BMW Sport

TZN ...nawet jak jest mokro to kola i tak podskakuja nieraz nawet i na trawie tez potrafa podskoczyc a czy w e46 . kiedy nie dziala kontrola trakcji bo sie czujnik pali to ABS powinien dzialac ???? bo u mnie ABS dziala jak kontrola trakcji nie dziala

TZN ...nawet jak jest mokro to kola i tak podskakuja nieraz nawet i na trawie tez potrafa podskoczyc a czy w e46 . kiedy nie dziala kontrola trakcji bo sie czujnik pali to ABS powinien dzialac ???? bo u mnie ABS dziala jak kontrola trakcji nie dziala

powinienes zaczac od porzadnego przegladu technicznego-bo wychodzi na to ze kupiles auto w nienajlepszej kondycji
napraw/wymien i wtedy probuj

Nie jest tak zle zawsze jest cos do zrobienia

ABS i ASC Nie mają na siebie wpływu.
Jak wyłączysz ASC to ABS działa normalnie. Nie miało by to sensu że gdy wyłączasz trakcje wyłącza się ABS. własnie tym bardziej powinien działać

Miałem ten sam problem w e36 320i i teraz w e46 320d @180KM. Na 100% nie chodzi o moc samochodu. O ile w e36 podejrzewałem wadę tylnych opon (bo nie były nowe) o tyle w e46 mam nowe opony wszystko wyważone, żadnego bicia przy jeździe, a jak próbuję ostro ruszyć (oczywiście z wyłączoną kontrolą trakcji) to koła podskakują przez pierwsze sekundy. Auto oczywiście przyspiesza, ale walenie tyłu jest tak mocne, że boję się że coś się rozwali. Dzieje się to tylko na nawierzchni z dobrą przyczepnością np. suchy asfalt. Nie sprawdzałem w takich warunkach przy ruszaniu bokiem Na razie nic z tym nie zrobiłem, ale podejrzewam amortyzatory, które w obu autach nie były nowe, ale sprawność ponad 70% (czyli teoretycznie dobre). Luzów w zawieszaniu tylnym też nie wykryłem. Wykluczam nierówności asfaltu. Wygląda to na brak dostatecznego tłumienia mocnych drgań przez amorki, i w ten sposób jeden podskok napędza następne aż do odpuszczenia albo osiągnięcia prędkości kół.
Minęły 2 lata od założenia tematu, więc może ktoś to już rozwiązał i może się podzielić doświadczeniem ?

Miałem w E46, wymieniłem amortyzatory.

miałem dokładnie to samo. Po wymianie całego zawieszenia, amortyzatorów i poduszek problem ustąpił.

Witam, mam tak samo tylko jak to jest z tymi amortyzatorami? Byłem niedawno na przeglądzie i wyszły po 70% oba a tył przy ruszaniu z piskiem np. na mokrym asfalcie na początku (sekunda może dwie) ślizga kołami bez zarzutu a im dłuższy poślizg kół tym tył zaczyna coraz bardziej skakać i stukać tak, że mam wrażenie jakby miało się coś urwać aż do złapania przyczepności. Koła raczej nie bo na zimowym i letnim komplecie jest tak samo. Przy normalnej jeździe tył zachowuje się dobrze, nie rzuca, nie stuka nic się nie dzieje. Pytanie 70% amortyzatory do wymiany????

Może być to też spowodowane zawieszeniem dyferencjału. Miałem z tym problem w e46.

Ten test amorów na przeglądzie to można sobie wsadzić..sprawdź czy nie ciekną na początek. Najlepiej wyczuć je w łuku z nierównościami poprzecznymi, to idealny test.

Popieram, widziałem wylane amory ze sprawnością powyżej 70%.

Maniek, chodzi o to że na łuku obciążony amor będzie dobijał tak?

Chodzi o to, że d.upa będzie uciekać na zewnątrz zakrętu, bez obciążenia gazem oczywiście.

Ok, dzięki.