BMW Sport

Mega. Brawo


Co do dzisiejszych meczów LM, pierwszy jest rozstrzygnięty. Drugi natomiast zapowiada się bardzo ciekawie, i pewnie będziemy świadkami kilku bramek Osobiście trzymam kciuki za drużynę goniącą, a więc PSG.

Ja z kolei jestem ciekaw co będzie się działo jak PSG odpadnie na tym etapie rozgrywek

Chodzi o to, co dalej w Champions League? Potencjalnych zespołów na wygraną w całej edycji to nam nie brakuje

Chyba bardziej chodzi o to co będzie sie działo jak PSG odpadnie po wydaniu takich wielkich pieniążków na wzmocnienia...

Jeśli odpadnie, to nie z pierwszą lepszą drużyna. Jeśli, by nie przeszli zespołu typu Basel, to byłby dramat, a tak... będą musieli to wziąć na klatę

Dokładnie o to mi chodzi
Kosmiczne wzmocnienia i znowu poczatek 1/8 finałów
Jak co roku w zasadzie - nie mogą przebrnąć przez ćwierćfinały

Real Madryt

Ładnie ich tam Real dzisiaj wyjaśnił


Z kolei w drugim meczu po bezbramkowym remisie Liverpool również melduje się w ćwierćfinale.




No cóż... Latem szejk ponownie sypnie "groszem" i może za rok

Real pokazał się z dobrej strony również w meczu rewanżowym chodź początek było nie co nerwowy i troszkę się chłopaki pogubili Lecz pózniej było już tylko lepiej



Brawo

Dzisiaj kolejne dwa rewanżowe spotkania:

M. City - Basel
Tottenham - Juventus

Tottenham - Juventus ten mecz to największa zagadka na tę kolejkę ligi mistrzów

Teoretycznie w lepszej sytuacji są piłkarze klubu z Anglii bo jak by nie patrzeć mają dwa gole zdobyte na wyjeździe

22:35-40 będziemy wszystko wiedzieć

Niekoniecznie


City pomimo dużej zaliczki z pierwszego meczu, pewnie znowu "przejedzie" się po Basel. Jeśli chodzi o drugi mecz, Tottenham mocny w ofensywie, i nie chce mi się wierzyć, żeby nie zdobył nawet jednej bramki, a w takim układzie, Juventus do awansu potrzebowałby minimum 2.

Szykuję się bardzo dobre widowisko. Trzymam kciuki za Juve !

ano niekoniecznie... można spodziewać się dogrywki a nawet i karnych

mam nadzieję na sam mecz

Tottenham - Juve 1:2 - Marciniak nie dzwignął chyba niestety ciężaru gatunkowego meczu i mylił się kilkukrotnie.
Szkoda, bo w zasadzie 2 karne z poczatku i 2:0 dla Tottenhamu ustawiłoby mecz.
Potem karny dla Juve i czerwień zasłużona za zdeptanie - też przeoczone.
Wyglądało to na małą grę poza arbitrem, ale mimo wszystko powinien reagować.
Sam mecz - cóż - widać w tej edycji w końcu tą zażartość, zawziętość, której nie było w poprzednich edycjach - tu zdecydowanie zgadzam się z przedpiszcą - że w poprzednich edycjach Liga Europy była zdecydowanie ciekawsza niż Liga Mistrzów.
W tej edycji jest ... inaczej
Porażka MC na własnym stadionie bez znaczenia
Wczorajsze PSG z Realem też świetnie się oglądało

Odnośnie wczorajszego meczu Realu z PSG to moim zdaniem drużyna z Paryża jest nieporozumieniem. Klub zbudowany na pieniądzach z piłkarzy, a bardziej panów piłkarzyków, którzy nie mają ani trochę ambicji w tym żeby cokolwiek osiągnąć.
Mecz dla mnie wyglądał tak jakby to Real po pierwszym meczu dostał 1:3. Spotkanie było dość otwarte, aczkolwiek z każdą kolejną minutą widać było jak bardzo gospodarzom nie zależy na powalczeniu o awans. Najważniejsze żeby hajs na koncie się zgadzał, resztę można olać

To fakt nasz POLSKI sędzia nie popisał się w tym meczu... popełnił kilka dość istotnych błędów...

Juve zaskoczyło ale nie ukrywajmy bo większość sezonu Juventus tak się ciula ciula a wygrywa

Juve przecież zawsze tak gra Jeden zerko i do przodu.

Bardzo cieszy mnie awans Juventusu, i mimo pewnego awansu po pierwszym meczu, dziwi porażka City.

Dzisiaj LE. Do oglądania wybieram potyczki Milanu z Arsenalem, a także Lipska z Zenitem

W tym brak czerwonej kartki za podeptanie przeciwnika. Wypowiadał sie laguna w niedziele, że każda ręka, nawet ta przypadkowa,ponad 90 % zagrań ręką jest przypadkowe,to karny. Ale pewnie miał zły dzień .

Karny dla Juventusu również mu umknął

Mnie szkoda Anglików bo grali miłą piłkę dla oka czego zupełnie nie można powiedzieć o Juventusie... cóż mecz za nami lecimy dalej

Dziś w miarę możliwości będę obserował jednym okiem wszyscy wiemy jaki dziś dzień dlatego nie można denerwować drugiej połówki

Całe szczęście, że sukcesem takich footballowych nowotworów w Lidze Mistrzów jest maksymalnie ćwierćfinał