BMW Sport

Witam! koledzy jak sprawdzić czy wiskoza jest dobra czy zepsuta? Pytam ponieważ "mechanik" chyba chce mnie oszukać.
e46 2002r 320d m47n automat sedan
Pozdrawiam....

jareke46, a samochód ci się przegrzewa, albo nie dogrzewa?

W skrócie: nagrzej silnik do właściwej temp i trzymaj dalej z 10-15min na wysokich obrotach (2000)żeby silnik dobrze złapał temp i zajrzyj pod maskę i dodawaj lekko gazu i będzie słychać visko(taki szum powietrza) i możesz również zgasić silnik i zakręcić viskozą ręcznie. Jeśli będzie opór to znaczy że jest ok. Jeśli lekko będzie latać to podgrzej jeszcze troche temp i dalej to samo. Jeśli dalej brak oporu visko do wymiany.

Samochód mi się nie dogrzewa, momentami nawet z nawiewów leci zimne powietrze.
Zmieniłem termostat wody na nowy z ASO, układ porządnie odpowietrzyłem i nic sie nie zmieniło.
A termostat od EGR-u może być przyczyną ?

Kolego jeśli masz m47n to możesz nie mieć termostatu EGR

to może wisko masz cały czas zasprzęglone. Zobacz czy przy zgaszonym silniku się kręci, pokręć ręką, powinno mieć lekki opór. Ale skoro z nawiewów leci Ci czasem zimne, to wątpię żeby wisko wystudzało tak silnik że temperatura silnika spadała by do tego stopnia..

Zareklamuj. Z tymi termostatami różnie bywa, a z viscoazami jeszcze gorzej. Ja miałem 5 nowych viscoz z ASO i żadna się nie zapinała. więc na twoim miejscu nie kupowałbym viscozy dopóki to nie będzie pewne.

Żeby wykluczyć visco to najlepiej je wyjąć całkowicie i zobaczyć co się będzie dziać.

kostek_ja masz racje myślałem o tym, wyjmę i pojeżdżę trochę.
Mam termostat EGR... ale po co chłodzić/ogrzewać spaliny

jeżeli nie dogrzewa to jest to możliwe że masz padniety termostat egr
sprawdź go to bardzo proste jakies 10 minut roboty
wykręć go wyjmij i dmuchnij w niego jeżeli powietrze swobodnie przechodzi to jest zwalony jeżeli jest opór to dobry

serfer dzięki tak zrobię, wrzucę go też do gorącej wody...
Generalnie mam problem z niedogrzanym silnikiem... mój naprawiacz stwierdził, że zepsuta jest viscoza...

może i wisko
ale ten termostat łatwo sprawdzić więc do działa jak go wykręcisz i dmuchniesz i będzie powietrze przechodziło ja przez pusta rurkę to znaczy że jest popsuty bo jest cały czas otwarty jak będziesz musiał ostro naprężać płuca żeby coś przeszło to termostat dobry
jeżeli wyeliminujesz ten termostat 130zł ( tylko ori w aso kupuj) i to nie będzie to, to dopiero zabierzesz się za wisko

Wiem, że temat stary, ale nie ma sensu zakładać nowego, mam lekki problem z temperaturą a mianowicie przy dynamiczniej jeździe w trasie (150+) z klimą gdy jest wysoka temperatura powietrza to temperatura silnika zamiast spadać wzrasta do powyżej 100 stopni, przy ok 190 km/h było maksymalnie 104 i pewnie by rosło, ale oczywiście odpuściłem. Chłodnica i płyn są świeże (2 lata), przelew jest i termostat teoretycznie otwiera się, stąd podejrzenia spadają na wisko. Sprawdziłem, że po rozgrzaniu nie spieło się, kolejna trasa tego samego dnia, maska do góry po zatrzymaniu i spięte jak należy Czy wisko może raz spinać a raz nie czy jak nie działa to już cały czas? Na zimnym zgaszonym silniku próbując zakręcić wisko czuć opór na 2/3 pełnego obrotu a 1/3 jest zauważalnie luźna, więc chyba tam gdzie zebrał się olej, czyli powiedzmy ok. Po odpaleniu nie spieło się a teoretycznie niby powinno na chwilę, choć podobno różnie z tym bywa. Silnik pracował 20 sekund i po zgaszeniu wisko kręci się bardzo swobodnie, lekkie zakręcenie i zrobi kilka pełnych obrotów. Szczerze nigdy nie sprawdzałem w ten sposób sprawnego nowego (choć z tym podobno bywa różnie) wisko i nie mam porównania. Te które wymieniałem albo nie spinało wcale (po wyjęciu i kręceniu nakrętką czuć było, że jest luźne i tylko powiedzmy na 30 stopniach lekko trzymało) albo było spięte na stałe cały czas (bardzo duży opór po wyjęciu). Oczywiście podejrzany jest również termostat, ale chcę celnie wytypować przyczynę, jak każdy nie lubię wymieniać dobrych części. Ogólnie zawsze temperatura w mieście i spokojnej trasie trzymała się 96-97 stopni, przy denerwowaniu auta spadała max do 90 stopni a teoretycznie gdy grzałka ruszy to ma spaść nawet do 80, nigdy tego nie zaobserwowałem, błędu grzałki brak. Z reguły ja staram się pomagać a teraz sam potrzebuję porady

