BMW Sport

BAWARA, Dobrze prawi, polać mu

3x bardziej bym wolał nowe 6er grancoupe niż nowego clsa Po prostu jest obłędne.
Dobrze, że za marzenia nie każą i można sobie pomarzyć

Dokładnie. 3.5Litrowa benzyna ma takie same osiągi jak 3Litrowy diesel.
Wg danych katalogowych z Wikipedii 320Cdi ma 224KM oraz 510NM - 7s 0-100km/h w serii.
CLS 350 - 272KM oraz marne 350NM - Sprint 7s 0-100km/h
Ba! Wg amerykańskiej Wikipedii 320CDI ma 540NM i robi setkę w 6,7s. Co czyni go szybszym od benzyny już w serii - Nie wiem komu wierzyć.
Tak czy siak diesel już po delikatnym programie robi 3.5L benzyniaka jak chcę.

Ja byłem bardzo wybredny kiedy szukałem swojego egzemplarzea i brałem pod uwagę trzy rzeczy.
1.Przebieg oraz stan
2.Czarny kolor nadwozia
3.Z ciemnym wnętrzem od razu odrzucałem. Musiały być KONIECZNIE jasne skóry.

PS. Taka ciekawostka - napisałeś, że szukasz automatu. Szukając CLS'a nie masz wyboru bo te auta wychodziły tylko ze skrzyniami automatycznymi 7G-Tronic.

u mnie po okolicy jeżdżą 2 insignie OPC, jedna starsza druga nowsza, obydwie jednego gościa, brane nowe z salonu. Przebiegów nie znam - czy było coś z nimi robione - pewnie tak, może OPC nie mają problemów z silnikami, wolnossące V6 z tego co czytałem mają problemy z rozrządem . Raz gadałem z mechanikiem to na słowo insignia machnął tylko ręką przydomek "królowa lawet" z powietrza się nie wziął. Kumpel robił do niedawna jako elektryk samochodowy - w insigniach podobno leci wszystko brat znajomego ma(miał?) insignie i też coś z elektryką się sypało
nowe z salonu wszystko jest fajne, sam spadek cen insigni jest już podejrzany.

Dane z wikipedii można sobie wsadzić w buty w wielu przypadkach porównania osiągów.
Dużo bardziej wiarygodne źródło: http://www.zeperfs.com/duel1492-1273.htm


do setki kopciuch jest o 1s wolniejszy, od 80-180 już o ponad 5s jest wolniejszy, a co do "momentu wielkiego" to przydaje się duży do ciągnięcia przyczepy np. pszenicy.

Rozumiem pewne "podniecenie" po przesiadce ze sporo słabszego auta z archaicznym automatem, ale następnym razem sprawdź swoje informacje zanim je przedstawiasz innym.

Z tego co się orientuję to w insignii nie ma wolnossących v6, tylko z Turbo.

2.8 ma niby drogi rozrząd, ogólnie tak w vectrze i saabach 9-3 straszyli... Że te silniki to samo zło i że dużo lepiej brać 2.0T.

Poza tym w insigniach 4x4 można poczytać o awaryjnych napędach- konkretnie sypią się tylne dyferencjały, wykończenie wnętrza- kiepski plastik na desce. Jeździłem kiedyś taką za 160k pln z navi, skórą, bixenonem, pamiętam jak mnie zdziwiło, że nie miała regulacji wysokości fotela pasażera, a że był szyberdach to przy wzroście 180cm dotykałem czupryną podsufitki (lubię mieć fotel względnie pionowo).

Poza tym Insignia jest koszmarnie ciężka, a co za tym idzie- wysokie spalanie i marne osiągi jak na deklarowaną moc... No i jak na takie rozmiary to mało miejsca z tyłu. Jeśli nie musi być klasa premium to alfa 159 jest super, ale tylko diesel...

Ogólnie będzie parę lat młodsza, ale wstyd wymieniać ją w jednym zdaniu z Lexem, E60, czy CLSem

Poszukaj IS350 ze sprawdzona historia. Jezdzi bardzo przyzwoicie na tle reszty. Ale to auto bedzie tylko importowane z USA, wiec zachowaj duza ostroznosc. Po lifcie pojawily sie tez z napedem AWD.

racja, tak czy inaczej problemy z rozrządem

Jakim cudem zatem takie gówno jak Insignia zostało samochodem roku 2009 ? ...........

