BMW Sport

Więc skoro ci ludzie, jak widać, mają broń, to lepiej też ją mieć, by móc się przed nimi obronić.



Ale jeździ, i broń ma. Jeździ nielegalnie, bo ma to gdzieś, i broń też jak zechce to będzie miał nielegalnie, bo również, ma to gdzieś. Takiego gościa powstrzymają tylko kraty lub kula.

"Prawo do posiadania broni wynika wprost z prawa do życia. Jeśli bowiem mam prawo żyć muszę mieć prawo do obrony życia."

Marian Kowalski

a samochód głównie do przemieszczania się z punku A i B.

Jak już pisałem, nie jestem ani zwolennikiem ani przeciwnikiem, staram się tylko spojrzeć na to także z tej drugiej strony, rozważyć inne, negatywne aspekty posiadania broni powszechnie, a także pokazać że samo posiadanie bronie nie rozwiąże nagle wszystkich problemów.
to prawda, ale Niemcy chyba mają chyba dość długo w marę swobodny dostęp do broni, i jak widać nie uchroniło ich to przed najazdem brudasów.

tak, tylko oni będą ją nosić naładowaną za paskiem, a Ty jako praworządny obywatel tą broń schowasz do sejfu.. po co ona więc ??

bo to jest kwestia tego, że dostając broń do ręki nie zmieniasz się w psychopatę. Jedziesz autem i masz świadomość tego, co się stanie z gościem, który wybiegnie Ci pod koła w chwili, gdy będziesz miał 120 na liczniku. Tak samo masz świadomość tego, co możesz zrobić gościowi uderzając go kijem w głowę, dźgając nożem w brzuch czy strzelając z pistoletu. Ale u nas nawet policja boi się strzelać a jak już strzeli to zaczyna się niekończące się śledztwo "a czemu, a po co, czy miał prawo". W Anglii już chyba nawet rozbrojono policję. Na rozjuszonych podpitych kiboli paralizator może wystarczy ale na terrorystę z AK i 3 pełnymi magazynkami w ręce już niekoniecznie. A terroryści nie dają ogłoszeń w gazecie, kiedy i gdzie będą strzelać

Bo ich sami zaprosili i wpuscili


Jak przyjda np. do Ciebie do domu pożyczyć sobie Twoje auto, telewizor i żonę to powystrzelasz ich w cholere (bo bedziesz mial czym) i zakopiesz w ogródku ...żarcik

kto ma taką świadomość ?? 95% idiotów pędzących z prędkością 100km/h przez wioskę gęsto zaludnioną, jadąc jeden za drugim jak wariaci, bo wypadek był na trasie i omijają korek, bo za godzinę mecz i nie zdążą ?? proszę Cię

i uważasz że jak Ty czy ja strzelę do złodzieja to każdy poklepie mnie po ramieniu ??

ale Ty czy ja swoim PPK już na pewno go rozgromimy, zwłaszcza jak będziemy starać się strzelić w cel a ten w między czasie rozwali wszystko dookoła

to skąd Ty czy ja będziemy wiedzieć kiedy wyciągnąć broń ze schowka pod łóżkiem w sypialni na górze (bo tam dzieci nie mają za bardzo wstępu) ??

Otóż to. Słowo klucz normalny. Normalny człowiek nie będzie strzelał do ludzi jak do kaczek. Normalny człowiek nie pojedzie 100 km/h przez gęsto zaludnioną wioskę.




Dobre .

to w naszym społeczeństwie jest 90% nienormalnych

Nie bardzo rozumiem co w tym takiego dobrego i śmiesznego co napisał Tomek ?? czy każdy może ubiegać się o pozwolenie czy nie ?? o ile wiem to tak, kwestia tego czy dostanie czy nie, jak z prawkiem, każdy może zdawać, nie każdy musi zdać.. a że w przypadku broni przepisy są bardziej restrykcyjne, to inna para kaloszy.

Przepisy nie są restrykcyjne tylko idiotyczne. Każdy wolny, zdrowy, normalny, niekarany człowiek powinien móc pójść do sklepu i kupić sobie nawet RPG, i nikomu nic do tego.
Żaden urzędas ani inny poseł nie powinien się w to mieszać..
A teraz jest tak, jak pisałem wcześniej, chodzisz, załatwiasz, tracisz kasę i czas a na końcu jest nie, bo nie.

możesz przytoczyć przykłady, bo nie znam tych przepisów ?

