BMW Sport

Tak trochę nie typowo Poszukuję jakiegoś gruza, musi być 4x4, trochę wyższe, Audi Quatro odpadają Wiem budżet maly, ale auto będzie potrzebne tylko na dojazd na działkę po drzewo. Auto w skali roku przejedzie max 1000km. Nie musi to być piękne, posiadać wyposażenia itd... im mniej tym lepiej, prosta konstrukcja mile widziana Myślałem nad Lada Niva, nie wiem czy jest do niej jakaś alternatywa... Może ktoś ma doświadczenie z takimi cudami? wszelkie opinie mile widziane!

https://www.otomoto.pl/oferta/suzuki-sa ... yP0K9.html
Proszę bardzo
Wóz mojego kumpla.

Sam s ukam czegoś o identycznych parametrach, długo myślałem i oglądałem i raczej kupię kia sportage- Ok 2000r, nie wyglada tak dziadowsko, stan tez pewnie lepszy niż takie mitsubishi z 96 czy 89r

Np

https://www.olx.pl/oferta/kia-sportage- ... kyr0e.html

No i całkiem nie głupie na ostra zimę

AD/HD,

znajoma miala taka kijanke z benzynowym silnikiem, ie wiem jakim, i auto mialo non stop z czyms problem.

Troche doloz i masz JEEP'a cherokee, duzo miejsca w bagazniku i mozesz troche poszalec, choc nie wiem jak z utrzymaniem takiego czegoś

Samurai/Jimny

Kiła to zakała
Jimny nie ten budżet
Samurai nadaje się tylko na bardzo krótkie odcinki, ale co do niego zapakujesz? trochę powietrza
w Pajero złamie się rama
w tej cenie kup świeżą Nivę, na wtrysku, części za czapkę gruszek i jak coś sam naprawisz

No to mnie zaskoczyłeś- leśniczy w moich stronach tłucze takiego po lasach już kilka lat, jeszcze z nim nie rozmawiałem, ale zapytam.

Prawda jest taka ze wszystkie terenówki za 10 k to gruzy, terano widziałem 2 szt i złapałem się za głowę, a 10 tys ludzie sobie za nie życzą...

Lada... nie wiem Jan niva, ale ogólnie Marka trwałością nie słynie

Do 6k to może Subaru Legacy albo Forester bez turbo. Własciwie do takiej eksploatacji to jakiekolwiek kombi/suv 4x4 co się będzie poruszać o własnych siłach i będzie jak najtańsze będzie dobre.

Np. takie coś, wymaga 1500zł wkładu i będzie latać jak ta lala (wiem bo oglądałem go). Do tego tanie OC bo fura ma 25 lat.

Niby nie głupie, może nawet przejechalbym się po to, ale jeśli auta jeździ na gazie kupę lat to nie jest to już śmietnik?
Nie miałem gazu, ale ci co mieli tak mówią- ze strasznie niszczy motor- pierścienie itd
Podobno wydech co kilka lat do wymiany

Gaz jak jest źle wyregulowany to pewnie niszczy. To Subaru ma gaziwo od 10 lat, ale raczej oryginalny przebieg (od 4 lat jest prawie niejeżdżony) a gaz to normalna sekwencja, silnik chodził jak zegarek na obu paliwach, wydech wyglądał OK więc nie ma co się martwić w tym przypadku. Trochę zgnity ale bez dramatu, do wożenia drzewa na działkę nie musi być igła Aha, klima jest w nim faktycznie sprawna.

Znaczy się ja tam nie namawiam, wrzucam tylko jako przykład że można w tym budżecie kupić sprawne Subaru i to jeszcze z klimą

No ale to to samo. Tyle że różnie się na różnych rynkach nazywało.

dla mnie Samurai to podskakujący na resorach wypierdek, nie ma komfortu etc.
Jimnym da się jechać - w miarę

Napewno nie bez znaczenia jest to ze zima u nas nie zaluja soli, jesli znajomy jezdzi po lasach to pewnie rudej jest mniej

Kamil_, to całkiem fajne, tylko nie wiem czy pociągnie przyczepę ok 1 tony, odcinek do przejechania ok 40km...

AD/HD, Kia to nie wiem czy w teren wjedzie, niby to las, trochę pola, trochę łąki delikatnie podmoklej.


JEEP chyba droższy w utrzymaniu, a jak auto ma robić 1tkm to też szkoda OC takiego opłacać Jeśli miałby to być Jeep to kupiłbym chyba Gradn Cherokee po 99, jeździłem tym z pół roku to w terenie nawet daje radę, w miarę wygodny, mógłby tylko tańszy w utrzymaniu być


Jimny jeździłem na wakacjach, to jakiś dramat dla mnie był Zakopałem się w piasku 10cm....



j.w dlatego jak narazie najbardziej skłaniam się ku Nivie, tanie w częściach, prosta konstrukcja, jak nie naprawie sam to zrobi to nawet średnio ogarnięty mechanik

_KL_, niestety tego typu auta się nie sprawdza, trochę za niskie i po wjeździe na pole/łąkę mógłbym coś urwać Działka była kiedyś polem, teraz trawa i las, ale nie jest tam równo więc lepiej żeby miało większy prześwit

Dzikus, niestety musi posiadać kwity bo po drogach miałoby jeździć, nie dużo, ale zawsze

Ten Samurai z linku od Kamila wydaje się najlepszą opcją, choć faktycznie mało pakowne auto.

jak masz tym robic 1kkm rocznie to szukałbym czegoś 25lat+ żeby płacić OC za "klasyka"

A taki wynalazek?
https://cars7.sprzedajemy.pl/sprzedam-n ... nr47735122

Ze nikt frontery nie zaproponowal;p