BMW Sport

Witam!

Ostatnio zauważyłem, że na rozgrzanym silniku z chłodnicy sączy się płyn (w miejscu łączenia plastikowego zbiorniczka wyrównawczego elementami metalowymi). Wyciek jest niewielki, nie występuje na zimnej chłodnicy, kiedy jest rozgrzana również nie jest to wielki wyciek - wtedy miejsce o którym wspomniałem jest wilgotne i co jakiś czas "skapnie" kropla płynu. Z racji, że mamy zimę to dolewanie wody do zbiornika niestety nie wchodzi w grę.

Na warsztacie poradzili mi żeby spróbować jakiegoś środka do uszczelniania chłodnic.... zakupiłem w sklepie proszek: Stop Leak firmy K2 turbo - który mam zamiar wsypać do chłodnicy. Sprzedawca zachwalał....

I tu się pojawiają moje pytania... Czy ktoś używał takiego wynalazku? Jaka jest skuteczność tego? Można coś przez to uszkodzić? Macie jakieś uwagi co do tego?

Moim zdaniem takie cos dlugo nie podziala, kolega uzyl czego podobnego - po 2-3 miesiacach i tak musial kupic nowa chłodnice i tak - wiec jak chcesz pojezdzic na tym jakis czas to polecam, ale niestety za jakis czas chlodnica i tak do wymiany

To jest patent żeby naprawić wyciek z układu chłodzenia jak ci się trafi wyciek w drodze na urlop nad morzem a nie środek naprawczy.

ja się wypowiem bo sam miałem taki problem ciekła mi w okolichach zbiorniczka wyrównawczego , zakupiłem niby nie proszek ale jakiś płyn trzeba było go wlac do płynu chłodziczego i auto miało chyba 10 min chodzić na włączonym śilniku, tak też zrobiłem
Rezultat nie pomogło nic ciakł płyn tak samo , a po wlaniu tego wynalazku oprócz nowej chłodnicy musiałem jeszcze kupić nowy termostat , nowy płyn do chłodnicy i oczywiście nową chłodnice , więc nie polecam !!

Ja powiem na przykładzie chłodnicy u ojca w meganie...
Jakieś 3 lata temu wsypał ten proszek K2 (pół opakowania) i jeździ do dzisiaj... A ciekło ciurkiem...
Nie jestem zwolennikiem takich środków i nie polecam ale to co wyżej napisałem to jest fakt

Ja w escorcie 4 miesiace temu wlalem uszczelniacz do chlodnic w plynie,dziala na zasadzie ,ze utwardza sie w miejscach gdzie jest tzw.wyciek,a to dzieki temu ,ze utwardza sie przy kontakcie z powietrzem.
Jak do tej pory nic nie cieknie,na Twoim miejscu bym spróbowal ,pewnie na jakis czas bedzie dobrze jak masz lekki wyciek.

panowie ja mam wrażenie ze bardzo dużo zależy od tego jaki to jest środek.... jeśli możecie to piszcie konkretnie o jaki środek chodzi (firma, nazwa ew gdzie kupiliście). sam mam wyciek i tez przemyśliwuję zalanie syfem

brat kiedys miał w polo z 90 roku lekko poddmuchaną uszczelkę pod głowicą (glut w oleju, grzeje sie motor - standard) zalał syfem od uszczelniania i pomogło

Odradzam to ponieważ po czasie te spoiwo nawet jeśli uszczelni ci wyciek to będzie się wykruszać z czasem A co za tym idzie stracisz ogrzewanie ponieważ morze zatkać nagrzewnicę i mogą być kłopoty też z chłodzeniem Kiedyś ktoś już pisał o tym że wsypał to i stracił ogrzewanie a po pół roku dalej ciekło Doradzałem mu w tedy czyszczenie układu środkiem predstone

Kolego nie wsypuj tego syfu do chodnicy,to ci zbytnio nie pomorze tylko na krótki czas ,pod warunkiem że bedziesz jeżdził jak ,
dziadzia i wcześniej nie zatka ci nagrzewniy.
Lepiej wyciąg chłodnice i daj ją do klejenia, póki jest mała dziurka

Trzeba się liczyć z tym że ten niby cudowny środek uszczelniający będzie się znajdował w całym układzie chłodzenia on na pewno nie zamieszka sobie w samej chłodnicy lepiej teraz poświęcić trochę czasu i niewiele środków na naprawę niż później wydać o wiele więcej na naprawę silnika ,nagrzewnicy czy kto wie czego jeszcze

kup sobie nowa chlodnice ja placilem rok temu chyba 250 zl. A jest przynajmniej pewna bo nowa.

Nie polecam , miałem doświadczenia z takim środikem , efekt bardzo dobry wyciek ustał , ale brak ogrzewania w zime przez zatkana nagrzewnice nie jest zbyt przyjemne.A w końcu i tak bedzie trzeba wymienic ta chłodnice .

Miałem,stosowałem-pomogło.Żadnych problemów z ogrzewaniem czy tym podobnych...

kiedys w pasacie jak jechalem na narty mielismy wyciek kupilismy ten srodek do chlodnic i spokojnie przejezdzilismy dzieki niemu jeden miesiąc ja na twoim miejscu bym sprobowal tylko wtedy kiedy ten wyciek jast naprawde maly mysle ze pomorze

Witam!

Dziś wsypałem ten środek i wszystko jest Ok, wycieku już nie ma, ogrzewanie itp wszystko chodzi normalnie.

Wsypałem na początek połowę porcji zalecanej przez producenta i wystarczyło.

Pozdrawiam!

Ja tez zastosowalem "chwilowo" i tak rok sie bujam z tym, by wkoncu zlac to swinstwo i w naprawic wycieki. Cieklo mi niedaleko termostatu i z tej malej rurki na dole ktora idzie do nagrzewnicy...
W koncu trzeba to naprawic, gdyz w srodku tej gumowej rurki wiazania puszczaja i w koncu moze po prostu waz spac i wtedy juz plyn uszczelniajacy nie pomoze

Jak na razie dziala i nie dzieje sie nic niedobrego... Lecz jak wyjade gdzies w trase a planuje w lato jechac z IRL do PL (jakies 2300km) to bedzie nedza jak gdzies na trasie latem przy 30C strace caly plyn

to koledzy mowicie ze nie warto kupywac tych srodkow do uszczelniania chłodnicy

kupywać na pewno nie. kupować też nie polecam. generlanie jak jesteś w środku nocy na autostradzie to leje ci sie woda to spoko - pomoze. ale to nie jest środek naprawczy.

Sypanie proszków i innych uszczelniaczy do chłodnicy jest raczej dobre ale w awaryjnych sytuacjach (jak kolega wyżej napisał).... po wystąpieniu usterki i "wyleczeniu" jej takimi sposobami pasowało by zabrać sie za robotę, ponieważ może się okazać w najmniej oczekiwanym momencie, że coś dupnie itp. na krótką mete ok ale na dłuższy czas nie polecam

kup sobie zestawik oringów do chłodnicy chyba 25 zł(kupowałem) zakłada się je miedzy chłodnice a zbiorniczek i po sprawie. No chyba że sama chłodnica poszła się paść.