BMW Sport

BIGPUN, pamiętaj że życie zaczyna sie po 50tce......w bicepsie szacun

ja aktualnie - tajski boks, siłownia i rower co niedziele

BIGPUN ogromny szacun z mojej strony bo zrobiłeś wiele.
Ja 3 do 4 razy tygodniowo piłeczka nożna na hali, obecnie treningi na wiosełkach i sporadycznie basenik. Puki co spalanie mam jak FSO 1500 więc fałdy jeszcze w moim wieku nie grożą ale należy dmuchać na zimne.

BIGPUN - super wynik, zwłaszcza w rok czasu, chociaż jestem pewien, że kiedyś trenowałeś ten sport, bo 48 w łapce na takim ++mięsku to musiałbyś nieźle podsypać, żeby w rok zrobić od zera. Tak, czy inaczej - szacun.

O sobie:
W zamierzchłych czasach trenowałem tenis, pływanie. W dawnych czasach przerzuciłem się na kulturystykę i turystykę rowerową:) Od paru latek jednak rower kiśnieje w piwnicy, a ja się wziąłem ostro za sw (judo, boks, boks tajski). Miałem się zabrać za mma jakoś niedługo... Ostatnio jednak prawie oko straciłem po walce i... póki co trenuję na siłowni pod kątem siły. Do tego teraz planuję trochę zrzucić brzuszka, więc bieganie i standardowo treningi na worku. Niestety uczelnia i parę innych czynników nie pozwala mi na trenowanie w takim wymiarze godzin jakbym chciał.

łooo,BIGPUN szacun

ja swego czasu trenowałem ok. roku krav mage i był to dla mnie kosmiczny wycisk. Teraz nie mam ani czasu, ani motywacji więc pozostało mi podnoszenie ciężarów w postaci kufli z piwem

BIGPUN, jeżeli mógłbyś tutaj na ogólnym forum napisać, co jadłeś, jak, gdzie, co i jak to byłbym bardzo wdzięczny, bo może wtedy więcej osób się skusi żeby uzyskać takie coś jak Ty

a może ogarniał ktoś słynną "szóstkę weidera"? Daje to coś? W ogóle za co najlepiej się brać w domowym zaciszu?

Zrobiłem szóstkę weidera, bez 2 czy 3 ostatnich dni, bo nie widziałem już absolutnie żadnego sensu, do tego nuda. Imo palenie mięśni, dla początkujących za ciężkie, dla zaawansowanych nudne. Jedynie mógłbym to polecić komuś, komu zależy na wytrzymałości tych mięśni. Masę mięśniową brzucha można zbudować dużo lepiej i przyjemniej w krótszym czasie.

zależy od czego zaczynasz najważniejsze to dokładność wykonywania ćwiczeń i determinacja
jak zrobisz cala6 efekty będą na pewno tylko czy dasz rade ?
http://www.youtube.com/watch?v=nRjEKVKA ... re=related

Ja pileczka nozna na hali, silownia...w zaciszu domowym, kiedys sport silowy (pchniecie kula. wicemistrz gdanska i rzut dyskiem, oszczepem).

BIGPUN, gratuluje silnej woli, wielu ludzi po kilku tygodniach by się poddało a Ty osiągasz swój cel

Posiłek Godzina Nazwa Protein Carbo Fat Kalorie
1 7.30 Białko 51 9 0 224
2 10 2 serki 33 7,2 9 243
musli 5 31 6 170
3 12 Białko 33 21 9 297
4 14 Kurczak 43 0 2,6 198
zupka 3,85 33,25 10,8 262,5

5 16.30 Tunczyk 50,4 0 2,88 230,4
zupka 3,85 33,25 10,8 262,5
6 21.30 Kurczak 43 0 2,6 198
warzywa 1,4 8 0,3 25
7 23 białko 51 9 0 224
318,5 151,7 53,98 2334,4

wkleilem swoj przykladowy dzien z excella ale tabele sie rozjechaly

generalnie aby chudnac trzeba:
1 jesc mniej sle systematycznie (np co 3h)
2 ograniczyc ilosc weglowodanow. to one sie odkladaja jako tluszcz!
- zamiast jasnego pieczywa, jedz ciemne wieloziarniste i najlepiej polowe mniej
- zamiast bialego ryzu, ryz brazowy
- zamiast makaronu, makaron wielozbozowy lub lepiej razowy
- ogranicz ziemniaki oraz warzywa straczkowe, zamiast tego kalafior lub brokuly
- zamiast cukierka lub batona zjedz owoc, najlepiej grapefruit lub inny cytrus. ostatecznie jablko
3 cwiczenia areoby czyli
- bieznia
- rowerek
- wiosla
- steper itp.
generalnie cwicz min 30 min. bez odpoczynku. organizm w fazie poczatkowej pali glikogen z krwi (cukier). po 15-20 minutach "przerzuca" sie na spalanie tkanki tluszczowej. tetno przyspiesza, potrzebujesz wiecej powietrza. organizm pozyskuje energie palac tluszcz przy wiekszej ilosci tlenu

jedzac cyklicznie przyzwyczajasz organizm do stalej dostawy wartosci odzywczych. organizm przyzwyczajony do stystematycznosci nie odklada wiecej. a cwiczac i ograniczajac weglowodany chudniesz

np moj dzisiejszy dzien:

