BMW Sport

Posiadam BMW e46 w kombi. Założyłem do niej felgi 17' i opony 225/45 . I moje pytanie brzmi czy na takich oponach auto powinno być stabilne? Byłem na zbieżności jest ok, koła są wyważone ciśnienie równe w wszystkich kołach a samochód jest nieprzewidywalny szczególnie na koleinach. Jaka jest na to recepta czyżby koła były za szerokie?

i koła węższe tym lepiej jedzie w koleinach, miałem różnice jak w wcześniejszym samochodzie miałem 175, a w becie 205

Raczej normalne, że na oponach tej szerokości i 17 calach jeb*e w koleinach.

Ja w czwartek umówiłem się z mechanikiem i założę 205 zimówki bo już brak mi sił na te koła, specjalnie kupiłem nowe opony i zero poprawy... Wcześniej miałem astre 2 bertone i tam były R17 215/45 i tak nie rzucało....

mam to samo, podobno na 215 jest już lepiej

niektórych to chyba trzeba przewieśc takim zestawem jak przod 245 a tył 265 i podejrzewam ze to jest lekarstwo na wasze problemy

chyba zapominacie ze bmw ma negatyw

Tak, to wina niskoprofilowych opon o dużej szerokości. Ale jest na to rada.
W ustawieniach zbieżności, lub geometrii są pewne widełki, czyli granice tolerancji. Jak masz dobrego diagnostę i kumatego to można mu zasugerować, że cię wozi a on lekko zmieni punkty (w granicy tolerancji) a nie ustawi na środek tak jak niektórzy.
U mnie pomogło.

mam 225/55 i nie powiem, niełatwo jest na koleinach, a w deszczu na koleinach to już tragedia tez będe z czasem zmieniła na weższe

Ja mam felgi 18' opony 225/40 jak kupiłem samochód to troszkę było to uciążliwe, jednak się przyzwyczaiłem. Trzymając mocno kierownicę jest ok, jednak na dużych koleinach auto pływa. W poprzednim samochodzie e36 miałem 16' 205/50 i oponach nowych goodyer f1 efekt na duyżych koleinach był taki sam. Na zimowych kołach 205/65 16' efekt pływania auta na koleinach zniknął. Dużo lepiej samochód prowadzi się na wysokim profilu opony. Według mnie nie ma rady na te koleiny

Tydzień temu wróciłem z Chorwacji i stała tam e46 na 18' 255/35 na blachach austriackich... Także nasze drogi...

niestety u mnie efekt plywania na oponach 215/55 nawet występował, dwoma rękoma na waskich drogach, szkoda nerwów, zmienilem na 205/55, jak ręką odjął, eh

przyzwyczaisz się

Witam
U mnie ten sam problem. Maglownice mapo regenracji w fimie Hydrosystem - miał luz i ciekła.
Po zamontowaniu i zrobieniu komputerowej zbieżnosci troszke lepiej ale nadal wozi na koleinach - masakra. W między czasie wymieniłem lewy wahacz przedni bo sworzeń padł - prawy był ponoć dobry.
Pytanie co może jeszcze powodować to wożenie na koleinach, a jak puszcze kiere na lepszym odcinku drogi to też na dziurach potrafi odbijac lewo/prawo?
W maju byłem na przeglądzie to gosć mi mówił ze lewy przedni amor mi sie konczy - 44% a prawy miał chyba 67%
Czy to przez ten amor może tak rzucać? Czy opony tez mogą miec wpływ? Na przodzie mam juz troche zjechane 205/55/16
Co mam jeszcze sprawdzic? Czy łączniki stabilizatora mogą mieć w tym znaczenie?

Tak jak wyżej napisałem.
Jeśli nie tuleje przednich wahaczy ( to samo z tylnymi i tulejami ławy), i mamy w jakimś stopniu pewność żeby wykluczyć zawieszenie i luzy, to przyczyną jest ustawienie geometrii przez diagnostę, który nie zna sposobu żeby maksymalnie zniwelować wożenie po koleinach i ustawia książkowo na środek.
Tak powinni robić dla każdego tylnonapędowego auta, z racji na czulszą reakcję sterowania przodu.
W ustawieniu geometrii jest zawsze granica tolerancji, czyli "od...do" jakichś wartości i tylko trzeba znać patent na dobranie odpowiednich w danych widełkach.

może i lepiej, ale tez buja, u mnie na 205 baloniastych, przy sprawnym zawieszeniu praktycznie nie czuć kolein.

Wynik 44% nie świadczy, że coś się kończy.. do końca jeszcze daleka droga....



Dokładnie, E36/E46 na szerokości 205mm, nie rzuca w koleinach, każda szersza opona już powoduje dyskomfort.

kolego nic nie poradzisz..przy tak szerokich oponach inaczej nie bedzie..nie ma co sie doszukiwac luzow itp..wyjedz na normalna droge i zobaczysz ze bedzie autko lecialo jak po sznurku..na koleinach padaka musisz sie przyzwyczaic lub zejsc na 195 szerokosci i tyle..zreszta idzie zima i na szerszych nie pojezdzisz-zima tylko na 195 szerokosci

No ja na ziem mam oryginalnie 205 ;p

Potwierdzam dziś zmieniłem oponki na węższe czyli na 205 i z koleinami jest duuuuuuzo lepiej!!!! nie ten samochod

No kurde ja mam 205 R16 i u mnie na koleinach jest tragedia.
W przyszłym tygodniu albo może jeszcze w tą sobote zmienie na zimówki 195 R15 i myśle ze cos sie poprawi - tylko ten szum
Wymieniłem tuleje na tylnych zawiasach mechanik mówił ze na przodzie jest wszystko spoko, myśle że troche sie poprawiło albo to moje złudzenie.
Mechanika chyba musze jednak zmienic bo na lewym przodzie delikatnie cos mi puka - nie wiem albo łacznik dr. stabilizatora albo jakies gumy na stabilizatorze albo juz poducha amora siadła. Na dodatek wczoraj poszedłem i chwyciłem lewe koło przednie i delikatnie nim ruszyłem L/P i jest delikatny luz ~1cm
Kurde maglownice mam po regeneracji w lipcu końcówki tez były zmieniane, lewy wahacz TRW z tuleją febi nowy w sierpniu - to co to może być?
Na prawym kole nie mam tego luzu. Czy to może byc przyczyna pływania?
Czy może od razu zmienić tuleje na prawym przednim wahaczu? Bo nie podobno żeby ta na lewym Febi już siadła -zrobiłem na niej może z 3tys km?
A no i jeszcze jak wolno jade tak do 40km/h to kierownica mi sie kołysze na nierównościach L/P
Musze to zrobic bo jak wsiadam do żony fiesty to mnie szlak trafia ze tam sie kieruje jednym palcem a ma tam alusy 185/55R14