BMW Sport

gdybym znal te parametry to bym wszystko juz wiedzial .

Początek wtrysku (rzeczywisty ) 3.62 Wał k .

Poczatek Wtrysku (żadany ) 3.50 Wał k .
według ich komputera jest wszystko ok a mi sie wydaje , ze brak mu jeszcze mocy

ktoś pomoże ??

Witam, od jakiegoś czasu jestem posiadaczem BMW 320D 136 KM, auto przywiozłem z Niemiec, na dzień dobry spotkałem się z problemem że powyżej 140km na godzinę auto nie miało mocy. Diagnostów miałem dwóch i każdy mówił co innego. Jeden wymyślił nawet że pompa się zawiesza i jest potrzeba regeneracji. Chyba nie muszę pisać jakie kwoty mi powiedział. Pojechałem do znajomego który robi w warsztacie i zna się na elektronice. Powiedziałem mu co się dzieje i diagnoza była tylko jedna. Zawór podciśnienia turbiny, wężyki. Nie uwierzycie ale w moim przypadku problem okazał się totalnym banałem. Mianowicie były zamienione wężyki VAC i OUT od zaworu. Zamieniliśmy wężyki i auto odżyło, jakby 20 koni więcej . Banan nie schodził mi z buzi do końca dnia ...

Tak więc w przypadku braku mocy w 320D powinniśmy:

1. podpinamy do komputera (diagnozujemy jaki błąd wskazuje, u mnie pokazywało przeładowanie turbiny)
2. czyścimy egr, chłodniczke spalin,
3. można wyczyścić filterek w zaworze sterowania turbiny
4. sprawdzawy wężyki czy są całe i CZY NIE SĄ ZAMIENIONE ..

pozdr!

Witam.
Jaka może być przyczyna chwilowego braku mocy.
Sytuacja ta następuje już przy starcie na 2000 obr. Gaz do dechy i nic. Muli.
Nie ma reguły na takie zachowanie. Po jakimś czasie odmula i jedzie bez zarzutu.
Oczywiście większe spalanie.
EGR czysty. Przewody podciśnieniowe podłączone prawidłowo. Nie kopci
Może to być elektrozawór? Czy też Inter cooler? Przepływomierz?
Ręce mi już opadają ;]

A może lepiej podjechać na kompa do kogoś kumatego kto ogarnia Bmki i zdiagnozować samochód...

spróbój odczepić przepływkę i przejedz sie daj mu buta i zobaczysz czy bedzie róznica jeżeli bedzie chodził lepiej to wina przepływki ale kompem ci zobaczą jaką ilość masz jednostek na przepływce

Witam taki problem mam w e46 320d 136km nie ma mocy na dolnych biegach wkrecam ja na 3-4 tysiace puszczam gaz na 1 i dupa obroty spadaja a auto rusza jak slimak, czy to może być wina elektrozaworu albo weżyków podciśnieniowym co ida do turbo ?
Potem od 3 do 5 auto leci ladnie jak sie rozbuja ekonomizer zamyka na 20,

A i jeszcze przepływke mam z 2005 roku końcówka 527, a soft wgrywany był w 2007 i jest najnowszy.

sztanga turbiny jest ruchoma na biegu jałowym jest na maxa wciśnięta kiedy doda się gazu to odskakuje i wraca, takie to irytujace już, może w przepływce tkwi problem bo robiłem przeróbkę rozwiercałem dziurkę w przepływce i moc była ale spalanie hoho zakleiłem i spowrotem brak mocy, wrzucam ja na 4000-5000 tysiecy obrotów puszczam sprzegło a auto jak by sie ślizagło, a z dziurka robiłem tak to gume paliło normalnie.wężyki do turbo miałem z parchaciałe to wymieniłem a elektrozawór sprawny gruszka podciśnieniowa też.

Wkład przepływki F00C2G2062 a obudowa końcówka 527 czy to jest zgodne?

