BMW Sport

no właśnie nie gryzła, może coś źle napisałem, odpuścili temat i tyle tak samo jak lech odpuścił z zawiszą... niby bez napinki ale widzę że trochę zabolała porażka --> www.93lecha.pl mnie ta strona w ogóle nie rusza

Oczywiście, że zabolała, a jak miałoby być inaczej skoro kibicuję Legii ??

To nie znaczy, że się napinam, bo daleko mi do tego. Ale skoro już o tym napisałeś, to może podeprzyj przykładem, bo nie rozumiem Cię za bardzo

Tak samo jak nie rozumiem tekstów o odpuszczaniu. To są profesjonalni piłkarze. Mają płacone za to grube pieniądze, i to jest ich praca. Jeśli mieliby odpuszczać mecze, świadczyłoby to o nich samych. O ich podejściu do tego co robią, o tym jak traktują kolegów / drużynę / klub / trenera / kibiców itd. Nie zagrali na miarę swoich umiejętności / nie podeszli w 100% skoncentrowani do meczu / do przeciwnika / mieli słabszy dzień / brakło umiejętności itp. itd. Ale odpuścili ?? Czy uważasz, że Legia, albo Lech gra i walczy o mistrzostwo po to żeby... odpuszczać mecze ?? Słowo odpuścić, kojarzy mi się z oddać / sprzedać. Jak kto woli.

Wisła zagrała bardzo dobrze z Legią, która w tym dniu zagrała słabiej, i to wystarczyło do tego, by wywieźć z "Ł3" punkt. Zawisza zagrał super mecz pod względem m. in. taktycznym z Lechem, i to wystarczyło na dyspozycję dnia Lecha. Zresztą, Zawisza od rundy rewanżowej zrobił BARDZO duży progres - co widać po ostatnich wynikach.

Rozumiesz mnie ??

Zabolała haha, a beke mam z tej strony. Czekałem kiedy link się pojawi potwierdzajac brak tej cechy u fanatyków legii. Mowa o inteligencji od łac. intelligentia - zdolność pojmowania, rozum.
Używają nazwy –,,Tabela wszech czasów Ekstraklasy’’, ale liczą od 1994r haha, powinni liczyć od początku czyli od XX lecia międzywojennego. Liga, 1 liga, Ekstraklasa SA.
Historia jest niewygodna , zaczynając od wspomnianego XX lecia międzywojennego i tego, ze sekcja piłkarska legii została przed wojną rozwiazana. Po wojnie radzieccy czerwoni generałowie powołali CWKS , podbierali piłkarzy z całego kraju. W 1955 roku CWKS zdobywa pierwszy w historii tytuł mistrzowski. Podstawową jedenastkę tworzyli: Orłowski, Szymkowiak(obaj od dłuższego czasu w Legii), Mahseli, Kempny (`powołani' na sezon 55 z Polonii Bytom), Ernest Pohl (najlepszy strzelec w historii polskiej ligi - CWKS ukradli go Górnikowi Zabrze), Strzykalski ( ze zlikwidowanego wcześniej OWKS Kraków), Pieda (`powołany' z Ruchu Chorzów), Kowal ( z OWKS Kraków), Brychczy, Cehelik ( `powołany' z Polonii Bytom), Woźniak. PZPR i jego elita dopięła swego. Komunistyczny twór poprzez zastraszanie i `powoływanie' piłkarzy mógł się cieszyć z sukcesu. W tym samym 1955 roku CWKS wygrywa pierwszy raz Puchar Polski.W sezonie 1955 mistrz z roku 1954 Polonia Bytom spada do II ligi!
Wsparcie komunistów przez dziesięciolecia, które trwa do dzisiaj, patrz trybuna honorowa i kolejne pokolenia medialnych, piłkarskich, czerwonych parweniuszy. Tej historii nie dorówna nikt .

Co do meczu Legii, to nie miał bym większych pretensji do Malarza. Myślę, że większość bramkarzy zaryzykowała by taką interwencję zamiast dać się przelobować. To, że Douglas idealnie przymierzył z tego miejsca, to już zupełnie inna historia i pewnie jak by nie wykorzystał tego wolnego, to mecz mógł by się ułożyć zupełnie inaczej. Swoją drogą Douglas i Hamalainen, to na prawdę świetne transfery Lecha. W obecności skautów dobrze pokazali się Linetty i Żyro i wydaje mi się, że latem obaj mogą zmienić ligę.
Co do dopingu, to oglądałem mecz od momentu zejścia Malarza i bramki Douglasa, potem słychać było już tylko Lecha. Fakt, Kucharczyk trochę przyciszył stadion, ale nie aż tak bardzo.
Generalnie pomijając kto komu kibicuje, to bardzo dobre widowisko piłkarskie.

