BMW Sport

Forum dyskusyjne fanów marki BMW

Teraz jest 16 kwietnia 2024, 11:46

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1




Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Kursy
PostNapisane: 8 czerwca 2016, 15:19 
Offline
Forumowy terrorysta
Avatar użytkownika

Posty: 15729
rorafalki napisał(a):
renoraines napisał(a):
podstawa 1800 + 0.35 zł za km, około 6500/mc

nie można kierowcy płacić wynagrodzenia za ilość zrobionych kilometrów - to jest karalne

Teoretycznie nie można. Praktycznie pracodawca może motywować pracownika.

_________________
Styl mojej wypowiedzi zależny od poziomu rozmówcy. Inteligentnych cenię.
Z szukających atencji, żałosnych frustratów, ignorantów kręcę bekę.LOL


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Kursy
PostNapisane: 8 czerwca 2016, 17:32 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Wiek: 37
Posty: 23095
Lokalizacja: Łódź
Moje BMW: E36&E46&F30
Garaż: E36 316i Compact & E46 320CI Coupe & F30 320D Sedan
A gdyby kolega pomyślał o transporcie sanitarnym ? Kurs sanitariusza i też może być jeżdżone ;)


Mam znajomych co w tym siedzą i są zadowoleni :P


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Kursy
PostNapisane: 9 czerwca 2016, 18:58 
Offline
Forumowicz
Avatar użytkownika

Posty: 222
Lokalizacja: Gd
Dzięki za wszystkie opinie. Co do średniej wypłaty to jest ona niestety poniżej średniej krajowej i właśnie celem jest podniesienie stawki. Zresztą myślę, że dobrze mieć takie uprawnienia w razie czego. W ogłoszeniach co drugie ogloszenie jest na ten temat i nie ma problemu ze znalezieniem roboty co daje jakąś życiową gwarancje.
Dla mnie wlasciwie jedynym i wielkim minusem sa kilkudniowe, czy kilkutygodniowe wyjazdy w trase.
Można znaleźć firmy jeżdżące w kółku przy kominie, ale to podobno już dużo mniejsze zarobki.
Koparki odpadają, dużo mniejszy popyt i praca praktycznie tylko w delegacjach.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Kursy
PostNapisane: 11 czerwca 2016, 14:01 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 34
Posty: 4977
Lokalizacja: SKL/Cz-wa
Moje BMW: e91
Kod silnika: N52B25
Obrazek

