BMW Sport

Wcześniej jeździłem na Motulu 5W-40 Xcess, teraz na Ravenolu 0W-40, ale to nie ważne. Płukanka rozpuściła trochę nagar osadzający się na pierścieniach co jest główną przyczyną zjadania oleju w silnikach M54.
Możesz mi powiedzieć co płukanka może zrobić z uszczelkami? Przecież to nie jest kwas o ujemnym pH, tylko specyfiki na bazie nafty.

Tak na marginesie, główną przyczyną zjadania oleju w M54 są raczej uszczelniacze zaworowe, ale to na marginesie...
Co do tematu, jakby się tak po chłopsku zastanowić, co do zjadliwości uszczelek przez płukanki to ściśnięta uszczelka, posmarowana np. jakimś uszczelniaczem nie ma żadnego sposobu żeby się zetknęła z płukanką, tym bardziej od miski olejowej, która jest metalowa z gumowym obramowaniem. Więc panowie, proszę bez blond teorii
Natomiast sceptykom, którzy mają napisać że komuś tam poleciało bokiem, odpowiadam: albo zbieg okoliczności, albo w tym miejscu nie było uszczelnienia w normalnym rozumieniu, tylko nagar.
Pzdr

Tak tylko włączając w to nagar na pierścieniach przez zmiany olejów hc long-life castrola/bmw co ~20-25kkm przez lata plus dodatkowo to, ze te silniki są też chyba luźniej spasowane niż M52tu można mieć zużycie oleju niedopuszczalne nawet jak ktoś jeździ stosunkowo mało. Dlatego płukanka i ze dwie zmiany dobrych syntetycznych olejów, które czyszczą nagar często poprawia sytuacje i silniki M54 zaczynają brać mniej oleju.

A tak na marginesie to jest chyba kilka osób na forum, którym M54B30 brało ~1l na 3-4kkm (a bywały przypadki, ze brał więcej) i zmieniali uszczelniacze zaworowe. Efekt był taki sam czyli zużycie nie spadło więc z tymi uszczelniaczami to też nie wiadomo...

U mnie po przejechaniu kilku tyś na Valvo MaxLife 5W40, nastepnie zrobieniu 15 min. płukanki i wlaniu Millersa zużycie też spadło i teraz bierze różnie ale zazwyczaj jest to około ~200ml/1000km czasem mniej czasem więcej - juz cholera wie od czego to zależy bo czasami krece specjalnie ciepły motor wysoko a olej nie znika...W trasie to wiadomo, ze nie bierze.

I to jest prawda.

M54 mają "krótsze" tłoki od tych w M52tu, przynajmniej w 2,5l silnikach. Tak mi się coś przypomina gdy czytałem w necie-"krótsze spódniczki" w dosłownym tłumaczeniu(krótsze płaszcze tłoków).
Olej może ssać przez uszczelniacze zaworów ssących-na to żadna płukanka nie pomoże, przez separator(opary pomieszane z przedmuchami) gdy silnik ma słabą kompresję spowodowaną właśnie nagarem w rowkach pierścieni, na co dobra płukanka może pomóc-ale tylko mo-że.
No i pozostają zaklejone pierścienie olejowe-znów dobra płukanka lub lepiej kilka tyś. km na dobrze płuczącym oleju.
Ostatecznie pozostaje wymiana uszczelniaczy i pierścieni.
Do płukania silnika polecam Ravenol VMO 5W40 i przynajmniej ze 2tyś km na nim.

Robiłem tak samo tylko że godzinę.