7.15 - shake proteinowy 250g mleka
10.00 - 2 serki wiejskie lite + musli orzechowo-miodowe
13.00 - 50g ryzu brazowego + 1 duza piers z kurczaka + zrobione na "szczypcie" sosu uncle bens sechuan (dla smaku ))
16.00 - bulka wieloziarnista fit + piers z kurczaka + pomidor

dziura trenieng
19.00 powinno byc bialko, bylo ciastko proteinowe na silowni

23.00 200g piers z kurczaka + pomidor + kilka plastro sera mozarella

i pewnie jeszcze przed snem wypoije shake bialkowy:)))

jak widac nie stosuje zasady ze nic nie jem po 16. czy 18.
jestem chlop i jesc musze. nie jedzac moga sie odchudzac babki ktore chca zrzucic 3 kg. jesli ktos chce spalic smalec na wieksza skale. moze jesc ale z glowa

taka mala podpowiedz np w pracy
kupoujemy puszke tunczyka w wodzie. oraz zupke knorra pomidorowa.
polowa klusek + tunczyk+ wrzatek.
i mamy pyszna zupke pomidorowa z "kurczakiem" heh:)

Jak robisz pierś z kurczaka? Gotowana czy np. w "rękawie"?

To jest fakt. Ja zawsze do goracych kubkow podorzucam kupe rzeczy jesli nie mam czasu zjesc normalnie i wtedy mozna tym podjesc na jakis czas.

Co do sportow.... hm play station sie liczy??



A tak powaznie to biegam z pieskiem dosc dlugie dystanse i od pazdziernika wybieram sie na silke. Ale chyba w tym miesiacu wreszcie na nia dotre

piers gotuje albo na parze, wtedy dorzucam garsc owocow mrozonych hortexu a w sezonie kalafior.
albo gotuje w bulionie + troche przypraw.
rosolek za tlusty alekurak pyszny.

jak juz serio nie mam sily nic gotowac, spiesze sie itd.
to kupuje u siebie w sklepie 4 paleczki z kurczaka z rozna.
lepiej zjesc to niz pizze czy kebaba

i jeszcze jedno. jeden dzien w tygodniu laduje weglami. co by napedzic metabalizm.
u mnie to jest niedziela. wtedy jem co chce. staram sie tylko trzymac w miare odstepow miedzy posilkami. w ostatnia niedziele podczas f1 zzarlem chyba z pol litra lodow a mimo wszystko waga spada...

To moze i ja się wypowiem Ze sportów kiedyś boks tajski. Ale od momentu kiedy zacząłem szukać pracy musiałem przestać, bo jak tu się pokazać na rozmowie kwalifikacyjnej z sińcami i podrapaniami na twarzy hehe Było minęło. Poza tym od dawna siłka. Jeszcze w liceum zacząłem ćwiczyć i ciągneło się to około 3 lat. Później były problemy z siłownią osiedlową, do której chodziłem więc przestałem ćwiczyć. Około rok temu wróciłem jednak do ćwiczeń. W przeciwieństwie do BIGPUN moim priorytetem było przytycie. Jako, że mam baaaaardzo szybką przemianę materii ciężko było z tym zawsze Ale zawziąłem się i przez około 6 miesięcy przytyłem 10 kg, a waga się jeszcze nie zatrzymała w miejscu. Siłka, siłka, siłka i efekty same przyszły
Co do 6 Weidera, o której była mowa to jest skuteczna pod warunkiem, że połączycie ją z aerobami. Co z tego, że będziecie mieć kaloryfer jeśli będzie przykryty warstwą tłuszczu. Tak więc bieganie, rower, skakanka są jak najbardziej wskazane.

Prawda jest taka że to nie takie straszne,osoba która chce o siebie zadbać (zdrowie i wygląd) nie powinna tak nagle i drastycznie kończyć ze wszystkimi "przyjemnościami" jak np. słodycze czy fast food,prawda nie jest to zdrowe,ale człowiek którego organizm był przyzwyczajony do takiego jedzenia,przy natychmiastowym skończeniem z takich przyjemności wcześniej czy później wróci do takiego jedzenia częściej niż raz w tygodniu.Kupuję gazetę w której są różne diety,ćwiczenia itp. ale są tak dobrane żeby nie odmawiać sobie wszystkiego od razu.Przy takim trybie życia jak Ty masz teraz BIGPUN,możesz sobie robić 1 dzień w tygodniu "wolne" od diety i ćwiczeń np. Niedziela,jeżeli ktoś chce mogę prześle kilka fajnych artykułów z przekąskami lub innymi "zamiennikami"

Sam pomysl jedzenia co 3h mi sie podoba ale juz jadlospis wcale
Gdzie kotlety, rolady, kielbaski z grilla i frytki