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Kursy
PostNapisane: 12 czerwca 2016, 08:25 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Wiek: 37
Posty: 5693
Lokalizacja: Ciechanów
Moje BMW: e39
Kod silnika: m52b28
Garaż: http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?p ... 0#p2043810
Zawodowym kierowcą nigdy nie byłem i mam nadzieję że nie będę. Znam za to wielu i jak robię im usługi w domu to można trochę pogadać, popatrzeć jak żyją itp. W mojej okolicy to wygląda to mniej więcej tak:
Podstawa minimalna krajowa + reszta pod stołem. Nie wiem ile zarabiają ale jak wystawiam rachunki po kilkaset zł za naprawę kompa to dla niektórych jest to wyraźnie dużo więc raczej nieliczni mają te 5 tysi do łapy... Kumpel zrobił podobnie jak Ty. C+E i uprawnienia. Myślał, że Pana Boga za nogi złapał. W ciągu roku chyba ze 4 firmy obskoczył, w każdej go mniej lub bardziej dymali. Oszczędności na serwisie aut są na prawdę daleko posunięte i mało fajne jest jeżdżenie gratem. Te w transporcie międzynarodowym są w lepszym stanie, bo awaria we Francji kosztuje, ale to też różnie. Standardem jest przykaz żeby parkować na niestrzeżonych parkingach ale oczywiście odpowiadasz za towar i paliwo (często nie ma ubezpieczenia a wisi wielka plomba LG). Szef ma Cię łato obciążyć bo w umowie masz 1400 zł, odcinał będzie z tego co na lewo. Samo życie na słoikach, parkingi z tojtojem bez bieżącej wody, sikanie na oponę to kiepska perspektywa. Standardy higieny to ponoć mycie się raz na 2-3 dni, bo nie zawsze jest gdzie i nie zawsze się chce. Żyje się w kabinie a na pałzie to albo filmy z laptopa albo wódka. Jak nie chcesz zakładać rodziny to jeszcze mogę zrozumieć ale jak masz żonę i dzieci to życie w trasie to paskuda. Po pewnym czasie przestajesz pasować do swojego domu i jak wrócisz tam na 2-3 dni to po prostu nie możesz sobie znaleźć miejsca. Chcesz już wyjechać a rodzina chce jeszcze bardziej bo ich już denerwujesz. Oczekujesz, że żona i dzieci będą się cieszyć z Twojego powrotu a dla nich po prostu jesteś sponsorem co wraca na weekendy i to nie zawsze. Nie licz, że ktoś doceni Twoją ciężką pracę (że kasy przywieziesz więcej niż byś przyniósł siedząc w biurze), jak wrócisz ledwo żywy i będziesz chciał się wyspać to żona będzie Cię gonić do pracy- w końcu teraz jest coś do zrobienia a odpoczywałeś jak pracowałeś... W sumie to mógłbyś wziąć rozwód ale po co? Jutro i tak pewnie ruszysz w trasę...
Co do ryzyka to np mojemu kumplowi w Rosji spalili ciężarówkę razem z jego ojcem w środku. Teraz już ponoć jest lepiej ale też mniej pieniężnie. Z tego co opowiadają, to wschód jest dalej dziki. Dla mnie nie ma takich pieniędzy żeby świadomie ryzykować życie i to w taki sposób. Jak chcesz, żeby była fajna kasa to oprócz jeżdżenia musisz jeszcze kraść paliwo, handlować papierosami, przekręcać starego na łapówkach itp. Trochę tego jest do ogarnięcia. Ktoś już wspominał, że jak by to policzyć na godziny pracy to mógłbyś wziąć sobie drugi etat i chociaż mieszkać w domu a finansowo wyszłoby na to samo.
Oprócz rozbitej rodziny to kolejnym zagrożeniem jest alkoholizm. Z tego co obserwuję to branża jest podobnie rozpita jak budowlańcy. Pomijam już fakt, że pracując jako kierowca nie wspinasz się na intelektualne wyżyny. Pełno jest prostaków w tym zawodzie. Coś jak taksówkarze, każdy najmądrzejszy a jak przyjdzie co do czego to okazuje się, że ledwo wiąże koniec z końcem. W sumie to auto poprowadzi każdy- może nie jest to taka duża osobówka :P ale pójdziesz na kurs, to w końcu zdasz i już możesz podbijać rynek pracy :D Traktowałbym to jako ostatnią deskę ratunku a nie sposób na poprawienie swojej sytuacji.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Kursy
PostNapisane: 12 czerwca 2016, 09:45 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Posty: 1926
Lokalizacja: Częstochowa
Moje BMW: 530i
Kod silnika: M54B30
Garaż: http://bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=149340
ded, no toś pojechał, wystarczy chcieć, ja akurat codziennie w domu więc okej, ale kolega czasami przejedzie przez "dom" a czasami śpi w kabinie, na większości firm - bez problemu jest prysznic, poprosisz - udostępnią. Spanie, picie i laptop? niby tak, ale kumpel np. idzie spytać czy jest prysznic i czy można skorzystać, jeśli tak to spodenki, buciki i bieganko po okolicy. Wystarczy CHCIEĆ ! ;) Na FMa jak zajeżdża pod Tomaszowem to panny wyskakują i szeptają: oo to ten bez brzucha ! ;) Jak jesteś leniem to będziesz nim i w kabinie i w domu przed laptopem z butelką piwa. W kabinie możesz robić to samo... ;) Tylko ta kasa, drogi, policja, itd i szacunek od innych kierowców to jest najgorsze. BO warunki do życia w kabinie to stwarzasz sobie SAM.

