BMW Sport

Witam,

Aż nie do wiary, że taki temat jeszcze tu nie powstał. Od lat obserwuję jak marksistowska, lewacka, postępowa nowomowa ujęta w czyn, wgryza się w nasz świat motoryzacyjny. A konkretniej jak skutecznie wycinana jest, zgodnie z modelem propagowanym przez Hitlera, plaster po plasterku, nasza wolność i swoboda przemieszczenia się z możliwie precyzyjnym określeniem kluczowych parametrów wypełniających znamiona tych swobód i wolności, takich jak:

Miejsce odjazdu
Czas odjazdu
Trasa przejazdu
Ewentualne przystanki co do celu, czasu, miejsca itd.
Towarzystwo przejazdu
Warunki przejazdu
Czas trwania/prędkość przejazdu
Miejsce dojazdu
Czas dojazdu

Już przeszło sto lat temu wiedziano, że ze znanych ludzkości dóbr i możliwości najlepiej te warunki optymalizuje zindywidualizowany transport rozproszony. Gospodarczo rzecz ujmując, takie możliwości pozwalają jednostkom najefektywniej wykonywać i łączyć swoje zadania, tak służbowe, jak i prywatnie, dzięki czemu buduje się szeroko rozumiany dobrobyt. Stąd w USA od początku postawiono na tę gałąź transportu, budując potężną infrastrukturę drogowo - parkingową, zapewniając tanie i powszechnie dostępne paliwo, powszechnie dostępne i tanie pojazdy w oparciu o swobody rynkowej konkurencji oraz liberalny stosunek do sankcjonowania uprawnień do prowadzenia pojazdu. A w Niemczech projektowano sieć autobahn'ów z myślą o tym aby każdy Niemiec mógł autem dojechać w jeden dzień z dowolnego zakątku Niemiec w inny zakątek Niemiec. Mowa o tzw. samochodzie osobowym.

A zatem, zważywszy na powyższe, SZLAG jasny mnie trafia, gdy widzę jak w nasze życie, z buciorami, wchodzi coraz to bardziej upierdliwy szereg regulacji tak bezpośrednich, jak i pośrednich, powodujący, że z jakiegoś wyimaginowanego problemu, mamy te swobody sobie odpuścić:

- Podrażanie kosztów zakupu i utrzymania pojazdu (durne normy CO2 itp. itd., komplikujące i podrażające budowę oraz eksploatację auta) i wszelkie inne tego typu regulacje, również dotyczące zbyt daleko idącej, okrawającej o fanaberię wręcz, polityki ds. rzekomego bezpieczeństwa - miliony czujników itd.

- DEWASTOWANIE infrastruktury drogowej - niszczenie miejsc parkingowych, zwężanie pasów, jakieś wysepki, policjanty leżące, durne ograniczenia itp. itd.

- WCISKANIE/PROMOWANIE poprzez dotacje i inne subsydia na siłę rozwiązań, które nie mają rynkowo żadnego uzasadnienia i biznesowo nie są w stanie nawiązać żadnej konkurencji z rozwiązaniami dotychczas stosowanymi, czyli sprawdzonymi i dobrymi. Chodzi np. o politykę aut elektrycznych itp. itd. Jednocześnie dyskryminacja osób korzystających z tradycyjnych, rentownych, które bronią się same, rozwiązań.

- INNE? Może dopiszę później.

Czemu to ma służyć? W momencie gdy Chiny inwestują KROCIE w najpotężniejsze autostrady na świecie.

https://dziennikbaltycki.pl/miesiac-po- ... vjTQxlS17g

"Zmiany są nieuniknione i wpisują się w trend, który obserwujemy na terenie Unii Europejskiej. Prędzej czy później, ograniczenie do 30 km/h zostanie wprowadzone wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia z terenem zabudowanym. Czeka to także Polskę. Życie ludzkie, w tym niechronionych uczestników ruchu drogowego, jest ważniejsze od czyjejś chęci rozpędzenia auta do wyższej prędkości."

To przecież przy 30 km/h i jego przestrzeganiu to już naprawdę rowerem się osiągnie wyższą prędkość średnią, bo można obok aut przemknąć, na chwilę zakombinować i wskoczyć na DDR albo chodnik itp. itd. To może zlikwidujmy te samochody od razu w takim razie i cofnijmy się o 150 lat?

JKM zawsze powtarza "ZA MOICH CZASÓW DOBRY SAMOCHÓD BYŁ SZYBKI, A TERAZ MA BYĆ JAK NAJWOLNIEJSZY ABY URATOWAĆ POTENCJALNIE KOGOŚ KTO NIE POTRAFI BEZPIECZNIE I ROZSĄDNIE KORZYSTAĆ Z DROGOWEJ INFRASTRUKTURY PUBLICZNEJ".