O meczu dużo już zostało napisane. Pierwsza połowa raczej przeciętna po obu stronach. W drugiej już to wyglądało dużo lepiej. Ogólnie dobre widowisko, ładne bramki, rzecz jasna doping i to co najistotniejsze - 3 pkt


Teraz jeszcze co do dopingu Legii. Nie wiem jak to było słychać w tv, ale na stadionie przyjezdni naturalnie byli zagłuszeni i właściwie niesłyszalni, zresztą o czym już była mowa.


Oprawy całkiem ładnie wyszły, choć w pewnym momencie coś tam do końca nie zagrało, było trochę zamieszania w pewnym momencie, ale końcowy efekt był zadowalający.

Oho, zarząd nie uczy się na błędach... Życzę im, żeby spadli z ligi po tej decyzji.

Osobiście nie rozumiem tej decyzji. Ciekawe czy to chęć zatrudnienia Wdowczyka / Michniewicza sprawiła, że pozbyto się Kieresia ?? Odpowiedź poznamy niebawem

Z dobrych informacji. Żyro normalnie stawia się na kadrze. Jego meczowa kontuzja najprawdopodobniej nie okazała się poważniejsza, i nie przeszkodzi mu we wzięciu udziału w zgrupowaniu.


Street - Dokładnie. Normalne (wiadomo, że początkowo nie chciał interweniować ręką, ale wyszło jak wyszło) zachowanie bramkarza, który mimo wszystko popełnił błąd (źle zrobił, że wyszedł), i chciał go naprawić. Czerwona kartka kosztem bramki, która jak się chwilę później okazało, niestety i tak wpadła.

Legia w tej rundzie strasznie słabo, mistrz będzie ale co to za mistrz co ze słabiutką amicą nie może wygrać

no właśnie co za mistrz gdy z amica nie idzie wygrać i jeszcze sędziowie "robią co mogą"

cinek_328 - Widzę, że zacząłeś dziwny temat z dziwną pisownią i insynuacją wobec mojej osoby (kwestia wcześniejszych dzisiejszych naszych wpisów), ale jak poprosiłem o konkrety i specjalnie dla Ciebie szerzej opisałem kwestie, to nagle zaniemówiłeś.

Cóż, nie ma tematu widzę

No nic, jak nie ma, to nie ma. Tyle ode mnie dla Ciebie. Kropka

W Bełchatowie podobno posadę po Kieresiu ma przejąc Marek Zub. Ten sam który z Żalgirisem Wilno wyrzucał z LE Lecha.

Na pomoc jaką okazują sędziowie legii zwrócił uwagę nawet szef Kolegium Sędziów PZPN mowiąc o menta(L)nych ( czyli dotyczących właściwości umysłu lub sposobu myślenia) błędach .

po pierwsze ja mam na myśli zaangażowanie piłkarzy lecha. moim zdaniem odpuszczają oni niektóre mecze, nie chcę im się walczyć, szarpać itd. zarabiając nie miało, np. Arajurii ok 50 000 na miesiąc, za taką kasę to nie powinno być tłumaczeń typu: nie weszliśmy dobrze w mecz, słaba dyspozycja w dniu meczu, cały tydzień się przygotowują do meczu. Jeśli się gra o mistrza to się walczy w każdym meczu a nie w każdym to widać.(pogoń-lech fuksem remis, gra obu drużyn na poziomie okręgówki, cracovia-lech jedna dwie akcje przez cały mecz, zawisza-lech, ok grali w 10 ale 80min przespali i w ostatnich 10min zrobili dwie, trzy akcje) Patrząc na ostatnie wyniki legii uważasz że walczą oni w każdym meczu na maksa bo ja nie. Odpuszczają jedni i drudzy, myślą że łatwo przyjdzie wygrana a gdy przegrają to spływa to po piłkarzach bo i tak wypłatę dostaną. a profesjonalistą to można nazwać Lewandowskiego i może jeszcze kilku polskich piłkarzy.