Tak samo po co robić prawko czy kurs pilotażu, stać mnie na awionetkę, to sobie polatam, co komu do tego, przynajmniej większa szansa jest że zabiję tylko siebie a nie kogoś tak można ze wszystkim. Z jakiegoś powodu te przepisy zostały ustanowione, to nie było widzi mi się Maciara

Zawsze możesz doczytać

Już chyba wolę, żeby MON był Macierewicz, niż psychiatra z PO.. Ale nie o tym temat.
Każdy przepis zabraniający mi czegoś, co człowiek o zdrowym rozsądku i poczuciu odpowiedzialności jest w stanie ogarnąć, jest idiotyczne.
Wsiadłbyś do awionetki bez przeszkolenia i poleciał? Bo ja nie. I to jest zdrowy rozsądek.
Przy używaniu broni jest to samo.. Trzeba się nauczyć obsługi broni, żeby sobie nie zrobić krzywdy..

to jest coś czego nie da się zmierzyć samemu, ale warto sprawdzić czy ktoś go ma czy nie - tak się zdobywa uprawnienia

Teoretycznie tak, ale sam najlepiej wiem do czego jestem zdolny.
A na psychotestach mogę ściemniać i zdać..
Zdobywanie uprawnień na broń = idiotyzm, przeszkolenie w używaniu broni - jak najbardziej.

Ja ją będę nosił naładowaną za paskiem. Nie jestem praworządny.

Poza tym, już teraz można nosić nabitego czarnoprochowca za pazuchą, więc nie widzę dla którego powodu broń na ostrą miała by być trzymana tylko w sejfie.
Gadanie o sejfie to czysta spekulacja a argument jest fantazją kogoś, kto na siłę by chciał udowodnić bezsensowność tego.
Otóż założenie postawione na wyssanym z palca, nie istniejącym filarze, nie ma kompletnie sensu, więc ten argument jako taki nie istnieje, bo nawet projekt ustawy nie istnieje.

P.S.
A Macierewicz, to akurat super gość.

nie każdy potrafi ściemniać, ale wg mnie dobrze żeby ktoś zweryfikował potencjalnego psychola
uprawnienie i szkolenie - w tym wypadku powinno iść w parze

Jak do tej pory psychole nie zaprzątają sobie głowy pozwoleniami, uprawnieniami itd, tylko idą i walą jak do kaczek.
Eliminuje ich prawo Darwina, bo w końcu zawsze marnie kończą.
A gdyby te przysłowiowe kaczki miały czym się bronić to jedyną ofiarą byłby właśnie ten psychol.
Dlatego dla mnie uprawnienie do posiadania broni = wolny, normalny, niekarany człowiek.
Po zakupie broni należałoby się przeszkolić jak tego używać itd, bo potem w razie konieczności nie ma paniki tylko zdroworozsądkowe podejście..

ale dlaczego nie może być kogoś, kto to zweryfikuje? w skrócie wyda pozwolenie

to już nie chodzi o praworządność a o bezpieczeństwo, był już przytaczany przypadek śmiertelnego postrzelenia matki przez córkę ;/

no to w czym problem ?? Każdy kto chce tak bardzo posiadać broń, proszę bardzo. Wiem że to jednostrzałowce, a nabicie takiej spluwy nie trwa 10 sekund, ale zawsze to coś więcej, jak czujecie się tak mało bezpiecznie, czemu jeszcze nie macie legalnego czarnoprochowca ?? Powiem dlaczego: bo nie ma takiej potrzeby puki co. Pomimo tych jazd w temacie że ludzie są tacy czy inni, to jednak dekli którzy łażą po ulicy i zmuszają nas do użycia broni przeciwko nim nie ma zbyt wielu.

JAK pytam grzecznie ?? idziesz z legalnie zakupioną bronią, nabitą, gotową do strzału, ale masz zamiar się tylko bronić, wychodzi z tłumu typek, wyjmuje pistolet i strzela Ci w głowę, bo taki miał zamiar, bo ma zryty baniak.. w którym momencie pomogła Ci Twoja broń ??
Są sytuacje że pomoże, nie przeczę, ale posiadając broń za paskiem nie jesteś nieśmiertelny i nie uchronisz się przed takim oszołomem. Piszecie jakby był jeden rodzaj ataku przez bandziora: wchodzi na podwórko ukraść samochód, Ty to widzisz, wyciągasz pistolet i strzelasz.. a co z pozostałymi sytuacjami ??
Skoro przytaczamy jako przykład samochody, to tak samo jest jak kupisz super furę, pójdziesz na szkolenie z bezpiecznej jazdy, nauczysz się pokonywać zakręty kontrolowanym poślizgiem, po czym wpadasz w poślizg i walisz w drzewo stojące obok drogi i giniesz.. tylko nie wyjeżdżajcie z tematem wycinki drzew przy drodze

Najlepszy

Posiadanie broni daje Ci szansę obrony, jeżeli nie masz broni a ktoś do Ciebie strzela to zawsze możesz wziąć książkę i nią się bronić.
Ja bym jednak wolał mieć coś, co napastnika obezwładni inaczej, niż atak śmiechu na widok książki..
Wiadomo, że są sytuacje, że nie zdążysz zareagować, ale w innych chociaż masz możliwość obrony.. Nie każdy psychol jest mistrzem strzelania i ubije jednym strzałem..