Od razu piszę - jeżeli jakiś forumowy LEWAK, ---- będzie chciał zabrać głos tutaj, hurr durr i te sprawy, to niech użyje ARGUMENTÓW, w przeciwnym razie proszę moderację o usuwanie takich wypowiedzi, które nic nie wnoszą do tematu, a mają na celu jedynie prowokacje lub personalne utarczki.

Unia to obecnie największa smycz i ograniczenie swobody obywateli i suwerenności Państwa. W ogóle nam to do szczęścia nie jest potrzebne a na dodatek nie stać nas na ich pomysły. Przydała by się z jedna kadencja konfederacji chociaż w pełni ich nie popieram i jest tam wielu oszolomów ale przewietrzyła by tą naszą politykę.
Rządzą nami emeryci nie mający nic wspólnego z biznesem.

Dobrze powiedziane, lewactwo dąży do demotoryzacji społeczeństwa a elektromobilność jest do tego narzędziem.
Samochody mają być drogie, niedostepne dla ogółu a ich ładowanie niemal niemożliwe dla kogoś kto nie ma garażu z gniazdkiem lub domku na przedmieściu.

Dla całej reszty "nowy ład" przewiduje rowery i wagony.

P.S.
Śmietnik usunięty, Damiana i Jiga wypraszam do fight clubu.

To o czym napisałeś JiG to jedynie preludium do tego



(Wyceniony na 600 mld dolarów program ratowania planety zawarty jest w Agendzie 21 na prawie 500 stronach, w 40 rozdziałach. A tutaj oto Agenda 2030, miłego czytania życzę http://www.unic.un.org.pl/files/164/Age ... teczna.pdf)

Waldek się pytał jaki jest Old World Order więc jak mu nakażą jeździć w dni parzyste rowerem ,a w dni nieparzyste autobusem to będzie już mu łatwiej poznać różnicę?

Wszystko zmierza do tego, żebyśmy żyli jak roboty, a właściwie już w identyczny sposób funkcjonujemy. Polska jest jednym z najgorszych państw na świecie, pod względem ilości swobód obywatelskich, i chyba większość z nas to odczuwa.

Jak mawiał klasyk, wystarczy poczekać i ... wystarczyło poczekac żeby przekonac się dokad zmierza ten kolejny humorystyczny temat.

Nie rozpisując się już o przygłupach z konfederacji czy o idiotycznych nawiązaniach do Hitlera, totalitaryzmu, zniewolenia itp, krótko o wolności, którą nieudacznicy tak często wycierają sobie gęby.

Jest wolność dlatego tez nie ma przymusu mieszkania w aglomeracjach, nie ma przymusu mieszkania w znienawidzonej Polsce czy Europie. Można wyjechać na inne kontynenty, w tym na wyspy czy pustynie i tam realizować swój plan podboju swiata.

Wolność dotyczy również wspomnianej motoryzacji. Można kupić auto w kraju lub sprowadzić, dowolnej pojemności, segmentu. Można naprawiac w aso, niezależnym warsztacie czy u janusza w szopie. Można przepalac wahe w drodze po bułki , można i w tzw killach .
Ograniczenia prędkości i progi zwalniające w terenie zabudowanym są głownie po to, żeby drogowi debile nie swirowali choćby na osiedlowych ulicach.

Najzabawniejsze jest , to, że rzekomy wolnosciowiec wpatrzony w komunistyczne Chiny, domagał się bana dla kogos kto ma inne zdanie niż on ( jigsaw vs damian). W jego wykonaniu wolność słowa czy lewacka cenzura?

To dopiero jest forumowy klaun. Słowem o PiS nie trzeba wspominać, wystarczy opisać jakiś ogólnoeuropejski trend, który się wpisuje w lewacko - marksistowską ideologie i on sam, niczym gołąb za rzuconym ziarnem - rzuci się na to pojąwszy, że faktycznie jego PiS też się temu nie sprzeciwia, a zatem popiera w jakiś sposób. I znowu ból dupy o Konfe, która jako jedyna otwarcie rozumie jak istotna dla gospodarki jest możliwość skutecznego i precyzyjnego przemieszczania się jednostek.