Street - Właśnie pisali o tym we wczorajszym "Przeglądzie Sportowym". Powiem Ci, że ciekawa kandydatura. Zub po tym jak sam odszedł z Żalgirisu, nie przedłużając swojej umowy, jeśli się nie mylę nie przejął żadnego innego klubu. Taki Bełchatów mógłby być dla niego dobrym miejscem. Klub, który ma dobrych piłkarzy, ale nie ma musu walczenia o puchary itd. Krótko pisząc, miałby zapewniony dłuższy okres spokojnej pracy

W Ekstraklasie coś takiego nie istnieje Zwolnienie Kieresia jest wg mnie błędem. Myślę, że spokojniej facetowi pracowało by się jak by ktoś do niego przyszedł i powiedział, żeby się nie martwił gorszym okresem bo nic mu nie grozi. A tak w przypadku jak wiedział, że wisi nad nim zwolnienie nie miał szans na spokojną robotę. Tyczy się to też innych klubów jak np ostatnio Piasta. W Bełchatowie chociaż przychodzi trener znany, z przyzwoitą przeszłością, a w w Gliwicach posadę przejmuje "no name" z Czech podczas gdy taki trener jak Michniewicz nie ma klubu. Paranoja, z daleka śmierdzi układami.

W Podbeskidziu jest pod tym względem świetnie. Ojrzyński ma wolną rękę, zarząd mu pomaga, stara się spełniać jego wizję na klub i jak widać procentuje to niezłymi wynikami, a facet myślę, że sam prędzej stamtąd odejdzie do silniejszego klubu niż go ktoś stamtąd zwolni.

Racja kolego. Jednak mimo wszystko myślę, że w takim Bełchatowie będzie miał spokojniej niż miałby np. w Cracovii, czy wspomnianym przez Ciebie Piaście U nas w wielu klubach są "elektryczni działacze" , którzy kilka słabszych meczów puentują od razu zwolnieniem trenera. Wg. mnie również nie jest to najlepsze rozwiązanie.

Co do trenera Kieresia, na razie nie wiadomo jeszcze czy definitywnie odejdzie, czy zostanie w klubie w innej roli. Pożyjemy, zobaczymy

Z mojej strony nie ma większego bólu, nie pierwszy i nie ostatni przegrany mecz. Wracając z meczu rozmawiałam z ludźmi, którzy są kibicami od ponad 30 lat i wszyscy zgodnie stwierdzili, że nie dla wyników tyle lat się jeździ. W stu procentach pod tym zdaniem się podpisuję.

Co do strony to powstała ona jeszcze zanim wyruszył pociąg specjalny na mecz do Poznania. Teraz czekam na wywód reno, że na pewno wiedzieliśmy że przegramy z tak fantastyczną drużyną, jaką jest Lech Poznań i dlatego strona w ogóle powstała



Odnosząc się do opraw miałam głównie na myśli czas ich rozciągania - strasznie długo to trwało. Dodatkowo Nieznani Sprawcy przyzwyczaili nas Legionistów do wysokiego poziomu opraw, więc poza pirotechniką na mnie wrażenia nie zrobiła żadna z prezentowanych.

Nie pamiętam, aby był drugi podobny temat na forum, zatem tak żeby nam temat na przerwę w reprezentacji nie umarł - kibicujecie jeszcze jakimś klubom spoza Ekstraklasy?

Manchesterowi United, od dzieciaka odkąd dostałem koszulkę Beckhama od dziadka Niestety na meczu jeszcze nie byłem, ale wszystko przede mną!



Sprawdzę za 3 tygodnie

Również Od czasu jeszcze przed pamiętnym finałem z Bayernem w 99 roku, który jednak najbardziej pamiętam i wspominam.

Ania
- Chyba, że pisząc "Spoza Ekstraklasy", chodziło Ci o nasze niższe ligi ??

Oficjalnie - Zub trenerem Bełchatowa. Debiut z... Lechem. Drugi mecz z Zawiszą... Rumaka

Pogrubiłem w czym rzecz, używają nazwy –,,Tabela wszech czasów Ekstraklasy’’, ale liczą od 1994r haha + to co pisałem wyżej.


Przypomina się pewna analogia:
Nie czytali ze zrozumieniem działacze i legie wyrzucili z LM – nie czytaja ze zrozumieniem kibice.

To już wiemy, historia jest niewygodna. Kolejny przykład. Pilkarze legii po przegranym meczu z Lechem twierdzili, że legia była lepsza, a Malarz nie popełnił błędu wychodząc poza pole karne. Oczywiście bramkarz legii nie wiedział, że może dotykać piłkę ręką tylko w obrębie swojego pola karnego .