BMW Sport

cześć, może ktoś coś podpowie
mianowicie od 3 tygodni posiadam Opla Vectre b 2.0 16V, wziąłem go w rozliczeniu za e39, jest to auto na dojazdy do pracy.
auto ponoć po zagotowaniu, wymieniona pompa wody, rozorzą, edc. ogólnie faktura na ponad 2k za naprawę.
nowy gaz BRC prawie za 3k. więc wziąłem to auto za cenę tych dwóch faktur. przebieg jakieś 180k.
sprawdziłem olej i był jak nowy, na stanie pokazywało MAX, jednak gdy otworzyłem zbiorniczek wyrównawczy był pusty. nalałem do ogranicznika i jeździłem tydzień, zniknęło jakieś 200ml, jednak olej jest w normie cały czas na MAX-imum. i znów kolejny tydzień, dziś rano otwieram zbiorniczek a tam brakuje jakieś 150ml, i w okół zbiorniczka lekko porozlewany płyn a w środku trochę syfu w płynie, olej niby ok, ale gdy przejechałem 30km wyświetlił mi się komunikat OLISTAND PRUFEN. zaczynam się bać że to wszystko może iść do silnika, zaraz ostygnie to będę badał.
do pracy mam 30 km, 15 normalną drogą i 15 autostradą, zanim wjadę na autostradę silnik mam już w pełni rozgrzany i tam jadę dość agresywnie średnio jakieś 150-160 km/h może to za szybko na to auto a może tylko ucieka gdzieś ten płyn a ja nie wiem (miałem tak w e39 uciekało dość dużo a kropki pod samochodem nie było bo wszystko parowało). nie wim, ktoś coś podpowie gdzie zajrzeć?

tak wychodzą zamiany niestety, pojedz na test uszczelki pod głowicą... okaże się.

jak wygląda test uszczelki ?

Koledze chodziło o test co2 w układzie chłodzenia. Lepsze warsztaty mają do tego urządzenie. Są też chyba do kupienia takie papierki co zmieniają kolor, podobne do testów twardości wody.

Zamieniłeś e39 na przegrzaną vectrę w gazie? Co cię do tego skłoniło?

ded, potrzebowałem chrupka na dojazd do pracy takiego którego nie będzie mi szkoda, którego nie muszę zamykać i nie wkurzam się na każdą duperele ktura nie jest juz taka jaka powinna być
hmmm, podejrzewam że to tylko wina korka do wlewu płynu. strasznie w okół niego mokro chyba nie spełnia swojej funkcji.
nie reguluje ciśnienia. a poziom oleju zaświecił tylko na chwilę. zostawię go w warsztacie niech szukają, mi szkoda czasu na niego wolę w tym czasie zająć sie nowym nabytkiem

zajrzyj do mojego garażu

Jak mawia mój ojciec: "Na zamiany zawsze jeden oszukany"..
Vectra 2,0 136km ecotec to jeżdżący problem, miałem to kiedyś i szybko się pozbyłem..

O zamianach myślę to samo. Kupno auta do tyrania- rozumiem ale nie rozumiem po co kupujesz w tym celu auto po przegrzaniu za kwotę dwóch ostatnich wizyt w serwisie. Jak na to spojrzysz z boku to wydaje się mocno naiwnym posunięciem.

Korek oczywiście warto zmienić (na oryginał) ale jak silnik po przegrzaniu pompuje ciśnienie to ja bym obstawiał uszczelkę. Jako, że auto było przedmiotem zamiany a nikt nie jest w debilem, żeby oddać po kosztach auto, które można tanio naprawić obstawiam pęknięcie głowicy albo bloku. Oczywiście Ci tego nie życzę ale IMO to temat z cyklu: rozpędziłem się i uderzyłem głową w ścianę. Polecacie apap czy ibuprom?

