BMW Sport

Panowie co kupić dziewczynie na walentynki? bo nie mam pomysłu w tym roku na prezent

hehe najlepiej jakies kluczki np do Z4 lub 645 cabrio ewentualnie pokazac jej bilety na jakas teneryfe
a tak powaznie
to dzisiaj mialem podobny problem i mi przyjaciolka polecila
zeby zamowic stolik w dobrej kanjpie (musza byc kelnerzy w graniturach)
i jakies roze kupic

jakby na to nie patrzeć większość kobiet uwielbia kwiaty ... także spokojnie możesz jakiś konkretny bukiet róz dać ... niby oklepane ale miłe napewno:)

no i oczywscie musi miec tego wieczora przynajmniej 2xorgazm

hehehe dokładnie to dla Niej najlepszy prezent, niby oklepany ale napewno przyjemny, no i możesz ją zwolnć z codziennych obowiązków napewno sie ucieszy


P.S. dla mnie te całe Walentynki mogły by nie istnieć

no to co twoja kobita nigdy nie ma orgazmow musi czekac na walentynki

u mnie teatr i kolacja w solidnej francuskiej restauracji

ja moja zabieram do konkretnej restauracji a 2x orgazm to bym ja wyposcil a nie dal prezent to taka norma u nas

na szczescie ja niemam tego problemu Dla mnie to zwykly dzień Tylko niemyslcie ze jakis bez uczuc jestem

ehhh uraziłeś moją męską dumę tym stwierdzeniem

P.S. czytaj czasami między wersami

jestes gejem?? myslalem ze homoseksualiscie tez obchodza to świeto

urazona duma? biedna twoja kobieta teraz bedzie, a wszytko przez strzelbe...

dajcie spokuj ja sie zbytnio w to nie wczowam...

Znalazłes sobie kozła ofiarnego ?? Sorry, ale ja niejestem pierwszym lepszym jeleniem ktoremu mozna cisnac Znajdz sobie kogos innego, bo ja tego niebede tolerowal i dla Twojej wiadomosci niejestem GEJEM!! jednym słowem PRZEGINASZ

jako kobieta powiem wam, że miłe jest obchodzenie tego święta, cóż z tego że przyszło ze stanów, że nie jest nasze? jest miłe, bo wiemy, że ktośo nas pamięta, kocha itd... a co do prezentów to mnie np. rozbawił do łez kolega, który w niedzielę tworzył walentynkę - wycięte z kolorowego papieru serduszko było bardzo niekształtne, a kupidynek którego narysował bardziej przypominał diabła, jednak ten wkład własny mnie rozbroił!
wniosek: nie musi być pięknie i drogo, liczy się to, że jest ten ktoś ukochany, kto o nas pamięta!

Jak dla mnie to to święto to jedna wielka szmira bo to co Amerykańskie to dobre.
I dlatego walentynkom mówię NIE.

Można by zrobić ankietę kto jest ZA a kto PRZECIW

Chyba ci co są sami to trochę im to święto nie pasi , ale to takie moje prywatne zdanie

Ale macie problemy Ja kupuje szampanuch, a moja kobieta przygotuje już jakąś romantyczną kolacyjkę

PS ja tam nie mam nic przeciwko walentynkom, taki dzień, niby zwykły choć ma swój mały urok

dokładnie.... , każdy dzień jest dobry by powiedziec ukochanej osobie o uczuciach ... a dzis dzien szczególny.., tylko róże po 20dychy

Akurat to sam nie jestem już od 13lat ale jak będę mniał zamiar żonie powiedzieć że ją kocham to każdy dzień jest dobry.
A jak dla mnie to ważniejszy od tego święta jest tłusty czwartek