówki. A olej naprawdę dobry, dobrze utrzymuje silnik w czystości i parametry fajne. 3 interwały olejowe korzystałem z niego w moim m52tub28, nic nie palił, ale to tub

Dokładnie, najpierw płukanie i zmiana oleju bo 10W60 to olej m.in. do M5. viewtopic.php?f=1&t=137420&start=120 oleje na jakich jeżdzą użytkownicy