BMW Sport

zalezy jak trafisz:)ale od znojomych wiem ktorzy byli w uk,że w holandii jest lepiej i jest lepsza kasa
no i jeszce masz takie zabezpieczenie że zawsze możesz wrócić do pl autem,busem,a nie jesteś udupiony na wyspach
ps-ja bym nie jechał na zbiory,bo tam jest ostry zapier.dol,
szukaj czegoś innego

Tam gdzie ja byłem ludzi traktowali bardzo przyzwoicie. Holendrzy nie patrzyli na nas jak na murzynów, ale jak na normalnych pracowników. Jedyne co, to wiem, że ludzie którzy jechali tam przez biuro mieli 4,5euro, do tego jeszcze musieli sami opłacać sobie mieszkanie itp, więc za dużo nie zarobili...

http://www.tmf-jobs.nl tutaj jest firma pośrednicza przez którą pracuje. Zarobki minimalne po odliczeniu kosztów mieszkania, ubezpieczenia i wszystkiego innego to 6 euro z hakiem na godzine. Także jak ktoś chce popracowac niech się skontaktuje z nimi, pracuje tam również Polka także może potłumaczyć, jedynym wymaganiem jest komunikatywna nawet słaba zanjomości angielskiego bądż niemieckiego;) Mają dużo pracy czy też na taśmie, budowie, cynkowniach i innych fabrykach.

Rafix - oni pracą tymczasową (na wakacje) też się zajmują, czy raczej na stałe?

Podajesz okres w którym chcesz zacząć pracę, a potem jak zjeżdżasz to 3 tygodnie wcześniej musisz ich poinformować i jedziesz;)

Pisałem o mojej branży. Ogólnie faktycznie nie jest zbyt różowo, ale generalnie z moich obserwacji wynika, że problem w PL mają głównie lenie i/lub nieuki.

Jest syf, kiła i mogiła porównując do zachodu pod każdym względem.

nie pod każdym;)
widziałeś holenderki?
polki biją na głowe wszystkie nacje ,a wyjątki potwierdzają regułe

To co chłopaki kiedy spot?

przema436, na pewno w któryś weekendowy dzień w maju, trzeba tylko pomyśleć gdzie?

jakby co to ja mieszkam 15km od Holandii, 60km na północ od Essen, to gdzie ten zlot?

nie jest mi obce takie zdanie

Witam posmakowałem pracy na zachodzie chociaż jeździłem w polskiej firmie transportowej ,na Tirach.Spotkałem wielu polaków którzy jeździli u Belga czy u holendra za 2000euro , lali na koło spali w budzie i jedli z miski. Ja byłem co tydzień w domu zarabiałem 1200zł podstawy netto, plus 300zł za kurs plus dieta za Anglię np.250euro za kurs.Łatwo policzyć że 4 razy Anglia po 250 euro plus 1200zł plus 4 kółka po 300zł to wychodziło 6,900 zł.Zwolniłem się bo za mało widziałem rodzinę i syna. Pieniądze to nie wszystko, pozdrawiam wszystkich którzy pracują za granica.

Ostatni tydzien maja i pierwszy czerwca jade do PL.Poza tym reszte czasu bede tutaj.A gdzie to nie wiem.Trzeba policzyc ilu nas bedzie i z jakich okolic.

Blademan pracujesz w HBU w Rocester? Dużo pracuje tam Polaków?

zesz w morde

ze ja mam teraz internet tylko na chwile


napewno bym sie wlaczyl do tematu

o jaaa... Tak, pracuję w JCB Rocester, wcześniej pracowałem na kontakcie przez 4 lata jako "kontaktor", a teraz od roku w HBU. Jest Nas kilkunastu, kilku inżynierów, spawaczy .... Skąd znasz Rocester? Gdzie w UK jesteś? Pozdrawiam !

Siedziałem jakiś czas w Londynie. Obecnie jestem jednak w PL. Muszę przyznać, że z pracą trafiłeś naprawdę ciekawie. Ze względów zawodowych wiem co nieco o Rocester niestety w samych HBU nigdy jednak nie byłem a szkoda. Całkiem niedawno widziałem na Discovery dokument o JCB i wyglądało to naprawdę ciekawie. Pozdrawiam!

Od 27 lat mieszkam w niemcowni.Tutaj skonczylem szkoly,pracuje i ogolnie nie mam na co narzekac.Na szczescie mam duzo polskich przyjaciol i znajomych ktorzy pomagaja przycmic tesknote za ojczyzna.Polske odwiedzam regularnie i nadal jestem dumny z mojego pochodzenia

Fajnie, że w ogóle wiesz o Rocester ( wioska, ale największa filia JCB na Świecie). Jaki jest Twój zawód w takim razie? Praca fajna, zarobki ok, teraz trochę się psuje, ale nie ma co narzekac Masz może sznurek do tego dokumentu o JCB? Pozdrawiam !

Obecnie pracuje w dziale logistyki firmy, która dostarcza wam piston heady i eye endy Szukałem na youtubie tego filmiku, ale niestety nie natrafiłem na niego.