BMW Sport

bez przesady ekologiem nie jestem, hehe, ale fakt ze chwile pogrzebalem i kurtala poszla do prania od razu
Wole opary benzynki ,
Napisze po wymianie na sprawny egr,
Pozdrawiam:P filozofów

Po wymianie egr zauważyłem, ze spadło doładowanie o 30 jednostek na live data w inpie, na tych samych obrotach niż z odciętym egr.
Mniej dławi się motor podczas rozgrzewania, praca motoru jest stabilniejsza.
Jeżeli ktoś chce zaślepić Egr to odsprzedam mu swój zablokowany w pozycji zamkniętej (PW)

Widzę wyraźnie ze nie jestem sam ..... auto zdecydowanie razem ze sprawnym egr lepiej chodzi.... ja jeszcze ograniczyłem jego działanie i jest super...

Cholera u mnie to samo było. Miałem błąd egru w inpie po wymianie świec. Nie docisnąłem wężyka od podciśnienia. Potwierdzam co napisał Grzybu, u mnie dokładnie tak samo

dziś motor przy -4 rozgrzał się do 90stopni po 6 km wiec jest spoko

Czyli jedni odłączają EGR, drudzy wymieniają. Z tego co rozumiem - jeżeli czyszczenie nie pomoże (bo zawsze lepiej jeździć autem, które ma wszystkie podzespoły sprawne), to po prostu odpiąć podcisnienie i nie martwić się. A jakby wymienić, to na jaki? Oryginał za 700 zł, czy zamienniki? Jakieś są wogóle? Jakieś polecacie?

Ten mechanizm nie jest nienaprawialny dobrze wyczyścisz zawór, spsikasz jakims WD40 itp do rozruszania tego ciegna, i będzie dzialał-jaki czas to sie okaze.


Ja miałem kiedyś w 320d problem z mocą. Mechanik doradzał mi żeby zaślepiać egr itd. Miałem zawór tak zapieczony, że ciężko było go otworzyć palcami, ale wyczyśćiłem wszystko na lustro, potem ten zaworek spsikałem jakimiś smarami, by lepiej pracował i 2 lata śmigało auto bez żadnych problemów Niemyślałem nawet zaślepiać. Tylko EGR współpracuje z innymi podzespołami, i by wszystko było ok, to pozostałe elementy również musza być sprawne.

Co do zaślepiania EGR, niemam zdania, ale jeżeli ktoś ma program to odłączenie EGR jest wskazane, chociażby ze względu estetycznych- auto po czipie lubi zakopcić Ale przy nie ruszanych silnikach, osobiście wolałbym mieć sprawny Egr- bo wkońcu wymyślili to inżynierowie w Monachium, którzy dostają za to ogromną kase... i posiadają "nieco" większą wiedze od nas Nigdy do końca niewiadomo, jak to wpływa na inne elementy silnika.

No i dobrze. Czyli wiem, żeby sobie nie dać wciskać nowego zaworu, tylko naprawiać.

Ni teraz juz wiem więcej. Mam uszkodzoną membranę i naprawić się tego nie da. Uff. Nie ma moze ktoś używki do sprzedania? Sprawnej oczywiscie

Cześć.
Jestem tu nowy, a postanowiłem się zalogować po przeczytaniu waszych komentarzy o EGR. Pisze tego posta ku przestrodze, bo i was może to spotkać. Moje auto wróciło właśnie od mechanika, a wszystko przez EGR...
Ale od początku...
Mam E39 520d od ok. 3 lat. Kupiony z niesprawnym EGR. Działał dobrze, bez zarzutu, aż do momentu naprawy EGR...

W listopadzie 2010 roku naprawiłem EGR bo miało autko mniej palić i być ekologiczne. No i faktycznie, może paliło ok. 0,5 l. mniej i trochę lepiej wyciszone było..
Niestety już po ok. 6 m-cach zaczął mi się gubić płyn chłodniczy. Co tydzień musiałem ok. litra płynu dolewać. Wtedy jeszcze nie pokojarzyłem faktów. Myślałem, że to nieszczelność gdzieś ale uszczelniacz pomógł może na miesiąc do dwóch.

Teraz podczas mrozów, kiedy temp. spadała do -25, silnik zaczął nierówno pracować i spod maski dochodzić dziwne ni to świszczenie, nie charczenie, jakiś po prostu dziwny dźwięk. Najpierw myślałem, że to parafina wydziela się w paliwie i przez to nierówna praca silnika, przyduszanie jakby.
Potem doszedłem do wniosku, że to prawdopodobnie turbina się kończy...
Też nie.
Był to wadliwie działający EGR!
Nie jeżdżę szybko. Na autostradzie 110-130 a silnik ciągle jakby tracił chwilowo moc przerywając pracę, jakby go coś dusiło.
No i w końcu stało się. Jadąc z szybkością ok. 120 km. poczułem w kabinie zapach spalenizny. Zanim się zorientowałem, że to spod maski, silnik się wyłączył. Stanąłem na poboczu z pożarem w silniku. Na szczęście gaśnica zadziałała.

Okazało się, że wadliwie działający EGR wpuszczał spaliny do silnika wtedy kiedy miał świeże powietrze wpuszczać. Przyszła iskra ze spalin i zapłon kolektora. Zjarał się kolektor, jakieś kable i moduły, osłony silnika i 1500 zł nie moje.

Odłączyłem to badziewie i nie chcę już o tym słyszeć. I płynu chłodniczego już nie ubywa:)

Jaki morał z tego?

Niemieckie gaśnice działają dobrze nawet po 11 latach

Co było niesprawnego? Co to za moduły, szczerze to chyba nie tak drogo, jeszcze kolektor, uszczelki, fragmenty wiązki.
Nie zmienia to faktu, że ktoś dał ciała i nie sprawdził czy po "naprawie" EGR'a, działa poprawnie.

kATALIZATOR MASZ sprawny ??

Katalizator był ok. Teraz kiedy odłączyłem EGR wszystko działa jak powinno...

Ralf777, - przyczyną nieszczelności w okolicach egr'a u Ciebie była zapewne opaska zaciskowa który przy nieprawidłowym demontażu uszkadza się i po powtórnym założeniu opaska nie trzyma tak jak powinna.

Co było niesprawnego? Był po prostu odłączony (zaślepiony). Kolega, który hobbystycznie zajmuje się BMW to odkrył i naprawił. Przeczyścił, podłączył, przetestował na komputerze i wszystko było ok przez mniej więcej 6 m-cy.

Kolektor, moduł (nie wiem jaki - tak mechanik powiedział), wiązka, osłony silnika, jakieś kable i uszczelki + robocizna i 1500 nie moje. Teraz Egr odłączone i jest ok tylko dźwięk inny i moc mniejsza (nie wiem czy przez samo odłączenie egr czy przez to co wymieniał mechanik).

Życie z BMW jest przyjemne, ale cholernie drogie...

Ralf777, Mniej więcej to było tak u Ciebie:

Mechanik coś tam robił z EGR'em i nie zwracając uwagi założył już uszkodzoną opaskę która ma kolosalne znaczenie jeśli chodzi o połączenie między kanałem spalin [ stalowa rurka] a EGR'em. Z racji założenia uszkodzonej opaski egr juz nie prawidłowo funkcjonował.

Przy większym obciążeniu opaska się poddała i rozszczelniła system recyrkulacji doprowadzając do wysokiej temperatury wewnątrz komory silnika.

Miałem to samo ale szybko się zorientowałem i nie musiałem nic gasić, co więcej okopciło mi trochę kolektor z zewnątrz i tyle.

Może, nie znam się na tym zbytnio więc wierzę na słowo. W każdym razie póki co daje sobie spokój z powtórną aktywacją EGR. Już jedną gaśnicę straciłem

Dzięki i pozdrawiam.

Całkiem prawdopodobne...
A miałeś jakieś ubytki płynu chłodniczego?? Bo podobno przy niesprawnym egr płyn też się gubi. Przynajmniej tak u mnie było...

Nie wiem czy wiesz ale chłodnica spalin EGR [którą prawdopodobnie posiadasz] mogła być rozszczelniona .

I właśnie chyba tak było. Odkąd Egr odłączone płynu nie ubywa. Póki co to kilka dni ale mam nadzieję, że tak zostanie:)