Czyżby wyprodukowali toto i zaczęło się pieprzyć wszystko potem ?

Pawel!, Internety KłamiO!
To pewnie z tej stronki mityczne 328 robi setkę w 5s

Insignia to ogólny nie wypał.
Choć jak na Opla, wygląd nawet ma.

Pogadałem o tych Insigniach i faktyczne przejmują od Laguny przydomek królowej, także temat zamknięty. trollu, Krisu_K13TL, dzięki za info

Vermilion, to raczej ciężki temat bo aktualnie na otomoto/alledrogo nie ma żadnego 350, na mobile jest jeden, w cenie 250 więc raczej salvage title.


Jeszcze co do tych CLSów. Faktycznie według wielu internetowych danych 320cdi ma w zasadzie takie same osiągi co 350, z tym że po 2006r. zamiast 350 272km jest 350cgi 292km które już wypada lepiej. To CGI to wtrysk bezpośredni? Ktoś coś o nim może powiedzieć? Wlazłem na jakieś forum Mercedesa poszukać info, ale tam chyba nie lubią sobie podpowiadać bo zdecydowana większość tematów miała po jednej odpowiedzi albo i nie miała żadnej

na forum Vito jest to samo

Gumiś, Na forach merca w PL za dużo się nie dowiesz.
Sam szukałem kilku rad i ciężko było żeby ktokolwiek coś odpisał.

Może pokolenie zainteresowane Mercedesami jest grupą zagrożoną "wykluczeniem cyfrowym" czyli zwyczajnie nie wiedzą co to Internet

Na innym forum był ostatnio poruszany temat MB, i padały tam stwierdzenia, że w tych rocznikach benzynowe V6 MB to loteria i proszenie się o kłopoty - z tego co wskazywano diesle 270 - 320 cdi wypadają o wiele lepiej. Z tego co wiem w CLS C219 był tylko jeden diesel - 320 cdi, nie mniej jednak jako ciekawostkę można wskazać, że od 280 cdi występującego np w klasie E W211 różnił go tylko program.

Akurat okolo 3 lat temu z BMW przesiadlem sie do A6 C6 3.2FSI quattro w tiptroniku.Jezdzi sie tym bardzo sympatycznie ,wnetrze jest przyzwocie zrobione.Auto ma kilka bolaczek tj,elektryczny hamulec,stacyjka,gorne napinacze lancucha,syf na zaworach.Jesli chodzi o spalanie to 10 l na 100 km to srednia w trasie natomiast po miescie 15l-20l w zaleznosci od natezenia ruchu.Jezeli chodzi o koszty utrzymiania to mysle ze sa na poziomie e60 530i.

320 cdi przed liftem mial 3222cm3, slabszy od niego byl 270 cdi- ma 2685cm3 oba silniki sa rzedowe, 320 6 cylindrów, 270 5-cylindrowy. (Mowa o E-classie W221)
Natomiast po lifcie wszedl 280 cdi i jest dokladnie taki sam jak poliftowy 320 cdi- oba maja 2987 cm3, 6 cylindrow w ukladzie V i różnią się tak jak mówisz tylko oprogramowaniem silnika.
W CLS'ie był montowany tylko 320cdi po lifcie, ten mocniejszy 224km.

Jeszcze a propos aut z USA, nigdy nie miałem z tym do czynienia więc zapytam. Carfax i autocheck się pokrywają? Gdzieś jeszcze można poszukać historii auta?

Popros Loona Thic o pomoc, on ma dostep do roznych archwilanych baz, czesto podrzuci Ci zdjecia auta przed opuszczeniem USA.

Carfax i autocheck nie daje 100% pewnosci, ze auto jest zupelnie bezwypadkowe. W USA tez zdarzaja sie auta, ktore zostaly rozbite, ale nigdy nie mialy zgloszonej szkody, Carfax czy AC bedzie wtedy czysty (inna sprawa, ze przez swoja cene, czesto zostaja wtedy w USA).

Dokladnie, znam takiego tutejszego mirka ktory kupil rozbitego mustanga z czystym carfaxem, naprawil i sprzedal do lokalnego dealera forda a oni go wystawili jako CPO( certified pre owned, cos jak premium select w PL ) Carfax mozesz sprawdzic nawet z PL wystarczy konto paypall. Tak jak pisal Vermilion, te rozbite z czystym carfaxem zostaja na miejscu.