BMW Sport

Normalny człowiek widzi różnice miedzy przekraczaniem prędkości w gęsto zaludnionej wiosce, na osiedlu, przy szkole, w czasie ulewy, na oblodzonej nawierzchni itd, a przekraczaniem prędkości na szerokiej drodze, z dala od zabudowań, w bezdeszczową pogodę, na suchej nawierzchni itd.

renoraines, czytałeś w ogóle co pisałem wcześniej ??

Przypomnę:

DanyU, czytałem, jak równiez to co pisał m.in. Trollu



chodzi o normalność/swiadomość/zdrowy rozsądek. .

Czyli to o czym piszę od jakiegoś czasu. Ale lepiej wszystkich uznać za psycholi i zakazać.. Bo człowiek to idiota i sam nie wie co dla niego dobre..
Musi o tym decydować polityk, albo inny ktoś..

renoraines, ale przecież mój post był właśnie odpowiedzią na post trollu że widocznie nie ma normalnych ludzi zbyt wielu, skoro co weekend przez gęsto zabudowaną wioskę gdzie mieszkają moi teściowe, 95% aut pędzie z prędkościami w okolicy 100k/h, jeden za drugim, jak WARIACI..

rozumiesz ?

widocznie tak, skoro



Jak ludzie są tak ogarnięci i poradzą sobie z ciężarem posiadania broni, to dlaczego nie potrafią uszanować przepisów ruchu drogowego i dochodzi do tak wielu wypadków przez wymuszenia, nadmierną prędkość itd ?? z bronią będzie inaczej ?? jak widać nie, skoro matka nie zachowała należytej ostrożności i pozwoliła wziąć do ręki pistolet córce którą ją odstrzeliła

Mi chodzi o bezpieczeństwo. Jak ktoś nie pilnuje broni, to ma pecha. Równie dobrze może wejść pod samochód rozmawiając przez telefon, a dziecko może zadźgać rodzica nożem kuchennym.

Nie rozumiesz jak to działa. Każdy ma broń i jest bandyta. Bandyta wyciąga broń, strzela w kogoś, a reszta strzela w niego. Świadomość nieuchronnej śmierci mocno hamuje zapędy bandytów.

Teraz jest tak, ze 1 bandyta ma broń, reszta nie, więc on wyjmuje ją i strzela jak do kaczek - przykład - Bravik, gejowski klub, albo cokolwiek w no gun zone.
To się zdarza, a jednak noże kuchenne i telefony nie wymagają pozwolenia.

I nie - czarnoprochowce to nie są jednostrzałowce. To są normalne rewolwery, możesz mieć ze sobą nabite bębny, które będziesz zmieniał, jak rambo magazynki, każdy ma 6 strzałów.
Są dostępne, mało kto nosi, jeszcze mniej używa, i jak widać argumenty że ludzie się wystrzelają są kompletnie nie trafione, bo jakoś się nie wystrzelali do tej pory.

Co za problem mieć czarnoprochowca i palnąć komuś w łeb? Żaden, co więcej, w chwili obecnej odejdziesz sobie i nikt Ci nic nie zrobi. Jakby ludzie byli dozbrojeni, to byś nie odszedł żywy.

Natomiast, bandzior nie ma legalnego czarnoprochowca, on ma nielegalnego glocka. Skoro mogę mieć legalnego czarnoprochowca, to czemu mam nie móc mieć legalnego glocka, takiego jak bandzior?

Tak więc co zmieni możliwość posiadania glocka? W praktyce zmieni tyle że potencjalna ofiara będzie miała trochę lepszy, nieco łatwiejszy w obsłudze, bezpieczniejszy dla niej i dla otoczenia, sprzęt, niż może mieć obecnie.

to tym bardziej nie wiem dlaczego jeszcze nie noszą ich ludzie będący za powszechnym dostępem do broni ?jak mają się wystrzelać jak nie noszą tej broni..
Rozumiem fakt świadomości złodzieja który wie że wokół każdy ma spluwę więc nie wyciąga swojej.. ale czy u nas jest aż tak źle że każdy musi nosić broń za paskiem ? ma to uzasadnienie w miejscach gdzie zagrożenie jest duże, ale u nas, na co dzień ?? chyba aż tak źle nie jest

Dlatego jeden z punktów wniosku:

Przez ten punkt nie dostaniemy pozwolenia, bo nie żyjemy w takim miejscu, ponadprzeciętnie niebezpiecznym. A zagrożenie jest tym że ktoś Cię odstrzeli takie samo jak na mało ruchliwej drodze, że wjedzie w Ciebie samochód.. ten jeden akurat.

Bardzo dobre wyjaśnienie tematu..

masz takiego ??

prawda jest niestety właśnie taka, że psychol albo zdobędzie broń nielegalnie albo załatwi cię nożem lub czymkolwiek pod ręką albo i gołymi rękoma DanyU a my nor,alnie ludzie nie mamy się jak bronić bo nie mamy czym......

Czyli mamy taki efekt, że psychopaci i tak mają broń a normalni ludzie niestety nie.

Po drugie dobry pistolet 50zł nie kosztuje także byle kto tego i tak nie kupi

A w zasadzie podobno jest demokracja każdy jest wolny ma prawo o sobie stanowić ale bronić to się nie wolno tylko wypnij dupę, żeby ktoś mógł cię zgwałcić i nie utrudniaj mu to będzie mniej bolało???

