Pierwszy wywiad Hammonda

Pułkownik Zuber

Pierwszy wywiad Hammonda

Zaraz po wypadku lekarze ocenili mój stan na trójkę w 15-punktowej skali. Niewiele brakowało, a pożegnałbym się z tym światem - powiedział gwiazdor programu "Top Gear" w pierwszym wywiadzie od 20 września (kiedy to rozbił pojazd rakietowy mknący z prędkością 460 km/h).

Powrót popularnego "Hamstera" do zdrowia to niemal cud. Hammondowi groził paraliż i utrata wzroku (ucierpiało zwłaszcza lewe oko). Niepokoiły też napady silnego bólu, częste utraty pamięci oraz regres umysłowy do czasów dzieciństwa. Powróciła fascynacja klockami lego. Zdaniem lekarzy zabawa klockami w szpitalu przyspieszyła odbudowę przerwanych szlaków nerwowych. "Lego uratowało mi życie" - powiedział Hammond dziennikarzom "Daily Mirror". Zamiast początkowo szacowanych 15 miesięcy prowadzący "Top Gear" zabawił w szpitalu ledwie pięć tygodni (obyło się nawet bez planowanej trepanacji czaszki). Całą historię kończy niemal hollywoodzki happy end - Hammond podpisał opiewający na 2 mln funtów dwuletni kontrakt z BBC, a jego koledzy z programu są w trakcie kolejnych zdjęć do następnego sezonu "Top Gear". Na razie jeszcze bez "Hamstera".

Bezczelnie skopiowane stąd

________________________________________________________________________________
No i fajnie