BMW Sport

moim zdaniem układ jest zapowietrzony, miałem podobne objawy

wymień płyn, odpowietrz i powinno być ok

termostat tylko oryginalny i nie wiem jak w e36, ale w e39 jest sporo roboty z tym

Wiec wyjalem termostat i wsadzilem do goracej wody. Pierwszym razem jak wsadzilem to ruszyl sie nieznacznie, drugim razem dluzej sie gotowal i troche wiecej sie ruszyl ale nie powrucil do miejsca w ktorym powinien byc.
Po wyjeciu termostatu odkrecilem korek odpowietrzajacy i dolalem wody(na razie), zaczal silnik sie nagrzewac i przez odpowietrznik puszczal pare. Po kilku minutach zakrecilem i wszystko gra! Nagrzewnica grzeje(w srodku cieplutko) i wydaje mi sie ze jak na razie jest ok.
Jutro zmieniam termostat i plyn chlodzacy. Mialem propozycje ceny termostatu 110zl i 40zl.

Tylko nie jeździj bez termostatu, bo bez termostatu płyn w silnikach BMW może się zagotować , ja kiedyś wyjełem temostat w e34 m50 i przegrzałem silnik

No i pojawil sie nastepny problem.
Wyjalem termostat i nie jest ok!...Mianowicie nie jest cala goraca chlodnica i obiegu wody niema. Przy spokojnej jezdzie nie grzeja sie bardzo silnik(przy wlaczonym nawiewu na maxa) a przy dluzszej jezdzie na wyzszych obrotach temp skaka. C zy to wina chlodnicy? Moze jest zapchana albo co? help

wymień tyermostat i pompę wody i będziesz miał spokój

z tym chłodzeniem to BMW nie pomyślało

a włożyłeś nowy termostat?

na razie jest bez termostatu. Niechcialbym zeby to byla pompa wody. Sprawdze jeszcze chlodnice.

raczej nie chłodnica
załóz termostat i dopiero oceniaj efekty
jak znam BMW to pompa i tak Cię dopadnie

zle odpowietrzyles. musisz odpowietrzac dotad az poleci woda a nie para. Masz nagromadzone powietrze w chlodnicy i temu jest polowa chlodnicy zimna.

dalej jest zapowietrzony mialem tak kiedys jak mechanik odpowietrzyl to skakala temp i powiedzial ze pompa do wymiany a nie odpowietrzyl go dokladnie jak ci sie bedzie wydawalo ze jest ok to lepiej sprawdz jeszcze z 3 razy na cale odpowietrzenie potrzeba gdzies godziny

Nareszcie mam problem z glowy. Kto by to pomyslal.....to byla wina chlodnicy. Byla rozdeta na dole i pewnie kiedys uszczelniana a teraz pewnie ja zamulilo i takie cuda sie dzialy. Chlodniczka nowa i wszystko gra!
A co do mechanikow to prosze dobrze wybierac. Jeden chcial sie za glowice zabierac=masakryczne koszty.
Dzieki za wasze porady....kiedys sie napewno przydadza.