W niemczech wlasnie gosc ranil 50 osob w kinie, a tam chyba nie mozna kupic broni w kazdym warzywniaku

Bzudra. Uznaniowość została zniesiona w ostatniej nowelizacji. Teraz posiadanie broni w Polsce jest tak samo trudne jak posiadanie prawa jazdy i samochodu. Czy tu też byście chcieli tak jak Pan Cejrowski? Bez prawa jazdy i obowiązkowego ubezpieczenia, w sumie jestem za

no przecież można mieć czarnoprochowce, to co za problem ?? kup, strzelaj do każdego obcego którego zobaczysz na podwórku bo to potencjalny zabójca, no bo przecież nikt nie będzie czekał aż bandzior wyciągnie broń i strzeli, tak rozumiem wasze wypowiedzi, strzelać zanim oni strzelą.. spoko, tylko jak ocenić to czy to wróg czy tylko chory na zespół touretta koleś krzyczący akurat w naszym kierunku

Widzicie jedną stronę medalu, ale jest masa zagrożeń wynikających z posiadania powszechnego broni, o czym już pisaliśmy, ale wy tego nie przyswajacie. A to próbuję wam przekazać, bo podkreślam po raz kolejny, że nie jestem ani zwolennikiem ani przeciwnikiem, bo to zbyt poważna sprawa żeby ot tak sobie pikietować hasła BROŃ DLA KAŻDEGO, co wy właśnie robicie i co jest bzdurą totalną.

Piszecie o powszechnym dostępnie do aut, ale jak własnie Tomek napisał, nie jest to takie proste, prawko kosztuje, egzaminy są i trudne i zarazem głupie, samochodu też nie kupisz za paczkę fajek, ale ludzie robią prawka i kupują samochody bo wiedzą że są one im potrzebne. Gdyby z bronią było tak samo (że jest potrzebna), jestem przekonany że wniosków o pozwolenie było by składanych więcej niż obecnie.
Idąc dalej w przykład samochodów, dajmy wszystkim wolną rękę, niech każdy jeździ bez prawka i kursów, no bo przecież uważacie ze większość to normalni ludzie potrafiący ocenić jakie szkody mogą wyrządzić jak na przykład przekroczą prędkość, dajmy im dotację na samochody, niech każdy jeździ.. wyobrażacie to sobie ?? ja nie

To o czym pisalem wczesniej, jak jakis psychol czy fanatyk bedzie chcial zrobic krzywde ludziom to i tak zrobi bez wzgledu czy bedzie przyzwolenie na posiadanie broni przez obywateli czy nie.

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/niemcy- ... eim/z27xm3

niestety, jak nie pistoletem, to armatą, jak nie armatą to trotylem czy innym dziadostwem
A teraz sobie wyobraźmy, idziemy do eleganckiej restauracji, jest lato, każdy lekko ubrany, kobiety eleganckie torebki, faceci w koszulach typu slim, i co ? każdy ma przy sobie glocka ?? albo na plaży, gdzie zawsze każdy bierze minim rzeczy ze sobą.. albo na siłownię, i co, na bieżnie popylasz z kałachem na plecach bo przecież jakiś terrorysta może nas zaatakować ?? no nie ma szans że dając nam możliwość posiadania broni każdy będzie ja nosił wszędzie..

Dokładnie pisałem o tym wcześniej.

A jak czytam, że prochowce są dostępne, to faktycznie zastanawiam się o co wam chodzi?
Chcecie się bronić to kupcie sobie prochowca i się brońcie.

Potem będzie, że glock lepszy, a jak glock to czemu nie można kałacha, dubeltówkę, RPG?

DanyU,

Teraz to sam popadasz w skrajnosci w srajnosc. W stanach gdzie mozna posiadac broni jest to wszystko scisle okreslone i np. NIE MOZESZ JEJ PRZY SOBIE NOSCIC. Moze byc w futerale, rozladowana. Nie moze byc w kaburze przy pasku czy jak rambo kalach na plecach i sznur amunicji na szyji. Policja, fbi itp moze miec przy sobie bron. Texas jest tutaj wyjatkiem, tam mozesz miec bron przy sobie, oni maja inne prawa jak ze wszystkim innym zreszta wracajac do tematu, mozesz miec bron w domu, mozesz przewozic w aucie ale w futerale w bagazniku i rozladowana. Jak idziesz na strzelice to moze ja miec przy sobie rozladowana ale jak ktos Cie zlapie w centrum mista z pistoletem to bedziesz mial klopoty bo strzelnice sa na przedmiesciach. Inny przepisem ktory zapobiega wypadkom/zabujstwom jest to ze nie mozesz isc do sklepu i kupic sobie od tak broni, nawet jesli masz pozwolenie. Musi minac conajmniej 24 godziny(lub 48).

Akurat wyjątkiem to jest Illinois gdzie open-carry jest całkowicie zabronione (oprócz tego w DC, FL i NY). W większości stanów jest legalne przy czym przepisy są bardzo różne (tylko z licencją, naładowana bądź nie, broń krótka vs długa, tylko określone rejony danego stanu, shall-issue vs may-issue, kiedy concealed-carry zmienia się w open-carry itp.). A w Teksasie open-carry jest dopiero od tego roku, to był w ogóle pierwszy stan który tego zakazał ponad 125 lat temu.


A tak to wygląda w stanie Oregon

Czyli np. Ci co byli w klubie może mieli broń, ale nie przy sobie bo nie można nosić ze sobą??
To faktycznie można się bronią obronić w USA własną bronią
I to co pisałem wcześniej - wszyscy mają, a jakoś nie słyszałem, żeby tych przypadków samoobrony było dużo...

To faktycznie posiadanie broni w USA jest super, bo wtedy kiedy będziemy ją potrzebowali to akurat będzie albo w domu w sejfie, albo w bagażniku samochodu, który zaparkujemy przed knajpą do której poszliśmy na kolację, a wpadł jakiś wariat i zaczął strzelać. BRAVO