być może, zobaczymy co z tego wyniknie, może i naiwnie jednak auto za te pieniądze wygląda dość spoko. zbadam co z tego wyniknie, oprócz jednorazowego komunikatu oleju nie przybywa i nie ubywa. martwi mnie w tym momencie tylko ciśnienie w zbiorniczku, na początek wymienię płyn i korek. oprócz tego serio dobrze jedzie, nie parcha, nie dymi. tata też mi mówił żebym nie brał nic w rozliczeniu jednak jak zwykle byłem mądrzejszy kurczę mam nadzieję ze to sączy się z okolic zbiornika. korek jest sztywny a wkład w środku powinien się kręcić, jak przejadę spory kawałek dużą prędkością widzę gdzie nigdzie wilgoć w okół niego. pocieszam się tylko tym że części do tego auta są sporo tańsze niż do ukochanej marki
troszkę pochopna decyzja związana z zakupem ale chciałem pogonić e39 przed marcem.

Raczej nie wygląda to na byle głupotke. Dziwie się twojej decyzji zamiany ale nie wnikam Miałem również taką vectre b z tym silnikiem, jak kolega powyżej napisał "jeżdżący problem", moją vectre kupiłem wtedy za 7 tys, włożyłem w nią drugie tyle. Z wyglądu lala, wersja CDX, czyli pełne wyposażenie, ładna fela 17stka. Sypało się w niej praktycznie wszystko, elektryka (wiązki silnika w tych autach to katastrofa), instalacja lpg, zawieszenie, układ hamulcowy, w lecie co 1000km wlewałem do niej litr oleju do czasu aż padła uszczelka pod głowicą i do remontu poszedł cały silnik. Żarcie olej w ecotecach to norma, nawet producent podawał, że od wymiany do wymiany trzeba dolać jakąś ilość oleju. Dwa miesiące spokoju i padła sonda lambda, parownik, przy wystrzale gazu rozwaliło mi przepływke W samochód ogólnie włożyłem z 14tys (licząc jego kupno),a problem miałem sprzedać za 5tys. Samochód, który nie dawał mi żadnej frajdy z jazdy, był niewygodny, słaby jak na tą bude, a pożerał budżet niesamowicie, bmw przynajmniej jeśli jest zadbane to ma dobrą wartość rynkową. Obstawiam również pęknięty blok silnika. Jak będziesz robił swapa to polecam szukać 2.5 na forum fanclubu vectry Interesu na tej zamianie nie zrobiłeś.

Ludzie bez przesady, mógł sprzedać, kupić dupowoz i mogło być to samo. Kto by się tu w swapy bawil, to auto ma się turlac jak najtaniej z punktu a do b, a tak w ogóle to z tego co wiem to problemem był korek

Zamienił stryjek sikierke na kijek. A bylo kupic takie bmw na jakie Cie stać.

Było przeczytać cały temat zanim coś napiszesz

Nie wymagaj rzeczy niemożliwych.

A co można napisać po przeczytaniu takiego tematu? Ruszając głową można napisać tylko to co ja napisałem albo skoro to chrupek do pracy, którego nie szkoda to dolewać płyn jeżeli olej wygląda okej, a w zasadzie to wodę destylowaną, bo już mrozu raczej takiego nie będzie i jeździć, a nie doszukiwać się drogich inwestycji w takie auto... ma dojechać do pracy tanio i tyle.

rybik widzę, że pojawiło się cos ciekawego w profilu pochwal się

nie rozumiem do czego pijesz? kupiłem też e38. po prostu było mi szkoda mojej e39 na dojazdy do pracy i stanie ją całe dnie pod biurem w deszcz, śnieg i słońce. jak wiadomo nie da się utrzymać auta w stanie idealnym użytkując na co dzień, koszty były drugorzędnym powodem. teraz oszczędzam 10 zł na każde 100km, robie w tygodniu około 600.

za bardzo panikowałem, wszystko jest ok, problem ustał. problemem był bardzo zapowietrzony układ. jak sie okazało olej bardzo ładny. wszystko si,, auto jedzie jak należy, zrobiłem dziś z 300 km i nie ubyło nawet kropli. pali śmieszne ilości benzyny/gazu, jest tak jak miało być.

gratuluje.
jakiego swapa? nawet jeśli pękł by blok to nie robił bym swapa tylko sprzedał za grosze, wnętrze zadbane, dość dobrze wyp., nowy gaz, ktoś by się znalazł powiedzmy za 2-3k. kto normalny inwestuje w naprawy które kosztami są równe połowie wartości auta?
nie zależy mi na osiągach, wyglądzie, nie muszę się nikomu pokazywać. niewygodny? to prawda nie jest królem komfortu, jednak nie zależy mi na tym, nikogo ani niczego w nim nie wożę. ma mnie po prostu dowozić do pracy/szkoły. komfortowe auto z dobrymi osiągami mam w garażu

ps. nie jestem jakimś obrońcom opla, jednak uważam że to dobre auto za 5k.

Koledzy mocno dosadnie to określili ale mam podobne zdanie. Kupujesz tani dupowóz- spoko. Dupowóz ma za zadanie tanio wozić Cię do pracy. Kupujesz auto za grosze, które ma uszkodzony silnik w związku z tym musisz liczyć się z jego naprawą, staniem w warsztacie itp. Wtedy raczej nie spełnia swojej podstawowej funkcji taniego dupowozu, prawda? Kojarzysz takie aukcje na allegro, gdzie ktoś wystawia np zepsuty procesor z opisem "nie mam możliwości sprawdzenia więc sprzedaje jako uszkodzony, nie przyjmuję zwrotów ani negatywa" i czeka na łosia zamiast wyrzucić CPU do kosza? Mniej więcej taki deal zrobiłeś. Dla mnie dupowóz to Punto za 10-15 tyś, które utrzymam w nienagannym stanie. Usprawiedliwianie każdego zaniedbania serwisowego niską wartością auta (wraku) to dla mnie niepoważne zachowanie.

Dodam, że BRC to jedna z droższych instalacji i zwykle montowana bardzo niechlujnie. Fajnie, że jest nowa ale np w mojej miejscowości nie ma serwisu który robi BRC, jest w sąsiednim mieście ale tacy debile że tragedia i do najbliższego rozsądnego gazownika mam 100km. W związku z tym cieszę się, że w swoim dupowozie e39 mam składaka na Stagu.

Sam wiesz co kupiłeś/zamieniłeś więc jeśli mówisz, że była warta tych 5000 to ok Ogólnie chodzi mi o to, że Vectry wśród mechaników nie cieszą się uznaniem, a w porównaniu do wygody z e39 to troche takie taczki Gaz BRC jest super, i jeśli jesteś z Wawy to nie powinno być problemu z obsługą tej instalacji. Z tego co pamiętam to Vectra miała korek płynu chłodniczego z jakimś odpowietrznikiem, pewno u Ciebie on był uwalony?

tak
uwazam ze to indywidualna spraw, co jest dla kogo czym, to ze umocze czy nie to moja sprawa i moje pieniadze, pytałem o przyczynę usterki nie o opinie na temat tego czy zrobiłem dobrze czy nie.
po czy to stwierdzasz ? tak moze byc ze wszystkim, jeden montuje dobrze drugi nie. nie bronie BRC ani tego samochodu, poprzyj to po prostu jakimś faktem, czy sugerujesz sie praca mechaników ze swojej okolicy?
myślę ze w dzisiejszych czasach to żaden problem, aż sprawdziłem na mapie sieć serwisów w woj. mazowieckim jest 12 autoryzowanych serwisów BRC, o ile dobrze patrze najbliższy masz niecałe 40 km ja mam 7 w okolicy do 35 km tak że coś bym wybrał w razie w.

myślę że temat jest do zamknięcia, problem się rozwiązał.