BMW Sport

Marko84s bardzo ładnie opisałeś wszystko ale chciałbym sprecyzować dwie rzeczy.



Tak masz racje pod warunkiem że ta stara wyważarka jest sprawna.




Trochę mylisz fakty, tu chodzi o to że opona nie osiadała na feldze a nie to że gdy jej się nie ustawia tak aby ciężarków był jak najmniej to będzie biło.

Co do osadzania opony na feldze to chodziło mi o to że jak opona konstrukcyjnie nie jest idealna, a do tego trafi na nie idealną felgę to potrafią się tak między sobą ustawić że nawet wyważony zestaw może powodować drgania.

Opiszę swoją sytuację. Około 1 tys Km męczyłem się drżeniem kierownicy. Jako pierwsza po wyważeniu kół poszły do wymiany tuleje wahacza przód, efekt? Wibracja przeszła z 80 do 100 na poziom 110 do 140. Pojechałem jeszcze raz na wyważanie kół. Oczywiście inny warsztat w którym gość powiedział że źle wyważenie do niczego było zrobione. Po jego interwencji dalej to samo. Byłem już kompletnie zły na auto. Oczywiście hamulce idealne, zero ciepła od felg po hamowaniu, tarcze proste bo mierzyłem sam.
Umówiłem się na prostowanie felg bo już nie wiedziałem gdzie szukać. Na warsztacie diagnoza felgi idealne i mechanik mówi, że wyważenie do roboty. Dla mnie bezsens, ale gość w końcu wyjaśnił o co chodzi, i tu przestrzegam wszystkich przed wyważeniem na maszynie trzeba idealnie wyczyścić osadzenie felgi. Nie szczotką ręką tak oo tylko szlifierką do jasnego aluminium. Na maszynie nie dociska się tak mocno felgi jak 5 śrubami do piasty. Więc tak maszyna pokaże że ok, ale jak podszedł brud to po założeniu na auto będzie dalej bicie.
Efekt po 3 wyważaniu - zero bicia do 200 km/h