_________________
http://bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=149340
Niebieski junkers w mpaku !


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Kursy
PostNapisane: 12 czerwca 2016, 22:14 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Wiek: 37
Posty: 5693
Lokalizacja: Ciechanów
Moje BMW: e39
Kod silnika: m52b28
Garaż: http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?p ... 0#p2043810
To są moje obserwacje, znam wyjątki ale nieliczne. Utwierdza mnie to co słyszę na CB radiu. Dla mnie to fach podwyższonego ryzyka na zmarnowane życie. Nie chcę tu nikogo obrażać ale ja to widzę trochę jak emigrację zarobkową. Wyjeżdżasz do Londynu i jak ktoś zapyta to mówisz ile zarabiasz w przeliczeniu na zł- robi wrażenie. Realnie wykonujesz pracę której Anglik nie chciał wykonywać a już na pewno nie za tyle co Tobie płacą. Jak chcesz coś przyoszczędzić to godzisz się na fatalne warunki mieszkaniowe. Jak chciałbyś żyć na poziomie to wydasz wszystko i nie koniecznie starczy.
Podobnie jest tutaj- godzisz się na robotę na 2 etaty, irytujące czekanie na ładunek, rozłąkę z rodziną i mieszkanie w jeszcze gorszych warunkach niż ten "Londyńczyk". Jak złamiesz nogę to okaże się wtedy że minimalna krajowa na którą masz podpisaną umowę, w żaden sposób nie wystarcza na przeżycie 2-3 miesiecy (a może zdarzyć się przecież konkretny wypadek, który wyłączy Cię z pracy na rok). Na plus to chyba tylko to, że większość pracodawców pilnuje godzin pracy bo jednak inspekcja nakłada wysokie mandaty więc tarczka musi się zgadzać.
Jak ktoś uważa, że zrobi sobie prawko i będzie przywoził po 6 tyś co miesiąc to może się bardzo pomylić.

Ktoś tam wcześniej wspominał o fachu kierowcy autobusu. Teraz spółki upadają, mój sąsiad jeździ miejskim i czasem trochę opowiada. On to akurat ma takie pozytywne usposobienie ale klienci to są straszni. Do tego przyszła nowa pani Prezes, która miała ich wyciągnąć z długów. Ponoć ileś już tych spółek postawiła na nogi ale oszczędności były tak daleko idące, że nawet interwały wymiany oleju powydłużali. Do tego ze stanem technicznym jest różnie. Ponoć te nowe autobusy psują się dosyć chętnie i własny serwis nie daje rady ich naprawiać więc śmigają starszymi. Nie wiem jak tam wynagrodzenia ale obawiam się, że kiepskie. Sąsiad przechodzi na emeryturę od razu gdy skończy lata. No i codziennie ta sama trasa- do porzygu...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Kursy
PostNapisane: 13 czerwca 2016, 00:40 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 9443
Lokalizacja: PL
MichcioManiak napisał(a):
ded, no toś pojechał, wystarczy chcieć, ja akurat codziennie w domu więc okej, ale kolega czasami przejedzie przez "dom" a czasami śpi w kabinie, na większości firm - bez problemu jest prysznic, poprosisz - udostępnią. Spanie, picie i laptop? niby tak, ale kumpel np. idzie spytać czy jest prysznic i czy można skorzystać, jeśli tak to spodenki, buciki i bieganko po okolicy. Wystarczy CHCIEĆ ! ;) Na FMa jak zajeżdża pod Tomaszowem to panny wyskakują i szeptają: oo to ten bez brzucha ! ;) Jak jesteś leniem to będziesz nim i w kabinie i w domu przed laptopem z butelką piwa. W kabinie możesz robić to samo... ;) Tylko ta kasa, drogi, policja, itd i szacunek od innych kierowców to jest najgorsze. BO warunki do życia w kabinie to stwarzasz sobie SAM.

Hmm mozna sie starac, ale jak w przyslowiu z gowna bata nie ukrecisz. Mialem epizod na busach po kraju i niestety ded ma sporo racji jak wyglada takie zycie, a na busach nie ma tacho to sie lata prawie non stop.

_________________
BMW E46 Touring
viewtopic.php?f=6&t=150081&start=0


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Kursy
PostNapisane: 8 listopada 2016, 10:58 
Offline
Poszukaj zanim zapytasz

Posty: 1
Moje BMW: e46
Kod silnika: m50
sprawdź busy do niemiec bydgoszcz, jeżdżą też po pl za grosze.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL