BMW Sport

A ty spuść z tonu Boogie bo lekcje życia to ty możesz dawać swojemu potomstwu, sorry ale jesteś po prostu zwykłym zmoderowane.

Pzdr !

Pamietam jak Janiak przegladal kurtki w sklepie u znajomej i przy kurtce za 1500 sie targowal ze rabacik i to i tamto bo drogo mu bylo wiec jesli nawet nosi zegarek za xxx $$$ to raczej jako ambasador.

A co ty myslisz,ze bogaci sie nie targuja?Wiekszosc targuje sie bardziej jak ci o wiele biedniejsi.

Doskonale zdaje sobie z tego sprawe, ale mi jakos nie przychodzi do glowy sie targowac kupujac buty, kurtke czy tym podobne. Przy samochodzie czy domu to wiadomo, ale nie chcialoby mi sie dyskutowac 20 minut zeby zejsc z ceny 20zl

Ale podejrzewam,ze kupujac drogie rzeczy,mozna dostac rabat wiekszy niz 20zl.Zalezy za ile te buty kupujesz,bo jak by kosztowaly np.2tys. to pewnie bys sie potargowal

Za kurtke ostatnio zaplacilem 1800zl, podobala mi sie ubralem, zaplacilem i poszedlem. Po co robic z siebie dziada?

Czemu zaraz dziada,ja zawsze jak cos kupuje to zanim zaplace mowie pol zartem-pol serio,ze moze jakis rabacik albo promocje zrobimy.Czasami to dziala pani sie usmiechnie i da znizke albo gratisa.Nie widze w tym nic zlego,a juz na pewno nie bycie dziadem.

a ja jestem na to alegricznie uwrażliwiony, nie trawię takiego zachowania, chyba, że na jarmarku, ale to nie o tym temat i proponuję trzymać się tematu zegarków

Głupie stwierdzenie "A ile to będzie kosztowało po rabaciku" jeszcze nigdy mnie nie zawiodło Ot taka gadka dla rozluźnienia sytuacji która powoduje że c najmniej na piffko zostaje

A mój zegarek to jakaś festina chrono, ale nie dociekałem ile kosztuje bo to prezent.

To byl taki joke Ja tez zawsze cos tam rzuce zarcikiem, ale jak jest odp ze nie to juz nie wracam do tematu. Np facet mojej tesciowej targuje sie doslownie o wszystko. Idzie zwariowac bo kupuje rzecz za 20 zl i pol godziny dyskutuje ze 1zl taniej by mozna
I raczej o tego typu rzeczy mi chodzi, bo nieraz idze dostac szalu jak taki koles stoi pol godziny i dyskutuje jaki to on musi miec rabat bo kupuje adidasy za 200zl a chce za 150 A z innej beczki da sie zalatwic znizke nawet o 50 czy 100 zl w adidasie czy nike jak sie zrezygnuje z gwarancji. Wiem bo raz bylem z kolega ktory byl napalony na buty a nie wzial tyle co kosztowaly i babka mu zaproponowala duze zejscie z ceny w zamian za brak gwarancji. W sumie dobra sprawa bo jeszcze nigdy nie oddalem zadnej rzeczy z ubioru na naprawe gwarancyjna

A i mam jeszcze taki zegarek:

ja osobiscie nie nosze zegarka nie znam sie na nich nigdy sie nie interesowalem dlatego moze nie czuje tego klimatu ostatnio poszukiwalem "czasomierza" dla swojej pani i padlo na Tommiego Hilfigera tylko i wylacznie ze wzgledow wizualnych

http://www.minuta.pl/x_C_I__P_7727915-7 ... N_116.html

miałem i sprzedałem... był za%@#ty !!

następnego też kupie Fossila

Targowanie się to robienie z siebie dziada? Wyobrażam sobie jak ktoś kto się nie targuje jedzie na wycieczkę do kraju arabskiego i płaci na miejscu tyle ile mu powiedzą. W krajach arabskich tego kto się nie targuję traktują jak... Skoro każdy wie że cena to maks 2/3 początkowej wartości, a nie rzadko i 10%

Negocjacja ceny jest normalna przy większości kontrkatów, dużych zakupów itp. Ja też bardzo często się pytam o rabat w sklepie. Szczególnie w sklepach typu Media Markt.