Poza tym nie można wszystkich płukanek wrzucać do jednego worka. Produkt taki jak Millers Engine Flush( którego osobiscie używałem ) jest na bazie subs ropopochodnych a nie rozpuszczalników więc nie powinien zagrozić uszczelkom.

a ja powiem tak, takie przygazowki to sie robi codziennie na silniku dogrzanym na takim oleju np jak pisal RoberTOEZ, wtedy pozbedziesz sie nagaru z pierscieni i zaczniesz odczuwac jego lepsza prace o czym pisalem wczesniej, na to potrzeba czasu, silnik musi byc odpalany i w pelni dogrzewany. jedna plukanka nie zalatwi tematu. jeszcze tylko napisze od siebie ze olej otrzymany metoda syntetyczna HC ma tak samo dobre dodatki pluczace/detergenty myjace, dodatki odkwaszajace-neuralizujace i zabezpieczajace olej przeciw utlenianiu, tylko trzeba wiedziec, ktory bo w internetach o tym nie pisza, trzeba zdjac korek i luknac w 100 silnikow i sprawdzic karteczke. sama baza oleju ma znaczenie przy ochronie silnika, ale nowego do cholery !!! ja polecam i polecalem juz na forum oleje total quartz 9000 energy i ineo mc3/ ineo long life. dlaczego? bo wiem co robi ten olej (a raczej dodatki w nim zawarte) w silnikach roznych aut, robi robote. znam kilka olejow drozszych w cenie do 150zl ktore tego nie robia. w serwisie smiejemy sie z plukanek, jak ktos to przywiezie, to zmuszamy do zmiany na olej, o ktorym mamy pojecie (to nie musi byc specjalnie drogi cenowo olej, ma po prostu dzialac), a plukanke wlewamy na 10 minut

zasada jest prosta, auto musi latać i mamy tak: http://www.zlomnik.pl/index.php/2013/05 ... zydatnosc/

Tylko stosując płukankę, nikt nie zabrania Ci wlania super oleju, który dokończy robotę. Zastosowałem płukankę w myśl że nie będę wlewał nowego oleju, wysokiej klasy i ceny do syfu. To tak, jakbym nałożył sobie kawior na brudny talerz.
Rozpocząłem dyskusję o głównym powodzie znikania oleju w M54, więc pozwolę sobie podsumować: powody są 4 i dotyczą wszystkich silników.
1. wycieki z uszkodzonych uszczelniaczy lub uszczelek.
2. od dołu, czyli pierścienie (uszkodzone, lub zaklejone nagarem).
3. od góry, uszkodzone uszczelniacze zaworowe.
4. od góry, uszkodzona odma, olej dostaje się do kolektora ssącego i zostaje wypalony.
Innych możliwości nie ma, pomijam takie aspekty jak to że niektóre oleje wcina bardziej od drugich i to że silnik, silnikowi nierówny...
Pzdr

a ja podsumowuje że olej zeby być super na potrzeby kowalskiego nie musi kosztować 200-250zł, tylko ma spelniac swoje zadanie, bo tym silnikom przebiegu nie przedluzymy dajac 100-150zl wiecej za olej. do Twojego starszego m52 wlej totala 5w40, albo shella ultra extra badz ultra. co do tych dwoch olejow mam pewnosc duzych przebiegow, wysylalismy tez czesci do badań. ze zdrowych silnikow z benzyniaków glowice, np swiece po ponad 100tys km idealnie czyste (z golfa 3 elektrodowe), tloki byly zawsze idealnie jasne, fakt ze auto mialo dobre uszczelniacze ale przebieg byl od nowosci powiedzmy 300 na shellu. co do totala to lany w aso PSA (pewniak) 3/4 ludzi z allegro kupuje, uzywany we flotówkach, przebiegi 500+ , lepszego Ci nie trzeba. kiedys sam wymienialem oleje 4100, 4200, 4600 LM, ale doszedlem do wniosku ze lepiej co 10 tys km zmienic cos sprawdzonego masowo i tanszego co ma dodatki ktore dzialaja

Nie lepiej zrobić 2 wymiany niż stosować jakieś śmieszne płukanki .? ja zalałem x-clean za 100km x-cess po 4.5tyś x-cess i oleju nie łyka.