Co to znaczy świrować? Wystarczy znieść ubezpieczenia OC i sprywatyzować ochronę zdrowia, a problem debili i świrowania rozwiąże się lub ograniczy w sposób naturalnych mechanizmów karania za czyny. Obecnie - gdzie odpowiedzialność poprzez ubezpieczenia i inne formy kolektywu np. w ochronie zdrowia - jest rozmyta na ogół, to właśnie zachęca do wariowania na drodze itp.

Domagałem się bana za OBRAŻANIE mnie, co od zawsze było WBREW zasadom tego forum i jest dodatkowo po prostu przestępstwem. Jest czynem, który jawnie uderza i krzywdzi moją osobę. Nie rozumiesz czym jest wolność i gdzie jest postawiona granica. Wolność kończy się tam gdzie zaczyna się wolność lub krzywda innej jednostki. Wiem, że to niełatwe, ale powtarzaj sobie to jak mantrę to może chociaż zapamiętasz, a zrozumieniem zajmiesz się później. Samo "świrowanie" na osiedlowych ulicach krzywdy nikomu nie wyrządza.

JiGsaw ciebie nie można skrzywdzić, ty sam siebie krzywdzisz swoimi idiotyczymi poglądami. Nawet bez rozwijania watku przyglupow z konfederacji, bierzesz wszystko do siebie, potwierdzajac ze jestes oderwanym od rzeczywistości błaznem. Pustynie ,wyspy czekają tam nie będziesz placił na ubezpieczenie komunikacyjne czy zdrowotne .

Wolność kończy się tam gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka.Dlatego tak jak debilowi ktory nie ma wlasnego rozumu i stoi w kolejce bez dystansu trzeba zwrócić uwagę ze ma się odsunac , tak tez tobie trzeba wprost zakomunikować także w wulgarny sposób, bo kulturalnie nie dociera, ze masz się stosować do zasad wspolzycia społecznego. Sprawdź sobie w google co tzn.

Kinga Rusin ,Justyna Pochanke wyjechaly z Polski i nawet one zrozumiały , ze o ile dwa poldupki tworzą całą du*pe, o tyle dwa pol główki nie tworzą całej głowy.

A co ten dystans daje i jak on jest zdefiniowany? To ty sie masz odsuwać jeżeli masz coś z głową. człowiek to zwierze stadne i do dystansu nie jest stworzony, jak nie pasuje to won do lasu. proszę o wyczyszczenie wątku, bo rozmowa schodzi na inne tematy

Jak wyzej, lewacki cenzor wycierający sobie gębę wolnością .

Nie, po prostu robisz śmietnik. Załóż osobny wątek gdzie chcesz rozmawiać. Zrozum wreszcie ze twój strach to twój problem tylko i wyłącznie

Żyjesz w społeczeństwie i stad mowa o zasadach współżycia społecznego.
Wolność jest , także motoryzacyjna, ale mając śmietnik w głowie i bredząc o zniewoleniu, reżimie, totalitaryzmie , ludobójstwie, dyskryminacji tego nie rozumiesz.

Właśnie o to chodzi ze w imieniu lewackich socjalistycznych bredni ta wolność jest bam odbierana plasterek po plasterku i tego nie widzisz

Używasz slow których znaczenia nie rozumiesz, niezgodnych ze stanem faktycznym wiec dla inteligentnych osob jesteś niewiarygodny w przekazie.
Postepu technicznego nie cofniesz, ale masz wybór. Wyjeżdżasz na wyspe czy pustynie i tam żyjesz zgodnie z naturą.

Otóż rozumiem i mogę to w każdej chwili udowodnić jeżeli zadasz konkretne pytanie. Jeżeli dla Ciebie marksistowskie zapędy odgórnych regulacyj, sztucznych dotacyj itd. to postęp techniczny to nie mam pytań. Jesteś komuchem, a więc lewakiem w takim razie.

Potwierdziłes wlasnie ze jesteś oderwany od rzeczywistosci i nie pamietasz co piszesz . Zobacz wyzej jaki tytuł nosi ten temat, który załozyłes , słowo klucz to postęp.

Nie rozumiesz nawet najprostszego cynizmu i sarkazmu co świadczy o dwucyfrowym IQ

Używajac ponownie słów których znaczenia nie rozumiesz, nie dodasz sobie inteligencji, a wręcz odwrotnie . Czyli jak na amebe z 1 cyfrowym IQ przystalo , przeceniles wlasne mozliwosci.

Znam. To Ty nie rozumiesz, że słowo postęp i nowoczesność w tytule to typowa kpina i zostały użyte celowo, bo lewacki „postęp i nowoczesność” to zacofanie.

Tak, tak zwłaszcza w USA , pogrążaj się dalej. Pisalem, że temat humorystyczny .