POMOCY

Witam wszystkich Jako nowy użytkownik forum, chciałbym się Przywitać i zapewnić wszystkich, że jestem raczej z tych co to dużo się udzielają na forum od kilku lat jestem zarejestrowany na forum bmw-klub ale chciałbym poszerzyć moją wiedzę oraz podzielić się swoją również na tym forum. Mam problem z silnikiem w moim e46 318d 2002. którego nie potrafię zdiagnozować na moim forum więc liczę, że tutaj się uda

Opis; od jakiegoś pół roku zaczęły się problemy z silnikiem praktycznie po tym jak uderzyłem prawym bokiem w barierki być może coś "pękło" w moim BMW i postanowiło mi o tym powiedzieć. objawy to znany na forum brak mocy oraz turbodziura samochód rozpędzał się ładnie do 2000 obr później jakby mu brakowało mocy i dopiero gdy wskazówka dochodziła do 3000 obr zaczynał się rozpędzać więc postanowiłem się zabrać za czyszczenie oraz wymiany i tak: Wyczyściłem kolektor ssący łącznie z czujnikiem ciśnienia w nim wbudowanym ( zdziwiłem się bo mój silnik nie ma klapek w kolektorze ) następnie wyczyściłem EGR oraz jego elektrozawór, zabrałem się również za elektrozawór turbosprężarki oraz przesmarowałem gruszkę w turbo, która to rusza trzpieniem w turbosprężarce sprawdziłem Turbosprężarkę optycznie i w środku jest sucha jedyne ślady oleju były pomiędzy rura dochodzącą to turbosprężarki a samą turbosprężarką więc można powiedzieć, że na uszczelce... wymieniłem: filtr powietrza, filtr odmy, filtr oleju oraz olej. złożyłem wszystko w całość i ?? silnik nie ma mocy od początku obrotów w tym przypadku od 830obr do ok 1500 obr później jedzie idealnie !! brak turbodziury aż miło więc pytanie do was dlaczego nie ma tej mocy od dołu ?? Druga sprawa to spaliny a raczej ich zapach bo samego kopcenia nie ma nawet przy ostrej jeździe, jedynie z rana jak odpalam pierwszy raz to przez ok 5 sekund kopci na niebiesko później pozostaje tylko ten zapach... praktycznie nie można stać za autem bo czuć żrący zapach taki porównywalny do zapachu ropy i spalonego oleju Wskazania INPA :

Kąt wtrysku zmierzony wychodzi coś -1,15 !! kąt wtrysku oczekiwany -1,24 !!! wartości na rozgrzanym silniku wykrzykniki celowo bo takie też występują w INPA co do przepływki to też pokazuje ponad normę bo 38.16 tu również wykrzyknik z błędów pokazuje się tylko jeden glow device

Jak zachowuje się kąt wtrysku podczas przyśpieszania?

Wartości dodatnie co prawda nie sprawdzałem podczas jazdy tylko przygazowka na postoju ale dodatnie. Najbardziej mnie drażni zapach spali zapach żrący mocno ! Ale bez kopcenia ?
.

Czy zabrudzony intercooler może wpływać na zapach spalin i brak mocy od 830obr do 1300 ? Dodam, ze najgorzej jest z rana po całonocnym odpaleniu wtedy jest muł jak się rozgrzeje to juz mniej jest to odczuwalne. Wiec musze rozwiać sprawę dynamiki i zapachu spalin

Ktoś pomoże zwalczyć toksyczne spaliny ?

Witam serdecznie Kolegów. Odkopuje temat braku mocy po zapoznaniu się z całokształtem waszej forumowej twórczości.
Otóż posiadam Trójeczkę E46 320d 150 KM Touring po lifcie z 2005 roku.
Mam ją od niecałego roku i ostatnio odczuwam spory brak mocy w dolnym zakresie obrotów (tak do ok. 2500-3000 obr.).
Trzeba mocno kręcić, aby szła. Turbina nie dymi, nie wyje. Oleju nie bierze. Na kompie tylko jeden błąd - zwarcie do masy dodatkowej pompki wody z elektrozaworem - została tymczasowo odłączona bo drenowała akumulator do zera.
Problem ten nie jest stały, tzn. że czasami wraca moc do normy i śmiga jak marzenie, z tym, że częściej jest zamulona. Ostatnio zauważyłem, że im zimniej (minusowe temperatury) tym częściej moc wraca. Przepływomierz zdaje się być ok, bo wychyla ponad 20l elegancko. Dodatkowo zauważyłem, takie zamulenie jak auto jest na biegu, jak by się ciągnęło przyczepę. Szybko spada wskazówka obrotomierza. Jak zrzucam na luz to toczy się z łatwością, bez oporów. Pali więcej niż wcześniej - ok 7,5 - 8 l. W tym egzemplarzu jest z tego co kojarzę elektroniczne sterowanie turbiną, a nie podciśnieniowe (jeśli się mylę to poprawcie). Ktoś może miał coś podobnego i kojarzy od czego zacząć?