Ja użyłem płukanki MOTUL Engine Cleane przez 40min, odczucia jak najbardziej pozytywne.


przelatałem 14tyś od wymiany i przez ten czas musiałem dolać ok litr oleju (teraz więcej niż połowa stanu).

ciekawostką jest że oleju zaczeło ubywać dopiero po ok7tyś od wymiany



Dokładnie, chyba mały wymienił w swoim 330ci uszczelniacze i nic to nie dało.

Problem zapiekających się pierścieni to chyba główny problem m54.



EDIT
Ile zrobiłeś km od wymiany? ile było wymian do tej pory?

niektorzy tu pisza co wlac do takiego silnika ktory bieze litr castrola edge 5w30 na 2000km, mozna sprobowac total rally 10w50 syntetyk (metoda), obawiam się, że takie silniki biora tyle przez uszczelniacze...odme ludzie zmieniajcie co kilka wymian oleju (WAZNE!)

Moje dzienne przebiegi to 10km do pracy rano i po poludniu 10 z powrotem. Tego dnia temp. spadła z +1st wieczorem do -12st. rano. Awaria wystapiła jak jechałem do pracy, po przejechaniu ok.5km auto straciło nagle moc i poczułem ten zapach smażonego oleju, po chwili odzyskało moc i dojechałem jeszcze do pracy.

@piona

przeglądałem Twoją galerię, i w co drugim poście miałeś wymień odmę. Nie łączyłbym Twojego przypadku z zastosowaniem płukanki i wymianą oleju na inny.

Racja, nawet mój mechanik w PL tak mi mówił ale to było w kontekście wysokiego zużycia oleju przez mój silnik. Kiedy po płukance i zmianie oleju zużycie spadło cieszyłem się że już wszystko jest OK. Nie jestem mechanikiem i nie byłem świadom jakie mogą być konsekwencje zatkanej odmy, zresztą nikt o tym nie wspomniał.
Jak to mówią : "gdybym wiedział że się przewrócę to bym nie wstawał".
Sytuacja na razie odpukać opanowana, no może poza jedną rzeczą, to masło wydostaje się jeszcze z wydechu (podobno w końcu się wypali).

w lato sie wyjara, nie stresuj sie

ja w M54b30 zalałem Castrolem 0w30 dedykowanym do tego silnika na 6.000 km dolałem 200ml pewnie po wymianie przy 10.000 łącznie dolewka będzie wynosiła z 300ml więc standard

więc wg mnie to mit i legenda że te silniki palą Bóg wie ile w każdym swoim BMW dolewałem olej .

Zbliża mi sie termin wymiany oleju i będę testował taki specyfik:
http://www.bgpoland.pl/compression-performance-restoration-p-590
Opinie na polskich i zagranicznych forach są obiecujące, także mam nadzieję, że się pierścionki ładnie oczyszczą.

Olej jaki tym razem zaleję to:
http://www.amsoil.com/shop/by-product/motor-oil/european/european-car-formula-5w-40-synthetic-motor-oil-efm/?code=EFMQT-EA

Hej bastaz, i jak tam wyniki twojego eksperymentu z tym specyfikiem? Powyczyszczalo/poprawily sie parametry auta?
I jak zuzycie oleju, spadlo? Auto tez mam swiezo zakupione i wlasciciel mowil ze pije olej jak oszalaly - Holender chyba uczciwy Mowil ze plukanke zastosowal i olej 10w60 zastosowal. Z papierow wynika ze odma zmieniona swiezo jest tak wiec ja jeszcze raz za 2 tyg bede robil plukanke i zastosuje olej Motula 5w40 x-cess.
Sam mam auto za krotko zeby powiedziec jakie spalanie oleju jest

Nic sie nie zmieniło. Płukałam ponad dwa razy dłużej niż mówiła instrukcja tego specyfiku. Jak żarł, tak żre olej. Także postanowiłem, ze następnym razem wlewam tego totala 5w40. Szkoda mi kasy na takie drogie oleje jak amsoil.