Ciężki temat skoro auto praktycznie zachowuje się wzorowo przy normalnym użytkowaniu . Nie wiem czy jest opcja podejrzenia stanu grzałki termostatu (on/off) w inpie i powtórzyć test z załączoną klimą i odpowiednią prędkością. To by coś rozjaśniło problem. Co do wiskozy to też ciężko powiedzieć czy przy tej prędkości powinna się załączyć , czy sama prędkość powietrza nie jest w stanie schłodzić chłodnicy. Chociaż z drugiej strony cały czas była podgrzewana przez chłodnicę klimy.

Pomysł ze sprawdzeniem grzałki w programie jest dobry, ale nigdy nie zauważyłem takiego parametru, więc raczej nie ma, choć poszukam na pewno. Możliwe, że będzie to już widać przy podglądzie temperatury na wejściu do chłodnicy (nigdy nie miałem kompa pod ręką, aby to wtedy sprawdzić), bo właśnie największe podejrzenia miałem co do termostatu, z reguły jest błąd grzałki, u mnie nie ma. Wiem, że jest teoria, że przy większych prędkościach wisko nie spina, ale właśnie nie mam do tego przekonania, ponieważ skoro temperatura rośnie to powinno, natomiast gdy termostat nie otworzy do końca to wisko o tym "nie wie".

Nie jestem pewien czy nie ma opcji termostatu w odczytach analogowych na samym początku F1, F2.
Co układu chłodzenia to czasami skomplikowany temat.
Dam ci mój przykład.
W tamtym tygodniu zmieniłem termostat, stary trzymał około 72 stopnie. Czyli załóżmy że miał otwarcie na 72 a nie jak fabryczny 97. I teraz dziwna sprawa, jak zostawiłem auto na wolnych obrotach to dobiło do 96-98 i tak trzymało. I teraz pytanie czemu? Skoro nowy termostat tez trzyma 96-98 i jak go zostawię na wolnych to nie rośnie tylko trzyma jak fabryka przykazała?
Teoretycznie stary termostat powinien trzymać 72 stopnie cały czas.

W inpie jest zakładka activate i dalej zakładka kfk. Można sobie ustawić dowolną moc grzałki i obserwować temperaturę.

maniek21112, myśle sobie w ramach rewanżu podrzuce Ci info jak działa "nówka sztuka" wiskoza, ale chyba jednak nie moje podejrzewani/obawy chyba potwierdziły fakt, że dostałem uszkodzone wisko od nowości. Jest to niestety częste - winą jest zła metoda leżakowania wiskoz, tak mówią jutubery. Generalnie po zamontowaniu nowego wiska, sprzęt zacząć pracować jak odkurzacz - albo jak cztert odkurzacze. Rozumiem, żeby działo się to przy wysokich temp, ale w przypadku 10 stopni celcjusza i zimnego silnika powinno pracować luźno. Następnie odpaliłem samochod na 20-30sek i zgasiłem - wisko nadal chodzi ciężko. U mnie jeden obrót palcem to obrót o jedno śmigło. Fakt, faktem teraz temp cieczy chłodzącej mam książkową - na bucie w mieście dobija do 94, normalnie oscyluje w granicach ok.82-89. Czuć ewidentny opór i teraz już sam zgłupiałem. Poprzednie uszkodzone wisko (według mnie fabryczne) latało kompletnie luzem, jak na patyku, żadnych oporów. Sam nie wiem czy je reklamować, też nie mam punktu odniesienia do nowego mur beton sprawnego wiska i nie wiem co robić. Z jednej strony obawiam się o pompe wody, na pewno jest obiciążona skoro jest ciągły opór, z drugiej temp chłodzia jest OK. Demontaż wiska polecam metodą klucz 32 i młotek, lewy gwint więc walimy z lewej w prawą.

Powiem wam, że kiedyś rozebrałem wiskozę na części pierwsze właśnie po przeczytaniu kilku tematów, odnośnie usterki wiska z winy złego leżakowania.
Jak dla mnie to teoria wyssana z palca.
Pewnie nie jeden z was ma stare walające się wisko które za pomocą szlifierki rozbiera się w parę minut. Jestem ciekaw waszych opinii po rozebraniu tego ustrojstwa.

Mam stare w garazu, jak bede mial chwile rozbiore i zbadam. A co myslisz na temat topornego obrotu wiska?

Dzięki, będę testował przy najbliższej okazji
toughmadafaka jest cały czas spięte? Ile z nim tak przejechałeś? Jaka firma? Montowałem behr (m57n) oraz febi (m57) i oba były ok.