BMW Sport

Do założenia tego tematu zmusiło mnie dzisiejsze przegladanie ofert. Dziś przeglądałęm oferty modelu e36 szczególnie wersja Cabrio, i co okazuje się co ciekawsze egzemplarze które wpadły mi w oko to gazowniki. Niech mi ktoś wytłumaczy dlaczego ludzie krzywdzą takie auto, gaz jest dobry ..... ale do kuchenki na polu namiotowym. Po co ludzie kupują auta z dużym motorem skoro ich nie stać na paliwo.


[shadow=cyan][scroll]STOP GAZOWNIKOM[/scroll][/shadow]

No tak lepiej niech wszyscy jeżdzą 316 bez gazu

Po to aby poczuć radość z jazdy tanim kosztem

a co złego jest w solidnej instalacji dorównującej swym poziomem technice BMW?

ważne, żeby nie robić druciarstwa !

DAREX, widzisz osobiście wolałbym jeździć 316 Pb niż 328 lpg i smierdziało zgniłym jajem

Temat bez sensu bylo takich miliony po co zakladac nastepny. Jeden chce miec gaz to ma drugi nie chce to nie ma.

I zaś to samo???? wolę jeżdziś 525 z gazem niż 316 bez.
A wcale nie bronię nikomu jeżdzić 750 bez gazu skoro go na to stać.

Chodzi mi to taką sprawę że pewne modele są tak rzadkie że nie wypada instalować lpg. To to samo co by kupić porsche 356b i złożyć gaz

jakbym kupił M5 e39 i duzo jeździł też bym rozważył założenie gazu, po prostu nie zwykłem rozdawać pieniędzy

Czemu ma cokolwiek śmierdzieć

Uwielbiam LPG i jedynym moim autem bez LPG bedzie Diesel, jak bede go kiedykolwiek miał w co wątpie
Nawert jak bede miał 316 to również bede miał w nim gaz

No ba, Kucharz jakbym miał E39 M5 to zaraz byłby w nim gaz

Masz racje ze sa samochody do ktorych nie wypada zakladac gazu ale niestety e36 nawet cabrio sa w cenach dostepnych dla wiekszosci ludzi a kupujac samochod za 20tys nie zawsze stac czlowieka zeby placic po 4zl za litr co innego jezeli rozmawiamy np. o porsche mysle ze nie ma co porownywac tych samochodow tutaj gaz to faktycznie profanacja. Osobiscie widzialem Subaru Impreze jeden z nowszych modeli ok 2003 rok na gaz prawde mowiac to wstydzilbym sie podjechac takim czyms pod LPG.

nie kminię Was panowie, kupując takie auta jak e39 M5 czy inny topowy model , sztuka nie polega na tym żeby je kupić tylko żeby je utrzymać bez zbędnego kombinowania

Nie znaczy to że ich nie stać. Poprostu nie lubią wyrzucać pieniędzy w błoto.
Większość jeździ tyle że finansowo mogło by mieć i 540 w benzynie, tylko poco mieli by jeździć drożej skoro mogę taniej.

Apropo smrodu... czy ktoś chce mi bezpośrednio powiedzieć że śmierdzę zgniłym jajem? Bo takie odniosłem wrażenie...

Bo moim zdaniem znacznie bardziej śmierdzi benzyna po tankowaniu... i ręce i ubranie, no chyba że się trafi na stację na której ktoś obsługuje, co na stacjach LPG z racji sposobu tankowania jest standardem...

Patryk w-wa, nie ma ża dużo cabrio właśnie a te ciekwsze okazują się z gazem.

To można nabyć 525 tds to też BMW i teoretycznie oszczędność.

Nie napisalem ze jest ich duzo tylko ze cenowo sa dostepne dla wiekszosci.
Ja mam u siebie gaz i jezdzi tak samo jak na benzynie wiec nie widze powodu zeby go wywalac poniewaz jazda kosztuje mnie polowe tego co musialbym wydac na PB.

Patryk w-wa, ja nie atakuję ludzi którzy używają lpg ale uważam że są auto w których nie wypada jeździć na lpg

to można nabyć nówkę z salonu niekoniecznie seryjną i napewno nie skażoną gazem

wolę śmierdzace jajo chociaż nie wiem o co w tym chodzi niż klekot diesla

mój samochód, moje pieniądze i robię z nimi co chcę, a pisanie, że BMW to bez gazu tylko zajeżdża mi średniowieczem

dobre
jeśli kogoś stać to niech sobie jeżdzi na benzynie , wolny kraj , a co wypada ,a co nie to jest kwestia gustu.

Rzekłbym polowaniem na czarownice