Ostatnio w sklepiku w Otwocku miałem kupić 100 płyt DVD, zapomniałem kupić po drodze do domu, na grochowskiej - ogłoszenie Allegro 100DVD - 98zł (Verbatim). No i w tym sklepiku facet mówi: 150zł. A ja mówie, Panie ja wiem że to nie Allegro, ale ja ceny znam... A 120 byłoby dobrze? Powiedziałem, dobra, niech będzie. Na siłe i za 100-110 by oddał, ale uznałem że 120 to dobra cena i kupiłem.

Targować trzeba się umieć i robić tak żeby obie strony były szczęśliwe


Co do zegarków, to wiadomo że z zegarka za 10tys można wytargować, ale zależy gdzie... w jakimś butiku w CH, gdzie właściciel pojawia się rano i na koniec pewnie ciężko....

P.S. Najgorzej targować się ze znajomymi, tego w 99% przypadków nie robię. Kolega/znajomy mówi cenę a ja to akceptuję lub nie.

Popieram Radka!
Dla mnie dziadowanie to targowac sie w uparte jak sprzedawca nie chce zejsc o 10pln...
Targowanie to normalna rzecz, klient dostanie mini rabat i jest szczesliwy, sprzedawca oddal niewielki procent ale zarobil i zyskal zadowolonego klienta. Tak dziala biznes i juz.
Oczywiscie nie mowie o targowaniu sie za bochenek chleba w spozywczym...

Co do targowania sie to czytalem kiedys o niejakim Panu Solorzu i on podpisujac kontrakty na kilka czy kilkanascie milionow potarfil sie cala noc targowac o 100tys, pozniej zadowolony pytal : "i kto w kilka godzin zarobil 100tys"
Rowniez nie widze nic zlego zeby utargowac pare zyli, a zeby nie bylo nie na temat to akurat kupujac swoj zegarek w galerii handlowej gdzie sklepow z zegarkami jest z 5 a model ktory kupilem byl w 3 z nich postanowilem zapytac czy jest szansa na jakis upust i go dostalem, nie byla to jakas duza kwota bo 5% ale zawsze na dobra butelke jest

kri100s, świetny przykład. Wychodzę z podobnego założenia.

Kupując auto za np.20tys, targuję się o tysiąc złotych, ktoś może się zdziwić, a ja mu mówię: policz ile dni musisz pracować żeby tyle zarobić.

No ja się dziwie, tysiaka to się można targować jak auto jest za 5-7k wystawione. Przy 20k to już ze 2 conajmniej dla przyzwoitości

TomekB, kolejny tysiąc, kolejny!!

w twojej branzy targowanie sie o miche jest smieszne. wiec ok.
ale u mnie to normalka. to wrecz polityka prowadzenia interesu

zeby nie odbiegac od tematu. kupujac swoj zegarek. oczywiscie negocjowalem.
sprzedawca dobrze przeszkolony nawet nie mrugnal okiem dokladnie wiedziac co ma robic i jak prowadzic rozmowe.

krotko: dziadowanie o duperel NIE
negocjacje handlowe TAK:)

dziwne z tą gwarancją, bo oprócz gwarancji chronią Cię prawa, które przysługują na mocy ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej, a ich nie można się zrzec ani ograniczyć (a chronią Cię przez 2 lata jeśli produkt jest niezgodny z umową) - więc z chęcią będę z gwarancji rezygnował
PS. a co do targowania - u jednego - zresztą niezłego zegarmistrza w Rzeszowie - z założenia jest możliwość negocjacji cen na fajne zegarki - omega, Rado, Certina itp.