BMW Sport

witam! znow laickie pytanie jak mniemam ale coz...
czasami(a raczej bardzo czesto) jak depne mocno na gaz to slysze i widze ze obroty wala w gore bardzo mocno ale auto nie odpowiada i zupelnie niedynamicznie przyspiesza-jak zolw jakis sie buja a w ogole najgorszej jest na 1dynce jak chce szybko ruszyc i"spalic gume"-silnik wyje jak rakieta,wskazowka obrotomierza skacze w gore jak szalona-a auto rusza jakby co dopiero ze spiaczki sie wybudzilo... co to moze byc? kumpel powiedzial mi ze to moze byc sprzeglo-ze sie tarcze starly i nie dociska jak powinno i trzeba wymienic...
co wy na to?
dzieki za odpowiedz

kumpel ma racje sprzeglo ci się ślizga

dzieki 1angel-tego sie obawialem;)

a ile kosztuje taj=kie sprzeglo w polsce? bo moze by mi sie bardziej oplacalo sprowadzic?

Kompletne sprzegło Valeo ok 420zł
kompletne LUK ok 450zł
nie mówie tu o cenach na wolnym rynku nie w autoryzowanych punktach sprzedazy
można kupić tańsze ale najczęściej to szajs więc lepiej zapłacić trochę więcej a wiesz ...

bart, faktycznie z ciebie laik skoro się nie połapałeś od razu , dorżnołeś pięknie to sprzęgło; jak ślizgało, a ty mu jeszcze rura

nie żebym robił OT ale wtopa musiała być niezła pełen lans zajeżdża grupka ludzi on jej rura
a ona w miejscu stoi współczuje

ze laik jestem to sie przyznaje ale z tym"paleniem"to nie jest tak ze robie to 67 razy dziennie - zrobilem kilka razy ale w celach cwiczebnych i powiem szczerze ze ze zmiennym skutkiem(2 do przodu 3 do tylu;)-chociaz po paru podejrzewalem ze to sprzeglo a wtopa byla nieraz jak start byl szybki-mi sie pas konczy a ona nie chce wspolpracowac:) chyba jest tak ze ja ja kocham a ona mnie nie;) moje auto to taki typ kobiety co doi kasy z ciebie ile wlezie a malo co daje w zamian;)
dzieki z porady

nie wszystko od razu najpierw wydoi ale potem różnice poczujesz a wogóle to jak teraz z beemkom śmiga czy wogóle nie chce ruszyć bo z tego co pisałeś to jak już tak się ślizgało to powinno całkowicie wyśiąść po takiej dawce obrotów

jezdzi caly czas tylko czuc ze nie ma tej mocy co powinna(bo to 140km jakby nie bylo) tyle ze jezdze spokojnie-jakbym babcie wiozl do kosciola;)
czyli moze mnie skrycie kocha skoro jeszcze ode mnie jeszcze nie odeszla? bo trzeba przyznac ze poprzedni wlasciciel ja bardzo zaniedbal...